Skocz do zawartości

jarwil

Forumowicz
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jarwil

  1. Dmuchawa nie pracuje a rośnie temperatura. Sprawa jest prosta. Należy sprawdzić czy drzwiczki górne i dolne zamykają się szczelnie. Jeżeli w dolnych drzwiczkach jest klapka też należy sprawdzić. Jeżeli jest to szczelne należy się przyjrzeć się dmuchawie. Na początek uszczelnić silikonem miejsce styku dmuchawy z obudową kotła. W obudowie dmuchawy znajdzie się kilka zbędnych otworów. Przy dobrym ciągu może podnosić się samoczynnie klapka wentylatora. Jeżeli ma to miejsce trzeba dociążyć klapkę. Ja w swojej dmuchawie musiałem dorobić nowa ośkę aby była możliwość dociążenia. Nowe dmuchawy posiadają taką możliwość.

  2. Witam

    Nie wiem jakie doświadczenie mają koledzy-autorzy dotychczasowych postów w obsłudze kotła Seko Eko II-N. Ja użytkuję ten kocioł od około 8 lat. Ogólnie oceniam kocioł jako dosyć dobrą konstrukcję. W kotle tym absolutnie nie ma mowy o paleniu od góry ze względu na niewielki rozmiary otworu który powstaje po wyciągnięciu dźwigni skróconego obiegu. Obiegu skróconego używam tylko do rozpalania i usuwania dymu z komory załadowczej w trakcie podkładania węgla. Dymienie do kotłowni występuje w momencie kiedy jest osłabiony ciąg. Powodem może być nieczyszczony kocioł lub komin. Ponieważ kocioł zamawiałem bezpośrednio u producenta zwrócono mi uwagę na to że powinienem mieć szczelny komin. Co 5-7 dni wygaszam kocioł i wybieram niespalony węgiel /kamień/ z rusztu. Prawdopodobnie istnieje kilka wersji doprowadzenia powietrza wtórnego. W moim kotle powietrze doprowadzone jest na płaszczyznę za rusztem, która wznosi się do góry i przechodzi w pionowy kanał. Trzeba dbać żeby otwory te nie były zasypane popiołem itp.. Po kilku latach doświadczeń zrezygnowałem z dmuchawy i korzystam z miarkownika ciągu. Sterownik steruje tylko pracą pomp. Jeżeli nie pali się miałem to według mnie można zrezygnować z dmuchawy a korzystać z miarkownika ciągu.

  3. Witam

    Chyba z 12 lat temu wymieniałem człon w Camino. Sprawa jest dosyć prosta. Trzeba spuścić wodę z układu, zdjąc osłony. Demontaż rozpoczynamy od wykręcenia 2 korków po jednym na dole i na górze. Człony są skęcone podobnie jak żeberka w grzejniku. Wykręca się stopnowo trochę góra trochę dół aż człon będzie wolny. Trzeba uważać na nogi. Przy montazu używa się jakiegoś uszczelniacza, ale jakigo nistety nie pamiętam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.