Skocz do zawartości

Nithak

Forumowicz
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Nithak

  1. mam to samo w SASie NWG... jednak zalezy to od wegla (w jaki sposob sie zarzy) i czystosci rusztu

     

    pale w trybie ciaglym i czasem jak sie tyl rusztu zasyfi zuzlami to piec ciagnie powietrze bardziej przodem (u ciebei jest dmuchawa wiec efekt jest mocniejszy) i rozrzaza ostro zar przed drzwiczkami a piec nie nadaza chlodzic tego miejsca (ja stawiam ze to jest w miejscu pomiedzy drzwiczkami gdzie jest cienki przeplyw wody) efekt w odglosie identyczny - tak samo gotuje sie woda w czajniku jesli zagotujemy ja kilka razy i jest "odtleniona" to strzela - na moj rozum to efekt wlasnie meijscowego gotowania wody i gdy pecherz sie odrywa czy cos taki odglos... jednak na obecnym weglu sortu orzech ktory ma 30k kalorczynosci sympatycznei koksuje sie efekt wystepuje sporadycznie - wystarczy ze zmniejsze doplyw powietrze miarkownikiem z 60 na 50 i za 2-3 minuty efekt cichnie.. wiec to nie wina producenta pieca po cześci. Na weglu ktory spala sie praktycznei bez popiolu wystarczylo troche iwatru i zaraz efekt wystepowal a w kaloryferach brzmi to strasznie :) efekt wystepuje mimo ze temperatura na piecu jest 60'C

     

    Ruszt wodny ma dla mnie jednak zalety poniewaz nawet odrobina zaru pozwala zachowac tempereature w instalacji 40-45'C (o 6-7 rano kiedy czasem dokladam ostatni raz o 20:00 wieczorem) przy starych kaloryferach i starych grubych rurach i pewnei z 500L wody w instalacji (2 pietra nieocieplonego domu). Dodatkowa zaleta ruszt z owalnych rur nei blokuje sie gwozdziami i zuzlami jak w poprzednim ogniwie ktor trzymal temperature strasznei slabo i stale cholerny ruszt trzebabylo wybraz do czysta bo sie zacinal - teraz wybieram do zera raz na 7-10 dni przy paleniu 24/7

  2. Mam NWG 23kw - to samo prawie tyle ze z miarkownikiem i mimo starych grzejników i grubych rur na drzewie przy otwartych drzwiczkach ogien widać w czopuchu (robie tak gdy go opalam z syfu w srodku jako ze komora zasypowa chlodna to sie syfi).

     

    Teraz testuje palenie pociętymi paletami i bez problemu osiaga dobre temperaturki.. ale wiadomo sosna glownie to szybko sie spala. Wczesniej narzekalem na ten piec torche :) ze dymi itp. ale po modyfikacji dwu kanalowego komina jak ręką odjął (zlączenie kanałów w piwnicy i nadbudowanei na dachu + ocieplenie komina) ... Układ pionowy w tym piecu super odbiera ciepło. Jak byl nowy idealnei czysty to 70'C robil w 15 min....

     

    Moim zdaniem dmuchawa do takiego pieca to porażka - posiadacze pisali tu ze czas palenia z dmuchawa i bez jest praktycznie taki sam - u mnie miarkownik przy drzewie/weglu sort orzech trzyma temperature idealnie zadana - w porównaniu do starego ogniwa cuda na kiju - Ogniwo zasyp o 22:00 i nie bylo juz ciepla o 1:00 a SASa zasypie o 22:00 to czesto o 7:00 mam 45-50 stopni jeszcze nei zasypując do oporu! (Przy ustawieniu na miarkowniku 60/65'C) Nawet przy -30'C majac nieocieplony dom stary kolcek 50 letni z pustaka haszowego byly warunki ok. Kupilem SASa swiadomie tylko ze ten komin mi dal w ubiegly sezon do wiwatu.

  3. I jesze jedno pytanie - co sadzicie o uzyciu lakieru asfaltowego w newralgicznych miejsach jak czopuch i wylot pieca ? olej sie kiepsko spisuje na nie doczyszczonej powierzchni. Jestem moze torche przewrazliwoony ale nei ma jak zamontowac CWU zeby palic caly rok a poprzedni piec skorodowal wlasnie gdzie na tylnej sciance / pod czopuchem ...

     

    Wypalenie lakieru potem nei powinno byc problemem ale wyklucza to jakies przepalania do osuszenia ?

  4. cos w tym jest bo faktycznie jak sa zamkniete drzwiczki to skraplal głownie z tylu przy czopuchu i ostatniej sciance. Dzis poszedlem jeszcze sprawdzic przod i po warstewka nei zdrapanej smolosadzoosadu minimalne rdzewienie ale przeciez wewnetrzna blacha jest kotlowa wiec powinna miec odpornosc jakas nie ? kotlownai ciemna i dopiero jak przyswiecilem latarka ledowa i ruszylem skrobakiem takei kwiatki... a byl caly nasmarowany i co sie dalo po sezonie zdrapalem. Zapalilem dzis drewnem chwilke intensywnie zeby osuszyc i zamkne go jutro - jacek61 czy zamknac czopuch i dodatkowo np. zapchac wylot do komina za czopuchem gabka / szmatami ? Ile piec moze wytrzymac z delikatna korozja powierzchniową ? SAS chyab ma przyzwoite blachy co ?

     

    A jesli zatkam / zamkne czopuch otworzyc drzwiczki rewizyjne sadzownika komina w piwnicy ?

     

    Pozdrawiam

  5. a czopuch tez zamknac ? mysle ze ty skorodowal po przepalaniu bo osuszalem piec ze 3 razy zapalajac tak tylko do 40'C zeby nie opalilo oleju ale prawdopodobnie na ywlocie olej wysechl i dupa

     

    czyli co: szczelne zamkniecie pieca przy zimnej piwnicy + pompka /20 watt nie majątek/ :) na 30min raz na dobe i bedzie dobrze ? SAS ma dopiero jeden sezon i po cudach poprzedniego sezonu okazalo sie komin byl do dupy 2 kanaly x 14na14 i robil jaja ciagnac jednym "szybem" a drugim zaciagal pwoierze z gory zamiast z pieca. Nadbudowalismy ponad metr komina laczac 2 kanaly w jeden i to samo w piwnicy do pierwszego stropu i okazalo sie tez ze murarze 40 lat temu przesuneli komin o pol kanalu (fuszeranci wiecznie na %) i bylo przewezenei ktore na sasie powodowalo szybie osadzanie syfu na nim bo sas NWG daje spaliny dosc chlodne za to dobrze trzyma cieplo. Teraz komin nawet na testowych przepaleniach przy +30'C na zewnatrz ma dobry ciag i nic nie dymi na kotlownie czy cos... a przy -20'C to pewnie wciagnei mnie do srodka :) tylko to cholerne skraplanie :(

     

    A coz kominem przy zamknieciu takim ? nie zawilgoci sie ?

  6. Mam taki bez dmuchawy i spala fajnie ale niestety strasznie syfi sie komora przednia - ale co jaksi czasz puszczam na 80 i skrobei na "gorąco".

     

    Niestety piwnica bez przewiewu i mimo nasmarowania patrze 2 dni temu a tu przed czopuchem na wylocie w koncu odpadl osad ale podnim rdza - zapapralem olejem ale sam juz nie wiem co robic zeby nei skraplala sie woda. Mysle puszczac pompke na 30 min codziennie takim prostym czasosterownikiem (piec stoi dołogiem w lecie)

     

    Przeciez ogien ma zaciagac do dolu - w koncu to dolniak! Tak samo gazy nie powinny isc do gory komory zasypowej - faktycznie dmuchawa w takim miejscu przy takim typie pieca to bez sensu. Miarkownik spisuje sie tu idelanie przy paleniu orzechem lub grubyszm sortem. Przeciez on nei ma palic calym wsadem a tylko dołem zasypu - jesli dmuchawa ci rozrzarza caly wsad nie dzwine ze ci przebija o 15 stopni.

     

    Ze wzgledu na układ pieca skrobanie niektórych miejsc to masakra a opalic ciezko bo dluga droga spalin/ognia.

  7. szczelina drozna

    szyber na maxa caly czas - boje sie ze po ostatnim czyszczeniu komina sasiad utracil kawalek cegly czy cos bo jest o wiele gorzej no ale jutro sprawdzimy to z kominiarzem

     

    oczywiste jest ze nei otwieram odrazu na maxa drzwiczek komory zasypowej - uchalm srodkowe i potem uchylam gorne i zamykam srodkowe

  8. Witam

     

    Czytam forum juz chwilke - gdy stary piec Ogniwo odszedl do krainy wiecznych lowow zakupilem piec SAS NWG 23kw ... moc identyczna jak stare ogniwo

     

    detale:

     

    miarkownik

    piwnica duza

    krataka wentylacyjna pod sufitem

    okienko otwierane podczac rozpalania / dokladania

    komin ok 7m

    dom II pietra nieocieplony klocek 40 letni

    piec czyszczony co tydzien (wszystkie wyczystki)

    temperatura 60 stopni +/- poza pozną nocka kiedy jest 40 ok.

    Komin 2 kanaly po 14 x 14 (polowka cegly)

    Dach prawie płaski

     

    Niestety piec fajnie trzyma temperature jednak strasznie dymi na piwnice drzwiczkami zasypowymi (podczas dokladania - opal: wegiel orzech lub grubsze kawalki)

     

    jaki kąt powinna mieć rura idąca od czopucha do komina ? Problemem zapewne jest niska temperatura spalin i zimny komin ale rozpalajac rano nie moge poswiecic 2h na wygrzanie drewnem :(

     

    Czy zalozenie rur na komin metrowych (celem podwyższenia) coś może dać ? (komin drożny raczej - jutro zamówiłem kominiarza młodego żeby wszystko sprawdził) (wyloty kratek wentylacyjnych sa rowno z kominem: 4 kanaly= 2 dymne/ 2 wentylacyjne)

     

    Babcia i stara ciotka pietro nizej chcą mnie zamordować za to dymienie :/ Jęsli zasypie zar orzechem kilka lopat przestaje się dymić ale starsze osoby ktore dokladaja jak ja jestem w pracy nei robia tego tak szybko,

     

    Chciałem piec z poprzecznymi przegrodami zeby wykorzystywal dobrze opal ale juz mnei szlag trafia. Ogniwo ladowal ogien prawie prosto do komina wiec ciag byl inny a komin gorący.

     

    Help! co mozna jeszcze zrobic ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.