Witam! Mam problem, otóż zapowietrzają mi się grzejniki na piętrze. Fachowiec powiedział, że to przez odpowietrznik przy bojlerze, więc go zakręciłem. Nic to nie dało. Co dzień lub raz na kilka dni muszę odpowietrzać grzejniki, już mnie to wkurza. Czy pomogłoby podłączenie odpowietrzników na pionach? Może naczynie wyrównawcze jest źle założone? Jest wpięte do najwyższego grzejnika, jest wyżej o niecałe 1.5 m od grzejnika. Instalacja zrobiona z miedzi. A, i jeszcze na piętrze są niższe temperatury niż na parterze. Na dole jest np. 24 stopnie, a na górze 20/21 stopni. Pompka to GRUNDFOS 25/40 ze sterownikiem, pracuje na 2 biegu. Jeszcze stygnie mi woda w bojlerze po wygaśnięciu w CO. Czy zamontowanie zaworu zwrotnego na zasilaniu bojlera coś da? Paląc w lecie na ciepłą wodę zakręciłem zawór, który jest oznaczony na schemacie. Po zagotowaniu wody nie wystrzeliła ona do zb. wyrównawczego, bo jest układ zamknięty, a fachowiec gadał o naczyniach połączonych, że jak coś to pójdzie powrotem przez grzejniki i wyleci w zb. wyrównawczym, nie zadziałało. Co lepiej? Dać zbiornik wyrównawczy przed pompą, czy zmienić ten zawór, co zakręcam na powrót. Proszę o szybkie odpowiedzi. Z góry dziękuję, pozdrawiam i życzę wesołych świąt! PS. Temperatura kotła waha się od 60 do 80 stopni.
CO.bmp