Witam w Świąteczny wieczór.
Mam chwile wolnego czasu więc postanowiłam zgłosić się z nowym tematem do doświadczonych fachowców z forum.
Zacznę od tego, że jestem kobietą i o ogrzewaniu wiem tyle, że daje ciepło. I to wszystko.
Za jakiś czas zamierzam pomału, stawiać dom całoroczny. Będzie to mały domek, ok. 90 m2. Mam już wybrany projekt, kwestia zakupu: http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-miniaturka/m3fd053812a25d.
Wiem jednak, że podstawą szczęśliwego użytkowania domku będzie ciepło. I tu przetarłam oczy ze zdumienia, gdy zobaczyłam, jakie dostępne są warianty ogrzewania: kominkowe, na drzewo, na ekogroszek, gazowe, termalne, solarne i Bóg wie co jeszcze. Dla mnie to zupełna czarna magia.
Dom będzie stawiany w północno-wschodniej Polsce, więc w mocno chłodnym klimacie i z racji mocno oszczędnego budżetu będzie to domek bez podpiwniczenia.Fajnie gdyby ogrzewanie nie wymagało chodzenia pięć razy dziennie do pieca i ładowania opałem.
Drodzy Panowie, doradźcie jakie ogrzewanie Waszym zdaniem byłoby najodpowiedniejsze, nie wiązało się z ogromnymi kosztami a jednocześnie spokojnie dawało dużo ciepła na cały domek.