Skocz do zawartości

mars

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mars

  1. Można nawet spróbować minimalizować zużycie prądu bez dodatkowego bojlera.

    Grzałkę włączyć do programowalnego czasowo gniazdka (takie za 25 zł)

     

    Dokładnie na takim programowalnym sterowniku teraz jadę...

    bojler jest duży w stosunku do zapotrzebowania na wodę więc grzanie na drugiej

    taryfie jest w zupełności wystarczające.

     

    Skoro boiler "nie do ruszenia", to i dodawanie kolejnych rur do wykopu też pewnie nierealne.

    Nie ma więc żadnego pola manewru i po prostu 4D do kotła i grzać CWU prądem.

     

    Nie wiem jak tam z miejscem (może jakieś pomieszczenie gospodarcz, spiżarnia itp.), ale pewnym rozwiązaniem byłoby wstawienie dodatkowego wymiennika CWU, gdzie woda podgrzewana byłaby kotłem do temperatury grzejników, a dalej posyłana by była na wejście dotychczasowego podgrzewacza i dogrzewana prądem do temp żądanej. Zabioniki szeregowo oczywiście.

     

    Taki myk ;)

     

    Jest mała piwniczka przy wejściu do domu i tam np. mógłbym ten myk zrobić - w wakacje się zastanowię - fajne rozwiązanie swoją drogą:)

    Tylko u mnie by było z 5 m pomiędzy wymiennikami i obawiam się, że straciłoby to trochę swoją sprawność przy częstym myciu rąk, bo woda w rurach by i tak stygła.

     

     

    Ponawiam jeszcze prośbę, mironw, napisz proszę w wolnej chwili kilka słów na temat tego gdzie umieścić pompę... za zaworem 4D na powrocie czy na wyjściu...

    Nie zmierzyłem jeszcze H, bo w tym tygodniu nie miałem czasu, mam nadzieję, że po niedzieli mi się uda, a między świetami podłącze piec.

     

    Pozdrawiam serdecznie,

     

    Marcin

  2. cały czas dostarczany bedzie rura pod ziemia czynnik o wysokiej temp , to sa lata , chyba potrafisz sobie wyobrazic i policzyc na jakie niepotrzebne straty sie narazsz

    sam zawór 4-d czy on bedzie tu czy tam ktos nim musi pokrecic chcesz to robic recznie ?

     

    Tak Marku - dokładnie to co napisałeś mnie trochę trapi...

    Zastanawiam się czy po prostu grzanie wody prądem na drugiej taryfie (czyli tak jak robię obecnie) nie wyjdzie taniej

    niż puszczanie najcieplejszej wody z układu w ziemi.

    Z tego względu na razie tak jak pisałem wcześniej, spróbuję zawór 4D podłączyć przy piecu i najcieplejszą wodę pozostawić w kotłowni.

    Jeśli cwu będzie za zimna to przejdę na prąd bo wymiennik mam z grzałką - a potem będę myślał dalej czy coś więcej kombinować.

     

     

    to zależy właśnie od tego H jakie widnieje ne rysunku , czytaj uważnie

     

    Przyznaję, ze niezbyt uważnie zagłębiłem się w to co napisałeś na schemacie...

    ale też nie do końca to rozumiem:

     

    H=30 cm - przy pompie na zasilaniu

    H=70 cm x wysokość podnoszenia pompy - przy pompie na powrocie

    Po pierwsze nie zdawałem sobie sprawy, że pompa podnosi wodę o jakąś zauważalną wysokość...

    spodziewałem się, że pompuje ją dość wolno, a ewentualne podniesienie jest rzędu kilku cm, ale domyślam się że się mylę..

     

    no i właśnie tu tkwi Twoja odpowiedż do Twojego pytania wyżej , dlatego musisz znać H

     

    Z powyższego jeszcze tej swojej odpowiedzi nie widzę, dlatego proszę wyjaśnij mi to trochę szerzej.

    Ja natomiast chciałbym dodać, że domek jest parterowy i najwyższy punkt to górna rurka od wymiennika cwu, która

    robiła się zimna gdy brakowało wody... a kaloryfery są o ok. 1 metr niżej niż ta rurka.

    W tej chwili jeszcze nie znam jeszcze H, tata kiedyś mierzył ale niestety nie pamięta - mówił co ok. 40 cm ale też nie pamięta

    pomiędzy którymi punktami.

    Skoro to taki ważne to oczywiście zmierzę tą różnice szlaufwagą, ale dziś już nie dam rady ....

     

    Jeszcze raz dzięki!

     

    PS. Ze względu na niedawno wykafelkowaną łazienkę wymiennik cwu jest na razie nie do ruszenia;)

  3. Dzięki Panowie!

     

    Rozwiązanie, które mi wskazaliście bardzo mi się podoba, ja jako informatyk

    nawet nie pomyślałem, żeby zawór 4D przeciągnąć aż do domu...

    ale przecież wszystkie chwyty dozwolone - ważne żeby efekt był dobry.

    To rozwiązanie wymaga jednak pewnych przeróbek w domu (dołożenie

    rur do cwu) a więc chwilowo je zawieszam - przynajmniej do lata,

    ale cały czas będę je miał na uwadze:)

    Chciałem się jeszcze Was dopytać gdzie najlepiej umieścić pompę?

    Ktoś mi powiedział że na wyjściu z pieca, ktoś jeszcze inny, że na powrocie

    przed samym piecem... ja jak przeglądałem forum to najczęściej

    widziałem ją za zaworem 4D w kierunku na układ... i tak też wstawiłem na

    swoim schemacie. Dobrze tak będzie?

     

    A co do pytania od mironw...

    mam takie naturalne ułożenie terenu, że budynek gospodarczy znajduje

    się ok. 1 m wyżej niż dom więc zbiornik wyrównawczy w kotłowni, znajduje się

    wyżej niż najwyższa rurka od instalacji w domu. O ile wyżej to nie wiem,

    ale jak jest bardzo mało wody w wymienniku, to robi się ona zimna,

    wystarczy, że doleje ze 3-5 litrów i na całą zimę mam spokój.

     

    Pozdrawiam serdecznie,

     

    Marcin

  4. Drodzy specjaliści,

     

    naczytałem się na forum o instalacjach i sam już mam wątpliwości czy dobrze planuję.

    Mam dom ok. 90 m2, a kotłownie w budynku oddalonym o ok. 20m, rury przeprowadzone

    są ziemią, zakopane na głębokości powyżej metra w podwójnych otulinach i rurze PCV.

    Do tej pory miałem piec miałowy podłączony w obiegu "na wprost", teraz będę zmieniał

    kocioł na jakiś na ekogroszek (jeszcze nie mam faworyta) i chciałbym też wstawić zawór 4D.

    W załączeniu wysyłam schemat według, którego planuję zrobić podłączenie, proszę

    dajcie znać czy dobrze kombinuję.

    Dodam jeszcze, że do tej pory wymiennik na CWU chodził na prąd (odłączony zaworami od instalacji co),

    bo jak wygasało w kotle to bardzo szybko chłodziła się woda. Teraz jak będę miał ekogroszek

    to mam nadzieję, że przez cały czas ta woda będzie miała przynajmniej 45 st.

    jeśli w praktyce okaże się, że jest jednak za zimna to wrócę do rozwiązania "na prąd".

     

    Rozważałem jeszcze rozwiązanie polegające na założeniu zaworów z termostatami na kaloryfery,

    i puszczenie cieplejszej wody w cały obieg bez zaworu 4D, ale obawiam się, że będę miał

    większe straty w ziemi, co o tym sądzicie?

     

    Pozdrawiam serdecznie,

     

    Marcin

    post-36572-0-39822400-1323466604_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.