Witam wszystkich. Proszę o poradę. 
  
Dom remontowany. Instalacja grzewcza nowa na rurach PP alu + grzejniki purmo. 
  
Powierzchnia domu calego ok 250m2. Wylaczajac strychy i garaz i podpiwniczenie zostaje jakies 160m2 do ogrzania. 
W garazu zamontowany grzejnik jak i w piwnicy. 
Dach nieocieplony, stropy nieocpielone, dom nieociplony. Budynek stanal w 1980roku. 
Nowe okna plastikowe w calym domu - przepuszczalnosc 1.1 
  
Aktualnie staram sie dogrzewac piecem - nie mam sterownika i ustawilem temp. zasilania na kotle na 40-45 stopni. 
Podlogowka zakrecona, grzejnik w garazu i piwnicy jak i na najwyzszej kondygnacji zakrecony. 
  
Piec zjada 30m3 na dobe. temp w domu 14 stopni... na zewnatrz jeszcze nie ma mrozow a w dzien +5. 
  
Co jest nie tak? Czy to kwestia braku regulatora pokojowego i ciaglej pracy pieca? Przy taki zuzyciu nawet przy nieocieplonym dom i 14 stopniach to chyba troche za duzo... 
70zl dzienie x 30 - 2100zl za 14 stopni w domu hmmmm.... 
  
Proszę o pomoc w srpawie regulacji pracy kotla jestem laikiem. Przymierzam sie do zakupu regulatora CALORMATIC 392F vaillanta. Nie wiem czy to dobry wybor.