Tak myślałem przez nockę i wymyśliłem że piecem gazowym co steruje sterownik eurostar 2006 - na kablu biegnacym od pieca gazwowego do sterownika bym wpiął termostat bimetaliczny (koszt parę zetów), który byłby normalnie "otwarty" i podpiety pod wyjscie z pieca co. Po nagrzaniu pieca co węglowego np do 40C przerywał by styki i rozłączał piec co gazowy (tak jakby dostawał sygnał ze sterownika że jest ciepło w domu. Wg mnie powinno zadziałać. Pompa na piecu węglowym by ruszała po osiagnięciu temperatury wyższej niż na termostacie bimatalicznym np. 45C.
Chyba powinno zadziałać.
Podobnie z grzaniem wody z pieca gazowego. Na wyjściu z pieca gazowego na zasilaniu cwu dałbym elektrozawór "normalnie otwarty" a na zasileniu boilera elektrozawór "normalnie zamkniety"i do niego termostat bimetaliczny odczytujacy temperaturę w bolierze. Jak temperatura w bolierze byłaby powyżej np 40 stopni elektrozawór przy piecu gazowym zamykał się i drugi przy boilerzy otwierał się.
Chyba powinno zadziałać.
Wieczorem to wrzucę na schemat.