witam
dopiszę moje doświadczenia o opalaniu owsem
mieszkam w domu z bala Ok 70 m2 do tego kociołek w kuchni 55 zeberek aluminiowych rury stalowe skręcane ok 75 l wody w obiegu obieg grawitacyjny zwykle wypalam na sezon 1,2-1,4 t węgla orzech
i z 8 m drzewa (własne) temp w domu ok 23 st
zwykle wychodowany owies sprzedawałem ale w sezonie 2009-2010 cena owsa była po ok170 zł/t wiec a węgla ok700 więc wybór padł na owies
ok 1,5-1,7 t spalone plus ok 8 m2 drzewa i na wszelki wypadek 03,t węgla oprócz częstrzego załadunku same plusy
komin zwykły ceglany co tydzień SADPAL i byłem bardzo zadowolony z tego paliwa
choć przy cenie obecnej raczej wolę węgiel
sezon 2010-2011 1,2 węgla 1,2 węgla brunatnego i ok8 m2 drzewa
obecnie 2011- 2,5 tony węgla brunatnego (250zł/t) zostało z poprzedniego sezonu ze 0,3 t węgla i muszę dokupić z 0,5-0,8 t plus drzewo
ale ok 3-4 t owsa czeka na wszelki wypadek