Skocz do zawartości

adamos

Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia adamos

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Panowie, wyjąłem 2 z 3 małych cegiełek te które są w środku (te z brzegu wyjąłem) i jak na razie pali się lepiej - piec był wygaszony. Teraz czuć "cug". Hamuję piec miarkownikiem i klapką do rury kominowej. Zobaczymy jak z temperaturą wyjdzie. Jakie mogą być skutki takiego działania?
  2. Po instalacji sterownika auraton 1111... Problem pozostaje. Sterownik podaje co prawda wodę z wyższą temperaturą (ustawiony próg na 60*C) na dom (C.O.) ale przerwy w podawaniu są za duże. Grzejniki są zimne, nagle dostają trochę ciepłej wody oddają trochę ciepła i są już zimne a piec jeszcze nie zagrzał kolejnej porcji... Temperatura dziś rano w domu 16 stopni. Celuję w okolice 25 *C wiem że to dosyć sporo ale nie po to grzeje się w domu by w nim zimno było. Próbowałem z rurą do komina wszystko wygląda że jest osadzone jak należy. Macie jeszcze jakieś rady/pomysły?
  3. Witajcie, Tak więc po kolei. Dmuchawę na razie odpuszczam sobie. Idę za chwilkę montować sterownik. Kupiłem też coś jakby sadzpal zobaczę czy da to jakiś wymierny efekt. Piwnica nie jest szczelna - okienko (60x60) jest otwarte więc powietrze dochodzi. Kocioł czyszczę co sobotę, jednak nie zauważyłem tego co zebrało się z tyłu pieca - wzrok już nie ten :huh: Co zauważyłem jeszcze - w środku pieca w komorze zasypowej są przyspawane dwa kątowniki nie wiem do czego służą ale są zatkane tą smołą... Muszę przejrzeć rysunek co to jest i po co. guitar, wysłałem Ci odpowiedź prywatną.
  4. Z brunatnym to raczej nie to - nim palę od paru dni. Przedtem z 2 miesiące paliłem pozostałościami węgla kamiennego. Węgiel polecam czeski z kopalni "komorany". Reszta nie nadaje się że tak powiem. Widzę to na warsztacie jak się pali. Znajomy pożyczył mi na parę dni sterownik Auraton 1111 jutro zamontuję i zobaczymy czy to coś da. Martwi mnie właśnie to co wybrałem z okolic wyczystki. Odnośnie dymienia czy wentylator poprawi sytuację? Zastanawiam się czy źle nałożyłem uszczelkę że dym i tak ucieka czy jak. Co prawda nie tak jak przedtem ale jednak wychodzi na piwnicę.
  5. Witajcie, wybaczcie że dopiero teraz - awaria pobliskiego transformatora, 10 godzin bez prądu. A więc tak: Jeśli zamknę obieg na dom i ogrzewam tylko bojler - cwu - wtedy dochodzi do temperatur jak trzeba. Na miarkowniku ustawione 60*C na piecu 60*C i klapka zamknięta jest wtedy. Jeśli ogrzewam także dom, na piecu jest 50*C klapka nie jest zamknięta, powietrze dochodzi i powinno palić się. Co rozumiesz prze otwor podcisnienia, czy to jest ten na gorze do obserwacji plomienia? Na rysunku kotła dakon dor 25kw-max jest zaznaczona klapka w drzwiach załadunku - te od góry. Jest takie jakby zagłębienie. Przez tą klapkę do podglądania płomienia zresztą też mi dym ucieka. - 38 na rysunku. Za radą kolegi poszedłem przy wygaszonym piecu sprawdzić - to co ujrzałem tragedia. Było tam ze 2 wiaderka czegoś smoło podobnego oraz woda. Nie wiem jak wyczyścić to do końca. Wyciągnąłem ten dekielek i wypuściłem wodę do popiołu i ile dałem radę tyle wyczyściłem. Wygląda że to przez niską temperaturę palenia. :mellow: Musze sprawdzić czy komin jest w porządku. Nieszczelności sprawdzone. Wygląda że jest okey. Ciekawe czy dmuchawa by pomogła? A tak mi polecali ten kocioł. Ktoś tutaj pisał o spalaniu węgla brunatnego - orzech jakby ktoś mógł opisać jak się tym pali? Na razie mam groszek.
  6. Co masz na myśli? Używam jej tylko przy rozpalaniu. Później jest zamknięta. Zresztą u mnie nie za wiele daje. Przez otwór podciśnienia - 39 ucieka mi dym. Na piecu w tej chwili - 42 stopnie i to max. Nie chce sie palić. Słychać jakby na ogień spadały krople wody. Zresztą wszędzie jest strasznie dużo pary wodnej. Spróbuje wygonić ta parę trochę. Wyjąłem przegrodę - tragedia teraz nie da się wyciągnąć dymu z komory zasypowej. Może już za stary jestem na takie zabawki :mellow:
  7. Witaj, widzę że mocno siedzisz w temacie zarówno kotła jak i ciepłownictwa - sporo muszę się tutaj nauczyć. Ja siedzę 27 lat w obróbkach metali itp więc to nie mój temat. Spróbuję palić bez tej przegródki. Dziś odkryłem jeszcze jedno - jeśli zamknę klapkę miarkownika a podniosę klapę załądunku - lekko (4-5 mm) to zaczyna się całkiem fajnie palić. Czyżby kocioł dostawał za mało powietrza? Zastanawiam się jeszcze nad montażem sterownika i dmuchawy. Widziałem że sam tak zrobiłeś. Możesz opisać to rozwiązanie - chodzi mi głównie o opinie. Jakiś konkretny jest potrzebny? Możesz coś polecić? Mam lekturę na najbliższe wieczory. Dzięki za wiele dobrych informacji!
  8. Witajcie koledzy, Jestem nowy na tym forum ale od razu mam problem :angry: Od jakiegoś czasu mam zamontowany kocioł Dakon DOR 25 kW i mam z nim problem. Nie potrafię nagrzać w domu. Na miarkowniku nastawione 70*C, na piecu termometr nie przekracza 50*C niezależnie czy palę węglem brunatnym czy tez kamiennym. Nawet kupiłem po kilka worków z różnych kopalń ale nic z tego. Powierzchnia domu to ok 150m2. Instalacja grzewcza to stare grzejniki żeliwne. Zamontowana pompa CO. Stary piec przeciekł i to tyle. Po za tym że palił od groma (prosta konstrukcja i bardziej grzał komin niż wodę) ale ogrzał dom. Dakon jak na razie nie daje rady. Miarkownik oczywiście ustawiony poprawnie. Rozgrzewa się do dużych temperatur jeśli grzeje tylko wodę w piecu ew. w bojlerze. Gdy otworze grzanie na dom klapa 50 - 55 *C max przy temperaturze na zewnątrz w okolicach 5*C. Dziś w nocy przymrozek -3*C na piecu ok 45*C. Piec jest za słaby czy jak? Dom nie ocieplony, okna pcv. Druga sprawa. Ciągle zawiesza się mi opał w piecu. Chyba będę musieć zrobić automat do tego wg. kolegi Guitara. Poprzedni piec służył jakieś 17 lat. Na tę chwilę to daremny ten dakon.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.