Tez tak chciałem....i święta prawda ale co niektórzy moga mieć zapis w Warunkach zabudowy albo w miejscowym planie zagospodarowania o tym jaki kocioł być może. Oczywiście EKO-logiczny.Wiadomo,ze śmieciuch też będzie (po częsci) ale zdarzaja się trudności przy odbiorach i dokumentowaniu tego ,że faktycznie tak jest.Nie zapominajcie,ze do tradycyjnego kotła zasypowego należy zgromadzić opał w postaci drewna,węgla innych smieci.Przerabiam to co roku u matki za płotem.Wszystko pieknie i ładnie do momentu kiedy 2 razy w roku otwieram brame i przyjmuje wozy z drzewem które trzeba albo popiłowac albo porabać mimo,ze zapłaciłem za"rąbane" Do tego trzeba to poukładać,zabezpieczyć,przesezonować.Dokupić troche węgla oczywiście dobrej jakości,no i zawsze starać się gromadzić np.gazetki na rozpałke.Fakt,jest tanio i dobry kocioł to wygoda.Ja chciałem taki do ostatniej chwili ale fachowcy z urzędu znając moje zamiary zakupu kotła (sąsiad im powiedział zupełnie nie wiedzieć czemu) zapowiedzieli mi,że taki kocioł być nie może i blablabla. Kupiłem więc automata z podajnikiem wielce zrażony tym jak to będzie i nie jest źle.Pierwszy miesiąc to wieczory spędzone w kotłowni ale później...... Możesz telefonem regulowac tem w domu,zaglądac do kotłowni raz w tygodniu i...przyjmowac opał na paletach gotowy do wsypu. troszke drożej ale da sie pracować nie myśląc o dołożebniu do pieca.Na przysły sezon wstawiam u matuli równiez jakiś z podajnikiem bo mam poprostu dośc corocznej walki z drewnem i średniej jakości orzechem i iloscia kamieni w nim zawartym.Wybór nalezy do ciebie.Każde rozwiązanie warto wziąśc pod uwage