Skocz do zawartości

wioleta

Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Kobieta
  • Lokalizacja
    okolice Radomska

Osiągnięcia wioleta

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Niestety nie posiadam w instalacji takiego filtra(a przynajmniej go nie widze)Czy mozliwe,aby to była wina pompki,bo wymiana to dosc spory koszt,moze da sie jakos sprawdzic jej sprawnosc ,tudzież wydajnosc .
  2. one sa ze soba własnie tak połączone
  3. dokładniejsze zdjecia grzejników
  4. odkreciłam te zawory w zbiorniodkrecałam;troszke wodyku wyrównawczym i jutro oddam hydraulikowi.Nic sie nie stało bo ten mój zbiornik wyrównawczy jest ,,martwy,,tzn woda w nim ciagle lodowata.Na dole przy odpływie wody juz kiedys zleciało,ale nic nie pompogło.Grzejniki nie maja obiegu,Pompka na 3 .
  5. Oto,te nieszczesne grzejniki .Rurą idzie goraca woda do grzejników,ale jest zupełny brak powrotu(poza sytuacja kiedy zakręce inne kaloryfery;wówczas powrót jest,chociaz nie w pełni zadowalajacy).
  6. Dziekuje,tez tak myslałam.(zaraz poodkrecam te zawory i oddam jutro temu panu)Niektórzy jak przyjda ,to mysla,ze jak kobieta mieszka sama ,to jest skazana na ich łaske i nie łaske:)Dobrze,ze istnieje internet i ludzie gotowi bezinteresownie doradzic:)A czy jest jakis sposób,aby sprawdzic,czy to rzeczywiscie niesprawna lub mało wydajna pompka?
  7. Witam.Bardzo prosze o jakas rade,czy podpowiedz,poniewaz mam wrazenie ,ze hydraulik poproszony przeze mnie o pomoc ,zaczyna szkodzic mojej instalacji,a poprawy nie widac.Otóz grzejniki w salonie grzeją tylko górą(stad poprosiłam o pomoc ,,fachowca,,)Ze swojej strony najpierw odpowietrzyłam grzejniki,dopusciłam wody do zbiornika wyrównawczego-bez efektów)Rura dochodzaca do grzejnika jest goraca,ale wogóle nie ma powrotu.Rura na dole jest zimna.Oczywiscie,kiedy zakrece wszytkie inne grzejniki ,obieg zostaje wymuszony.Poprosiłam o pomoc hydraulika,który po obejrzeniu instalacji stwierdził ,iz to wina zbiornika wyrównawczego,który jest otwarty i założył zawory odpowietrzające.Wczesniej na zbiorniku nie było zadnych zaworów.Do mojego zbiornika idzie tylko jedna rurka,a teraz kiedy pozakrecał wszystkie mozliwe otwory(w tym ten którym przelewał sie nadmiar wody)zastanawiam sie czy jest to bezpieczne-taki zamkniety zbiornik ,bez odpływu.Ten pan hydraulik twierdził,ze to zwiększy cisnienie i grzejniki beda grzac.Niestety to nie pomogło i teraz on chce wymieniac pompke przy piecu.Pisze ,bo dręcza mnie te zaworyu na zbiorniku.Czy moze tak byc,ze nie ma odpływu?Obecnie pracuje piec olejowy,ale instalacja jest zrobiona tak,ze moge korzystac z dwu piecy;drugi węglowy.Z tym zbiornikiemwczesnie nie do konca było ok,bo zawsze rura do niego dochadzaca była zimna od połowy(a woda w zbiorniku lodowata)ale przynajmniej był bezpieczny.Do zbiornika obecnie idzie jedna rura a inne otwory na zbiorniku sa zamkniete zaworami.Czy to nie jest niebezpieczne?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.