Witam ponownie. Postaram się dość szczegułowo i rzetelnie (bo przecież nic nie zyskam wprowadzając cię w błąd) odpowiedzieć na nurtujące cię pytania i trochę uświadomić w budowie prawidłowej instalacji grzewczej.
Pierwsze pytanie było o komin, a mianowicie czy poziomy komin wyprowadzony przez ścianę a potem skierowany ku górze ponad dach omija przepisy odnośnie 21 kW? Oczywiscie, że omija i można budować kominy spalinowe w ten sposób jeśli w kotłowni nie ma komina murowanego w którym można by było poprowadzić rurę spalinową kotła gazowego. Bo jeśli jest to po co przez ścianę i po elewacji. Powinieneś też zwrócić uwagę na długość tego komina ( systemowego do kotła) ponieważ przy systemach koncentrycznych określona jest maksymalna długość takiego komina a każde kolano skraca tą długość. Każdy producent kotłów określa w danych technicznych maksymalną długość w systemac koncentrycznych i rozdzielonych.
Co do obliczeń Pana, który wystawia świadectwa energetyczne to niewiele wiem na ten temat ale na moją wiedzę nie są to typowe obliczenia na zaspokojenie mocy urządzeń i instalacji grzewczych. Nie chcę podważać obliczeń nikogo ale na moje te 23kW to trochę na wyrost. Oczywiście lepiej mieć zapas i z niego nie kożystać niż nie mieć w extremalnych sytuacjach.
Te lamerskie wyliczenia 70-80W/m2 z mojego doświadczenia są jaknajbardziej prawidłowe, ale jeśli instalator specjalnie przyjął 100W/m2 po to żeby przewymiarować grzejniki do kotła kondensacyjnego to ok.
Co do samego kotła to jak napisałem wcześniej przy temperaturze zasilania 50-55 st. będzie on pracował na granicy kondensacji a grzejniki na minimum swojej mocy. Powinno to grzać ale ja wole w swojej pracy unikać eksperymentów i niepewnych sytuacji i stawiać na pewniaka i doswiadczenie. Według wszelkich znaków na ziemi i niebie, dowiedzione jest, że grzejnik żeby zaczął grzać powinien mieć min 45-48 st. Wtedy powstaje ciąg powietrza chłodniejszego z podłogi, ogrzewane jest przez grzejnik i wypuszczane pod sufit. Grzejnik który będzie miał 50-55 st. długo będzie nagrzewał pomieszczenie, poza tym na tzw. przesyle też są straty, więc jeśli ustawisz kocioł na 55 st to na grzejnikach będzie ok 50 czyli dolna granica grzania. Oczywiście zawsze można podnieść temperature na kotle i nawet kondensat z grzejnikami ogrzeje spokojnie dom.
I na koniec temat-rzeka, a mianowicie podłogówka. Zgodzę się z tym że wielu instalatorów robi podłogówki na RTL-ach ale to tylko z niewiedzy jak to prawidłowo wykonać żeby móc zapanować nad tą instalacją. Oczywiście jedną małą pętlę, gdzieś w łazience mozna zrobić na RTL-u bo nie ma sensu montować do tego podmieszania, rozdzielacza i innego "żelastwa", ale przy kilku nawet małych petlach bezdyskusyjnie rozdzielacz z podmieszaniem i dodatkową pompą. Wiem że to spory dodatkowy koszt ale już tłumacze dlaczego.
RTL jak sama nazwa wskazuje (albo jej skrót) to Return Temperature Limiter czyli ograniczenie temperatury powrotu. Montuje sie go na powrocie instalacji żeby obniżyć temperature zasilania podłogówki. Prawidłowo ale amatorsko.
Moje pytanie: Pompa w kotle nie pokona oporów kilku pętli podłogówki więc jak ma to grzać? Po drugie na różnych petlach są rózne opory więc jak twoi instalatorzy chcą wyregulowac te pętle? Grzejniki mają zawory na zasilaniu i zapewne kryzy na powrocie a podłogówka? I trzecie najważniejsze - grzejniki odpowietrza się odpowietrznikami a podłogówkę? Powietrze samo stamtąt nie ucieknie, pompa go nie wypca bo to tylko pompa obiegowa a nie ciśnieniowa, więc na moje to takie trochę na chybił-trafił a zazwyczaj raczej chybił! Popatrz w necie jak wygląda typowy profesjonalny rozdzielacz do instalacji podłogowych. Ładujesz chłopie dużo kasy w te instalacje i zalejesz to poźniej betonem. 1000 zł kosztów więcej przy całej budowie domu to niewiele a masz pewność że to bedzie działać tak jak sobie życzysz i bedziesz miał nad tym kontrolę i komfort użytkowania.
P.s. Podłogówke można jedynie zalać i odpowietrzyć poprzez zawory odpowietrzająco- spustowe w rozdzielaczu przelewając wodę z węża pod ciśnieniem z sieci przez każdą z pętli z osobna, regulacja oporów i przepływów także odbywa sie z poziomu rozdzielacza, a pompa z podmieszaniem przy 40m2 bezwarunkowo!!!
tu podaję link do modułowego rozdzielacza z układem podmieszania i pompowym, z przepływomierzami i zaworami do regulacji i z zaworami termostatycznymi na powrocie. W wersji na zdjęciu są zawory ręczne ale można założyć też siłowniki i termostaty w pokojach. Troche automatyki i mamy ogrzewanie strefowe ;)
http://www.google.pl/imgres?q=rozdzielacz+giacomini+z+podmieszaniem+R557&um=1&hl=pl&sa=N&rlz=1R2SUNC_plPL402&biw=1311&bih=557&tbm=isch&tbnid=67AROjzHYgalSM:&imgrefurl=http://www.instalpol.com.pl/kotlownie1.php%3Fnr_str%3D84&docid=gNRRkgULvqxr4M&imgurl=http://www.instalpol.com.pl/armatura/wyprzedaz/r557.jpg&w=717&h=480&ei=Lz2nTsvVCuvT4QS04az5Dw&zoom=1&iact=rc&dur=100&sig=116698180721410135962&page=1&tbnh=100&tbnw=154&start=0&ndsp=11&ved=1t:429,r:0,s:0&tx=104&ty=70
To oczywiście "mercedes" wśród rozdzielaczy ale są różne tańsze-droższe i innych producentów.
Pozdrawiam i życzę własciwych decyzji i wytrwałości.