Witam.Mam U22 od roku 2010 i nie umię zrozumiec jednego. W okresie letnim przy paleniu drewnem plus mała łopatka węgla nagrzewał się do 70stopni w 15-20 minut a jak przyjdzie zima to zajmuje mi to prawie 3 godziny :(. Czy to jest normalne?.Palę w nim drugi sezon dopiero i od dołu-dymu jak diabli-jutro spróbuję od góry -może coś pomoże. Na razie to mnie krew zalewa.... :angry:
Zeszłą zimę 80% czasu spędziłem w kotłowi co jest w ogóle jakimś nieporozumieniem..... Nie mam dmuchawy tylko miarkownik ciągu, komin jest nowy o przekroju 200 i wypróbowałem już wszystkiego do palenia co było pod ręką. Ręce już mi opadają bo jak pomyślę o tym, że zaś idzie zima a ja mam walczyć z tym piecem to dostaję nerwicy...