podpinam się pod temat, jednocześnie prosząc o radę doświadczonych użytkowników...
Nie dbałem o regularne czyszczenie komina i skutkiem czego mam zaczopowany komin ze stali kwasoodpornej (fi 180mm), koszmar nie mogę się kompletnie przebić od góry (czop jest chyba dość spory)
Nie mam możliwości podejścia od dołu gdyż komin zatkany jest dość wysoko, na wys. ok 2,5 metra. I tu pytanie, jak to ewentualnie "chemicznie" rozruszać... Jedynie co tu znalazłem na forum to właśnie wlewanie nafty... myślicie że to będzie skuteczne? a jak nie to co????