Skocz do zawartości

Darek1809

Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Darek1809

  1. Witam,

    Postanowiłem w końcu przerobić Defro Optima plus na dolne spalanie.

    Wstawiłem trzy cegiełki szamotowe w szczelinę nad pierwszą przegrodą i ................

    Tragedia piec nie chciał chodzić temp max 46 stopni przy całkowicie otwartych drzwiach popielnika, ciągu prawie wcale więc podgoniłem dmuchawą ale strasznie ciężko mu było.

    Więc myślę a niech to znowu komin się zapchał, sprawdzam trochę piec przeczyściłem i ............ ledwo ciągnie ale raczej w dół.

    Zakładam rękawiczki wyciągam szamocik odpalam dmuchawę i widzę że zaczyna ciągnąc. Ciężko ale idzie i....... i się rozpędził do 70 na miarkowniku.

    Coś z tym piecem jest nie tak, dla pełnego wyjaśnienia dodam że załadowany brunatnym z dużą ilością miału i chyba trochę go zapchało tylko czemu jako uniwersalny chodzi a jako dolny nie.

    Dodam jeszcze że w konfiguracji uniwersalnego główny płomień idzie za pierwszą przegrodą tak jak w dolnym?

     

    Pozdrawiam (ale się znowu dymu nałykałem)

  2. Witam,

     

    Też mam taki piec (24 kW) i i palę w nim od roku.

    Też się zasmolił a paliłem juz chyba wszystkim.

    Jeśli chodzi o dmuchawę to jeśli masz ustawienia fabryczne na 100 % to za bardzo wychładza się piec i komin, ja to zmniejszyłem na sterowniku.

    Jest opcja ustawienia instalatora wpisujesz kod i dla każdego z rodzajów paliwa ustawiasz maksymalne obroty dmuchawy. Ja max mam dla chyba węgla 35 % a miń dla miał 15%. Nie sugeruj sie mocą dmuchawy dla wskazanych paliw tak mam wprowadzone jak chę dać więcej powietrza to zmieniam tylko z drewna na węgiel parametr (Rodzaj paliwa). Paląc mokrym dębem załatwiłem sobie komin na brązowo więc radzę uważać, woda aż lała się dołem.

    W drzwczkach popielnika u mnie była możliwość zamontowania klapki miarkownika i taki też sobie zamontowałem. Ogólnie to dmuchawy używam tylko do rozpalania i to krótko (zadymiona okolica) a potem na miarkownik. Wiele w tym piecu zależy od paliwa najlepszy jest węgiel gruby i nie koniecznie wysokoenergetyczny (to moje zdanie).

    Czy jest to piec górnego spalania? no też nie do końca. Ten typ pieca jest nazywany uniwersalnym.

    Jak sie rozpali od dołu i do pełna zasypie to pali się od dołu (główny płomień idzie za pierwszą przegrodą) tylko żar szybciej przechodzi do góry.

    Ma to swoją zaletę oddymiania paleniska ale i wadę szybszego spalania opału. Na ewentualne uwagi że jest to piec górnego spalania informuję iż od roku głowę mam w palenisku i wiem którędy główny plomień się kieruje (a dymu też sie nałykałem sporo (chyba to lubię)).

    Co do ewentualnych przeróbek na pełnego dolniaka to w tym roku będę z tym eksperymentował. U mnie bez problemu mieszczą sie trzy cienkie cegiełki szamotowe (Castorama) na płasko nad pierwszą przegrodą. Niewielkie szpary uszczelnia się same smołą i sadzą.. Na ruszcie (jego końcu) ustawię takie cegiełki pionowo, same się trzymają. W zimie jak piec ma ciągłe obciążenie to lepiej chodzi bociagle podtrzymuje dmuchawa powietrze (np na 30%).

    Polecam jednak miarkownik. Poprzedni sezon był moim pierwszym, duży dom całkowitej 280, nieocieplony z licznymi przewiewami. Po wydzieleniu pomieszczeń spalanie spadło ale i tak ponad tonka na miesiąc, dużo poszło kominem. Ktoś zaraz powie że źle paliłem, ano źle zobaczymy co będzie w tym sezonie. Jeszcze jedno miał też przepali tylko trochę fuka ogniem. W tym roku chyba będę palił przepałkami bo paliwa nie mam. Brunatny węgiel też przepali tylko suchy.

    Pozdrawiam serdecznie łykaczy dymu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.