Skocz do zawartości

pabloz90

Forumowicz
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pabloz90

  1. Piecyk doszedł już do 55*C. Po prostu wolno dochodzi. Dodatkowo widzę że mam daremny opał - smoły co niemiara. Poprzedni piec tego nie pokazał - tam nic go nie hamowało i cały opał od razu się palił. Czy istnieje jakiś sposób na przyśpieszenie nagrzewania? Zastanawiam się nad montażem sterownika Auraton 1111 multi i podpięcie mu pompy która ściąga wodę z całej instalacji. Myślałem jeszcze nad wstawieniem w instalację drugiej pompy co która będzie wpychać wodę na ładowanie zbiornika CWU (bojler). Miało by to sens? Miarkownik dostał już olej. Działa zdecydowanie lżej. Bardziej ślizga się :) Dzięki za świetne informacje odnośnie tego typu kociołków. Może warto by zrobić jeszcze swoisty zamek dla klapy załadunku? Można by wtedy docisnąć klapę do konstrukcji i w ten sposób niejako uszczelnić piecyk.
  2. Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie. Próbuję spalić resztki opału który został z poprzedniej zimy - węgiel orzech. I mam problem o ile przy wyższych temperaturach na zewnątrz ładnie nagrzewał, dziś postanowiłem rozpalić tak "konkretniej" nagrzać dom i mam problem. Na miarkowniku nastawiona temperatura 65 stopni a temperatura wody to tylko 42 stopnie. klapka miarkownika podniesiona jednak woda tak jakby nie potrafiła się nagrzać. W czym może być problem? Przy grzaniu tylko zbiornika CWU jest okey choć piec i tak wolno dochodzi jednak przy grzaniu zarówno CO jak i CWU jest problem. Możliwe że to wina opału? Czy też po prostu za słabą wersję wybrałem?
  3. Z serii małych poprawek - może komuś się to przyda. Na drugim końcu pałąka miarkownika do którego przyczepiony jest łańcuszek warto dodać przeciwwagę. Postaram się na dniach zrobić zdjęcie jak wygląda to u mnie. Miarkownik zadziała wtedy bardziej płynnie i nie ma gwałtownych ruchów przy podnoszeniu klapki. Mam też jedno pytanie, mianowicie chodzi o wypowiedź Pana quitar'a Zielony z tego jestem. :| Jak dobrać się do mimośrodu? Chodzi o miejsce gdzie wkręcamy cały miarkownik? Czy nie o to chodzi? Z góry dzięki :) Pozdrawiam, Paweł Z.
  4. Dzięki za odpowiedź. Ja to rozwiązałem w inny sposób. Blachę wyjąłem położyłem na folii spożywczej ale na równej powierzchni. krawędzie tej blachy pokryłem silikonem na to warstwa folii i ręcznie uformowałem taką jakby uszczelkę. I potem to wkładam do piecyka. Płytkę można wyciągnąć z lekką siłą ale można :-) a i uszczelnione to jest.
  5. Znalazłem maleńki sposób na problem z zadymianiem komory zasypowej. Jak na razie się sprawdza jednak nie jestem pewien czy to dobre rozwiązanie. Otóż po podniesieniu klapy załadunku w moim piecyku nad przegrodą pomiędzy komorą załadunku a komorą spalania jest wstawiona taka formatka stalowa zwykła blacha trzyma się w takich jakby kleszczach. Obkleiłem ją silikonem także wszystkie luki i dzięki temu jest zdecydowanie mniej dymu w komorze załadunku, jednak czy może mi ktoś wyjaśnić w jakim celu ta blaszka tam się znajduje? Piecyk to Dakon DOR 25kw MAX.
  6. Witajcie, Jako świeży użytkownik kotła DAKON DOR 25 MAX mam trochę pytań ;) Uszczelniłem już piec silikonem, za drugim razem udało się to dobrze zrobić. Silikon nakładam od dołu na sznurek, następnie kładę klapę na folii (spożywczej :P) rozłożonej już na piecu a następnie z boku "wstrzykuje" silikon który uzupełnia wszystkie luki :) Mam pytanie do użytkowników kotłów tej konstrukcji... Czy ktoś może mi wytłumaczyć do czego służą 3 haki/pogrzebacze dodawane do kotła? Jeden ma drewnianą rączkę, drugi końcówkę w kształcie trójkąta a trzeci to prostokąt przyspawany pod kątem. Pytam z ciekawości - w instrukcji ani słowa o tym nie znalazłem :) Z góry dzięki i Pozdrawiam, Paweł Z.
  7. Dzięki :) Jak na razie próbuję różne opały - węgiel kamienny, węgiel brunatny, drewno, brykiet. Nawet udało się spalić pellet i zrębki. Więc myślę że wybór dobry :)
  8. Witam wszystkich. Na zakończenie tematu, zamówiłem kocioł DAKON DOR 25kW MAX. Piecyk bardzo solidnie wygląda i nie budzi żadnych zastrzeżeń co do solidności wykonania. Dziękuję wszystkim za pomoc. Pozdrawiam, Paweł Z.
  9. Odnośnie dymu z junkersa/dakona/budersa znalazłem taką instrukcję: Trzeba to sprawdzić ;)
  10. Witaj kolego Robocik. Dzięki za obszerną wypowiedź. Powiem szczerze że zastanowię się nad tym Zębcem który przedstawiłeś. Na biomasę nie chcę się na razie przestawiać - raz ze względów na finanse a dwa nie mam na razie warunków. Wstępnie nastawiłem się na węgiel groszek. Odnośnie piecyka DAKON DOR, kolega guitar z forum napisał że zmniejszył moc piecyka - jako iż potrzebuje mniejszej mocy więc widocznie jest to możliwe. Jednak jak dla mnie, skłaniam się bardziej w stronę 24 kW... dlaczego? Otóż teraz wykorzystam tą moc do ogrzania powierzchni która w tej chwili jest używana. Jednak docelowo, gdy ocieplę dom do ogrzewanie dojdzie także poddasze (w planach poddasze użytkowe). Dlatego też myślę że moc 24 kw będzie wystarczająca. W planach mam także ogrzewanie podłogowe jednak to jak na razie dalekie plany :) Kocioł Cichewicz VESPA też dosyć ciekawy model. ZĘBIEC KDU niestety odpada ze względu na cenę. CIekawi mnie jedna kwestia. Czy kociołek DAKON/JUNKERS/BUDERS po przeróbkach podanych przez kolegę guitar znacząco poprawi się na jakości? Z pewnością piecyk ma swoje zalety jak i wady (jak każdy inny), jednak dosyć sporo wad można poprawić z tego co widzę. Tak więc na tę chwilę zostały kotły: - DAKON DOR 20/24 kw - ZĘBIEC KWKD 22 kw Jednak bardziej jestem za kotłem dolnego spalania. Odnośnie dymu w kotłowni podczas zasypu opału, ogólnie niezależnie od pieca - czytałem na jakimś blogu - że ten problem można rozwiązać. Muszę poszukać tego tekstu. :) W domu cała instalacja jest do wymiany, jednak nie mogę wykonać tego w całości. Dzięki. Pozdrawiam ;)
  11. Witam, Widziałem Biawara Vikinga 18 kW. Jednak w okolicy strasznie drogo sprzedają je. Natomiast odnośnie Dakona zastanawiam się co do wersji czy wziąć wersję 20 kW czy 24kW. W sumie różnica w cenie nie wielka a moc można wykorzystać do ogrzania poddasza w późniejszym czasie. Czytam wątek z usprawnieniami kol. guitara i myślę że nie są to skomplikowane zabiegi a jednak mogą wiele pomóc. Co do węgla jednak zdecyduję się na zwykły groszek. Myślę że będzie okey. Spróbuję też czeski groszek sprawdzę jak z jakością - jest spora różnica w cenie.
  12. Dziękuję za wyjaśnienie. Do tej pory paliłem w starym piecu spawanym z lat 80 (pracował przez jakieś 6 lat). Paliłem węglem i flotem, dlatego też myślałem że flot to w miarę znośne paliwo jako tako. Przez to moje - być może głupie - pytania. Dobrze wstępnie zdecydowałem się na DAKON DOR 24. Zastanawiam się czy DANKON DOR 20 wystarczy? Różnica w cenie to ok 200 zł. Może to głupie pytanie, ale czy można prosić o rady dla początkującego palacza :-) Widzę że będę musiał od nowa opanować ten temat.
  13. Witajcie, Kotły które podałem polecił mi specjalista z sklepu... Myślałem że są to rzeczywiście kotły dolnego spalania tak jak mówił. No cóż... HP79, czy możesz wyjaśnić dlaczego flot nie jest paliwem? Chodzi o jego niską wartość opałową? Powiem szczerze chciałbym palić mieszanką węgiel + flot, ew. drewno. Odnośnie DAKON'a to jest dostępny w okolicznym sklepie: DAKON DOR24 Myślę że będzie dobry. Popytam o buderusa i junkersa. Dziękuję wam za podpowiedzi. Pozdrawiam, Paweł Z.
  14. Chciałem edytować wiadomość, ale nie wiem jak... Dodam jeszcze że piecyk musi ogrzać także CWU, aktualnie jest to zbiornik 100l. Docelowo w domu planuję ogrzewanie podłogowe (jeśli ma to jakieś znaczenie) :) Pozdrawiam, Paweł Z. ;)
  15. Witajcie drodzy Forumowicze, Przeglądałem sporo tematów na forum, jednak nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Dlatego też pisze tutaj. Z racji iż piec który aktualnie jest w domu zaczął się "rozciekać", zdecydowałem się na wymianę pieca. Przeglądałem forum oraz sklepy w poszukiwaniu konkretnych modeli ale nie potrafię dobrać odpowiedniego kotła. Powierzchnia domu do ogrzania to około 170 m2. Dom nie jest ocieplony - być może za 2-3 lata się to zmieni. Jest to stare budownictwo - z lat '60 poprzedniego wieku. Okna nowe PCV, no 2 stare drewniane jeszcze. Dach także nie jest ocieplony. Głównym czynnikiem jest dla mnie kwota 3000 zł. Niestety nie dam rady więcej zainwestować. Ciekawi mnie czy istnieje takie rozwiązanie by można było z czasem zamontować np. sterownik i nadmuch. Czy też lepiej od razu kupić co trzeba? Chciałbym palić węglem kamiennym, może brunatnym, drewno i flotem. Piec najlepiej dolnego spalania. Zastanawiałem się nad kotłami: - Zębiec SWK 21 - Ogniwo S6WC 20 - PER-EKO KSW Plus 24 kW Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam, Paweł Z.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.