Skocz do zawartości

StaryWyga

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez StaryWyga

  1. Proponuję przestudiować dokładnie instrukcję a jest co czytac:)Prawdopodobnie jest ustawiona w tryb auto adaptacji i dobiera prędkość pompy do zapotrzebowania.Układ otwarty nie jest niestety dobrym rozwiazaniem w układach C.O. Mozesz nie inwestując w drogi;) odmulacz zrobić mały patent.Jeżeli filtr jest w poziomie wstaw na długości walca z siatki kawałek tworzywa,metalu i opiłki odbijajac się od scianki osadzac sie będą na dnie filtra-osadnika.Być moze kłania się czyszczenie kotła-instalacji.Polecam stronkę www.ferdom.pl sporo opisów porad etc.
  2. Witam wszystkich.Na pytanie jaka jest róznica miedzy zakupem przez internet a w sklepie,hurtowni czy przez instalatora-Do momentu uruchomienia towar nie podlega gwarancji producenta.Czyli kupujemy kocioł odbieramy od kuriera i tu moga sie zacząć problemy.Nawet jezeli towar rozpakujemy przy kurierze i tak nie jesteśmy w stanie sprawdzić czy jest sprawny do momentu podłączenia,a właściwie do momentu pierwszego uruchominia.W przypadku radia,telewizora itp żaden problem zeby sprawdzic.W naszym przypadku niestety jest inaczej.Zamontowaliśmy kocioł ,przyjechał ktoś do uruchomienia podłaczył regulator,wtyczke ,napuścił wodę,sprawdził prawidłowość wykonania instalacji ,szczelność gazu itp.Jeżeli jest ok kocioł(ruszył)to mamy szczęście.Jeżeli nie odpalił z powodu np(złego potraktowania w transporcie;)to mamy poważny problem.Gość który pzryjechał ów sprzet uruchomić swoją prace wykonał,nie z własnej winy nie był w stanie doprowadzić do rozruchu pobiera opłate za dojazd i podłączenie.elementów.Dzwonimy do firmy która sprzedała nam sprzęt i oczekujemy na wymianę.Co dalej ?.kto nam zdemontuje kocioł za free?na czyj koszt będzie.przesyłka wadliwego towaru?.jaki bedzie czas oczekiwania na nowy kocioł?.Kto i jak udowodni gdzie został kocioł uszkodzony?Szczeście jeżeli jest lato a mycie w zimnej wodzie nam nie przeszkadza.Ile policzy sobie instalator za demontaż,jeżeli oczywiście ma czas żeby nam pomóc?.Kupując kociioł przez internet najprawdopodobnie znaleźliśmy taniego (hydraulika).który ma mozliwość odbić sobie niską cene instalcji.Zapomniałem dodać ,że w przypadku jakiegoś zaoszczędzenia paru groszy na częśćiach typu filtry separator skroplin etc.serwisan nawet nie musi sprawdzić czy sprzet będzie działał.Może odmówić uruchomiania i bólimy za dojazd ,wydzwaniamy do instalatora na ogół bardzo zajętego;). Nie znam dokładnie ceny wysyłki i podejście sprzedawcy,ale to moze długo potrwać zanim doczekamy sie ponownej dostawy.Często te tańsze kotły to wersje tzw.inwestycyjne.Nie moge wypowiadac sie na temat czy gorsze czy nie.Firm sprzedających na naszym rynku jest zbyt wiele aby generalizować.Spróbuje nieco przybliżyc koszt wymiany kotła na drugi. 1.Demontaż -W zależności od podłączenia,jeżeli mamy konsole pół biedy rozkrecamy śróbunki,spuszczamy wodę,odpinamy przewody + dojazd pewnie minimum 300zł.Jeżeli zaoszczedziliśmy na konsoli która w niektórych firmach jest wymagana do uruchomienia kotła,koszt moze znacznie wzrosnąć,np 500-600 zł. 2 Wysyłamy spakowany sprzęt przeważnie na własny koszt(opakowanie czy możemy zwrócić bez firmowego?) to coś ok 50-150 zł.Cierpliwie czekamy i marzniemy wode grzejemy ? w garnkach?. 3.Wydzwaniamy do sprzedawcy (koszt kilkudziesieciu telefonów?) 0?-50 zł.w przypadku tel.komórkowych. 4.Dostajemy nowy?sprawny?kocioł.(kto płaci za transport?) 0-150zł. 5.Po doczekaniu na instalatora bólimy za ponowny montaż znowu pewnie ok 300zł.wzwyż.. 6 Ponowna wizyta pana dokonującego pierwsze uruchomienie.Tym razem nie mamy pecha i kocioł ruszył .Koszt dojazdu ,podpiecia przewodów 100zł -200zł. W wersji bardzo optymistycznej wychodzi nam jedyne:)350 zł.W tej mniej optymistycznej nawet 1450 złotychpolskich. Nie oszukujmy się -ktoś sprzedąjacy kotły wirtualnie za np 50 zł zarobku na szt.bedzie bardzo starał sie zwalić koszty na innych.Producent-przedstawiciel na rynek krajowy nie ma obowiązku walczyc w naszej sprawie. Uff - a miało byc tak pięknie:) Może jeszcze parę (drobiazgów)odnośnie tanich?kotłów .Ile kosztują części/.Nie oszukujmy się.Licząc na wieloletnia bezawaryjną pracę.NIE DA SIĘ ZROBIĆ CZEGOŚ SUPER ZA BEZCEN.Nawet chińczykom;) W przypadku awarii i wymiany jakiejś części możemy być niemile zaskoczeni.FIRMA MUSI JAKOŚ WYJŚĆ NA SWOJE!!! ZANIM ZAKUPIMY KOCIOŁ ZORIENTUJMY SIĘ CZY FAKTYCZNIE NIE BEDZIE PROBLEMU Z ILOŚCIĄ WODY,JAKIE SĄ WYMOGI DOTYCZACE GWARANCJI(FILTRY ,SEPARATOR SKROPLIN,JAKOŚĆ,WODY ITP). CO JEST OBJETE GWARANCJĄ?NA ILE W DANYM KOTLE?JAKIE RZECZY NIE OBEJMUJE GWARANCJA?NP;ZAKAMIENIENIE WYMIENNIKA,ZABLOKOWANIE USZKODZENIE ZAWORU TRÓJDROZNEGO W WYNIKU OSADÓW Z WODY.WADLIWA PRACA KOTŁA Z POWODU CZYNNIKÓW ZEWNETRZNYCH, ITP. Odnośnie kotłow dwufunkcyjnych 10-11 l.min przy podgrzewie o 30stopni nie jest to coś co nam zapewnie komfort szczególnie w warunkach zimowych.Zimna woda moze róznic sie temperatura ok 5stopni w różnych porach roku.latem wystarczy na zwykły prysznic(standartowa słuchawka).w przypadku biczy wodnych itp.często kończy sie to wizyta serwisu.Również zmiana temp.zewnetrznej powoduje spadek temperatury wody. Jedyne co mozna zrobić to zmniejszyć przepływ.Woda zimna o temp.ok 5stopni podgrzana o 30 daje nam 35stopni przy przepływie 10-11 litrów.Standartowa temperatura wody to 38stopni w przypadku napełniania wanny moze to być za mało.a i tak wydajność podgrzewu wody spada nam do ok 8-9 litrów na minutę.W przypadku odkręcenia drugiej baterii obie osoby mają chłodna wodę. Zakamienienie wymiennika powoduje spadek wydajności przy podgrzewie wody uzytkowej.Nie podlega to gwarancji. Myslę że podałem większość powodów dla których warto jednak przed zakupem zasiegnąć porady fachowca i ewentualnie zakupić urządzenie bardziej wydajne mniej awaryjne nie koniecznie z najwyzszej półki jednak kocioł to nie podkoszulka która możemy wymienic za miesiąc.A swoja droga czy kupując buty kupujecie panstwo po 30zł?od przyjaciół z Azji na 1-3miesiace noszenia czy jednak firmowe buty za 200zł wzwyż i macie spokój na 2 lata. Pozdrawiam i życzę dłuugiej i bezawaryjnej pracy i małych rachunków za gaz. P.S. obecne ceny kotłow kondensacyjnych znacznie spadły.Warto pomyśleć nad oszczędnością .Ceny gazu nie spadną opłacalnośc zakupupu znacznie wzrosła.Proponuję dokonać małego obliczenia. Prosze zsumować całoroczne opłaty za gaz.Od tego odjąć opłate stałą i od pozostałej sumy odjąć 20%.Nie jest to maksymalna oszczędność jakąmożna uzyskać.Jest to uśrednione ze wzgledu na grzejniki itp. Nawet jezeli instalacja nie jest (dopasowana) do kondensa to i tak ok 80%sezonu bedzie dobrze współpracował.Jeżeli mamy wymieniać kocioł to i tak musimy zainwestowac w w urzadzenie i inne materiały. Pomijajac kwestie bezpieczeństwa(otwarta komora spalania w łazience itp),różnica w cenie nie jest tak duża jak sam zakupu nowego kotła i warto przemyśleć zakup.Do datkowo przy doborze kotła zastanówny się nad iloscią potrzebnej wody.Nawet w przypadku braku specjalnego pomieszczenia,są obecnie kotły z różnymi zasobnikami wewnątrz.Przy doborze pamietajmy zasięgnąć opinii FACHOWCA!.Z prostych przyczyn inwestycja jest droższa.Autoryzowany instalator,serwisant płaci ZUS,PODATKI,inwestuje w wiedzę,poswieca czas na wszelkie nowinki technicze itp.Cena jego usług jest adekwatna do wiedzy jaka posiada Nie jest to pan/pani x która/y za 50zł.pośredniczy w sprzedaży towaru nie widzac go na oczy i posiadajacy czesto wiedzę:) z paru folderów informacyjnych. Pomijając kwestie towaru-samo zamontowanie kotła teoretycznie może wykonać kazdy.Dlaczego nie wymieniamy klocków hamulcowych i innych części w samochodzie?.W internecie jest mnóstwo poradników. Dlaczego serwisujemy pojazdy regularnie?.Przeciez nikt nam nie każe(chyba że wymaga tego przepis dotyczącygwarancji).Pojazdy z reguły Uzywamy ok 2-3godzin dziennie.Kocioł pracuje przez pół roku krócej ale w sezonie grzewczym praktycznie bez przerwy.Nie ma wolnych weekendów, świąt i innych dni wolnych od pracy.Chyba że nastąpi awaria.a te z reguły zdarzaja sie w nocy z piątku na sobotę;)Czas oczekiwania do poniedziałku w zimnym domu z zimna wodą dłuzy sie niemiłosiernie.Do tego dochodzi mozliwość zamarznięcia kotła,instalcji itp. i mamy bardzo poważny problem. Ilość serwisantów jest ograniczona.Żadna firma nie zatrudni na okres zimowy dodatkowych fachowców,zeby nie siedzieli latem w domu i szukali innego dochodu.Pomijąjąc czasami jakieś niezdrowe sytuacje w firmach(polska natura). Serwisant tez człowiek i nie moze byc do dyspozycji 24na dobę,chociaz teoretycznie sa firmy które taki serwis gwarantują.Poza tym zawsze istnieje ryzyko braku części.żebi miec wszystkie części do kotłów jednej firmy,trzeba by zainwestowac nawet kilka-kilkanaście tysiecy i jeździć starem;)Niestety zdarzaja sie przypadki że akurat padnie cos u jedznego klienta i serwis nie dysponuje zapasem. Dlatego w przypadku awarii dobrze jest sprawdzić w dokumentacji jaki to kocioł(częsta odpowiedź biały wiszący-jak wiekszość:) i zanotowanie kodu błędu lub sposobu wyswietlania sie diód w przypadku starszych kotłów (kolor diody,diód częstotliwość migania itp). Przepraszam ze się tak rozpisałem(wena twórcza)jak również za literówki ale nie miałem czasu żeby nie stracić wątku-wątków. Pozdrawiam i zyczę właściwego doboru, bezawaryjnej eksploatacji a sobie jak najwięcej punktualnych wizyt serwisowych w okresie poprzedajacym ciężki okres grzewczy. Kuba mazowiecke.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.