Witam,
jestem tu nowy więc nie bijcie (przynajmniej od razu).
Pokrótce opiszę mój problem.
Posiadam piecyk wolnostojący czyli krótko mówiąc kozę. Podłączona jest ona do Schiedla, długość czopucha pewnie gdzieś około 1,5 - 1,6m (2 załamania 90o). Układ z dymem, tz. kielichami w dół.
Pewnego słonecznego dnia (a raczej nocy) popłynęły sobie skropliny i to w znacznych ilościach praktycznie na każdym łączeniu.
Poradzono mi zaizolowanie tychże łączeń silikonem specjalnym (taki do 1200oC) i pomogło to na jakiś czas, ale nie na długo.
Skropliny ponownie się wydostają, spod izolacji a nawet z otworu od wajhy szybra,
Teraz moje pytanie, co mogę zrobić z tym fanem?
