Witam
Ja jestem użytkownikiem pieca z dolnym spalaniem
1 miałem 19 lat był to piec z rusztem wodnym wykonanym przez Rzemieślnika w K- Kożu.
Zaletą tego kotła była obsługa , w zasadzie 2 - 3 razy na dobę nałożyć opał , przerusztować i to wszystko.
Był to prosty kocioł stalowy skręcany z dwóch części,
Ze względu na to że miałem już kocioł z dolnym spalanien to również taki kupiłem
2 sezon palę w nowym kotle z dolnym spalaniem typu ECO C- 25 KW jest to kocioł z nadmuchem i sterownikiem.
Między tymi kotłami to różnica w kopceniu z komina, w nowym jak działa automatyka to niekiedy dym wydostaje się z komina ścieląć się po dachu. Nie wiem czy to problem w ustawieniu dmuchawy , czy to urok automatyki i pieców.
Moi sąsiedzi maja piec z górnym spalaniem na miał - kocioł działa dobrze ale jest probem mianowicie taki że po spaleniu opału na nowo trzeba rozpalić w kotle- (średnio co 2 dzień).
Ale to już kwestia kupującego , myślę że sprawność energetyczna kotów tych nowych z automatyką jest zbliżona.
Nigdy człowiek nie podejmie decyzji idealnej - no cóż samo życie.
pozdrawia:
Jerzy K