Skocz do zawartości

voxan69

Forumowicz
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez voxan69

  1. Paliłem kilka dni z niezakręconymi pokrywkami - niestety spalając drewno temperatura dochodziła do 50 *C i tyle. Miarkownik ustawiony na 60 i otwarta szczelina w drzwiczkach zasypowych - rzeczywicie chyba minimalnie mniejsze zabrudzenie wymiennika - spróbuję roszczelnić jedną pokrywkę zobaczymy co się będzie działo - najgorsze jest to, że za tydzień wyjeżdżam na dwa miesiące i nie będzie czasu na próby.

  2. Użytkowałem ten kocioł przez jeden sezon i uważam, że jest to totalna porażka - bardzo mały wymiennik przez co występują ogromne straty kominowe, problematyczne czyszczenie komory zasypowej i wymiennika z uwagi na nieregularny kształt oraz chropowatą strukturę żeliwa, brak ruchomego ruszta. Mam kolegę Czecha, który twierdzi, iż u nich w kraju ten kocioł używany jest głównie do spalania koksu i bardzo dobrego węgla - ale tego dowiedziałem się już po zakupie. Do miału to on raczej się za bardzo nie nadaje. Ja miałem pięć członów na 200 m2 powierzchni mieszkalnej plus garaż i kotłownia i dawał aż nadto radę - u ciebie to jakaś masakra - kto ci polecił 45 Kw na tą powierzchnię??? Usuń kilka członów i wyrzuć dmuchawę - przy tak marnym wymienniku to tylko komin grzejesz. Niestety bez dmuchawy to miał raczej słabo będzie się spalał w tym kotle - próbowałem. Kolega na pięciu członach z wentylatorem spalił prawie 40 metrów drewna przez pierwszy sezon - w następnym roku palił z miarkownikiem i wypalił około 20 metrów przy domu o powierzchni około 200 m2

  3. def przez święta nie miałem netu i jak zwykle bylem w pracy - dzisiaj spróbuję odpiąć miarkownik i dostarczać tylko powietrze od góry - sadza w wymienniku jest i na płomieniówkach również ale sucha - nie smoła - ale wydaje mi się, że jest to wina palenia drewna - przy samym węglu sadzy praktycznie nie ma. Ja również myślałem o dostarczeniu powietrza wtórnego kilka cm nad ścianą ukośną łączącą tylną ścianę z popielnikiem poprzez dwie rurki o średnicy około 15 mm poprowadzone pod kątem około 60 * z zewnątrz do góry do wymiennika - Wydaje mi się, że nie będzie cofało wtedy dymu na zewnątrz. Rurki można nagwintować po stronie zewnętrznej i zakręcić metalowy korek z otworem. Regulując średnicę tego otworu prawdopodobnym jest, iż bardzo prosto dojdziemy do odpowiedniej ilości powietrza. Wszystko fajnie tylko nigdy nie ma czasu aby się za to zabrać - no i trzeba dobrego spawacza.

  4. def mam KWKD 22 - spalam drewno z węglem praktycznie w sposób ciągły - temperatura na kotle 60* C. Przykładowo dzisiaj o 6 rano miałem 35*C na kotle - pompka już nie chodziła - wrzuciłem dwa kawałki drewna - przed wyjściem do pracy około 07:15 na kotle prawie 60* C - dorzuciłem jeszcze dwa kawałki drewna i około 1/3 węglarki węgla - Temperatura na zewnątrz -15*C. Po powrocie od domu około 16:00 znowu dorzucę dwa kawałki drewna i podobna ilość węgla i tam chodzi do godz. 22. gdzie będzie znowu powtórka z historii. Cegły szamotowe w kotle wstawione od tamtego roku, temperaturę steruję miarkownikiem, szczelina w drzwiczkach zasypowych delikatnie otwarta. Dzisiaj zrobię próbę ognia z uchylonymi deklami rewizyjnymi do wymiennika? Zobaczymy. Od tamtego roku myślę nad doprowadzeniem powietrza wtórnego? Jakieś pomysły?

  5. Sam sobie odpowiedziałeś - deski po budowie wysoko żywiczne z drzew iglastych na pewno mocno brudzą kocioł, płyty meblowe to już w ogóle porażka - kolega kiedyś palił dłuższy czas płytami i zakleiło mu tak komin, że miał wielki problem w przebiciu się przez powstałą skorupę.

    Przy paleniu dobrym węglem kocioł jest super suchy, bez osadów. Przy paleniu samym drewnem bukowym trochę zachodzi komora zasypowa ale to nie znaczenia.

  6. zuch80 zdejm jeszcze dolne drzwiczki z zawiasów - trzeba wybić kliny i sprawdź uszczelnienie na ramce do której przyspawane są zawiasy - jest to osobny element przykręcony do głównego korpusu kotła - u mnie były właśnie tam przeciągi - mało tego pod obudową kotła w odległości około 1 cm od zawiasu górnego był otwór fi8 - ??? Po uszczelnieniu kołnierza silikonem żaroodpornym i zaklejeniu otworu problem przestał występować

  7. Miałem U22 cztero członowego przez jeden sezon - na szczęście znalazł się kupiec - to jest typowy koksiak i do palenia czymkolwiek innym się nie nadaje - przy paleniu drewnem ten kocioł bije rekordy w wytwarzaniu smoły - komora tragicznie mała - dobre wyczyszczenie wymiennika praktycznie niemożliwe - próbowałem palić koksem było ok zero smoły tylko szary osad na sciankach

  8. Posiadam Zębca KWKD 22 od lipca 2009r. Odnośnie wad które zostały wymienione wyżej to powiem tylko tyle- zawiasy u mnie nie wypadają, blaszka od blokady rączki regulującej mały obieg jest na swoim miejscu i nie wygląda na zużytą, starsze wersje KWKD miały zakręcaną klapkę na zwykłą śrubę teraz jest nakrętka wykonana z tworzywa, którą odkręca się z łatwością ręką. Z czyszczeniem tylnej części kotła ja osobiście nie mam problemów. Ja ogrzewam 200m2 samej powierzchni mieszkalnej plus garaż i uważam, że wystarczyłby mi kocioł o mocy 15 kW. Posiadam zawór czterodrogowy i na kotle utrzymuję 60 do 70 stopni C - a na układzie około 40 stopni plus termostaty. Wady na pewno ten kocioł posiada - ale to wyjdzie w dalszej eksploatacji.

  9. Ja używam KWKD 22 KW - dom o pow. mieszkalnej około 200 m2 + wymiennik 300 l na wodę - opalam drewnem i węglem. Powiem szczerze, że gdybym miał palić tylko węglem kupiłbym 15 kW - na pewno dałby radę. Wziąłem większy tylko dlatego, że nie muszę ciąć metrówek na cztery części. Odnośnie kotła Defro Optima Komfort Plus to byłem ostatnio u kolegi, który posiada ten kocioł od czterech lat. Oglądałem go dokładnie i powiem, że po pierwsze to jest o wiele dokładniej wykonany od Zębca. Nie jestem ani przeciwnikiem ani zwolennikiem żadnego typu kotłów tj. dolniaków czy górniaków. Ale ciągle się mówi o wyższości kotłów dolno spalających. Powiem krótko byłem w szoku jak ten kociołek daje sobie radę. Po pierwsze kolega pali drewnem i miałem. Przy temperaturze na zewnątrz około -5 stopni do rozgrzanego kotła ładuje cztery kawałki drewna i woreczek foliowy około 5 kg miału. Temperatura zadana na kotle 65 stopni. W takich warunkach kocioł trzyma około 12 godzin. Smoła nie występuje - kolega deklaruje się, że czyści kocioł raz na miesiąc. Posiada dom o powierzchni około 160 m2 a kocioł o mocy chyba 22kW.

  10. Def ja chętnie sprawdzę ten patent ale za bardzo nie wiem jak się za to zabrać. Zauważyłem ostatnio gdy temperatura była powyżej zera, że kocioł bardziej się poci. Jutro kupię te cieńsze cegły i zobaczymy co będzie. Zastanawiałem się czy nie przykleić cienkich cegieł już w samym wymienniku tuż nad tym skosem w KWKD? Myślałem aby przykleić cegły na około wymiennika ale tylko jedną warstwę dołu? Obecnie nie mam za wiele czasu ale chyba spróbuję?

  11. Jak ci nie przeszkadza cięcie na mniejsze kawałki to bierz 15 kW. Odnośnie rozpalania zimnego kotła to "bączka" puści przy rozpalaniu - kwestia tego czym się rozpala ale po rozgrzaniu sąsiad czasami się mnie pytał dlaczego nie palę w piecu - DEF miał racje - ciągłe podawanie powietrza przez drzwiczki zasypowe powoduje ciągłe stabilne spalanie a miarkownik działa tylko wtedy jak potrzeba. U mnie bez problemu rozpalę kocioł bez krótkiego obiegu - używam go ponieważ jest wygodniej - wydaje mi się, że to kwestia ciągu kominowego. W lecie CWU grzeję gazem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.