mal82

Dzisiaj podmieniłem w gniazdku kable L na prawo i N na lewo i o dziwo roznicówki nie wywaliło. Tylko jak w sterowniku wymusiłem prace motoreduktora to wywala. Serwis wysyła nowy motoreduktor. Pytanie mam jeszcze jedno... w sterowniku Ignis Alfa mam funkcję wyłącznika termicznego i czujka jest powleczona niebieskim plastikiem. Czy ten plastik przykręcić na opaskę na wyjściu czy ten plastik usunąć? Pozdrawiam

Narazie oczekuje bo pojawia sie spychologia gwarancyjna :) dam informacje co i jak :-)

Sambor wczoraj juz sprawdzałem na innym kablu i to samo. Raz tylko zadziałało jak był odłączony od kotła i bez uziemienia tylko przy fazach Li N. DANE TECHNICZNE rożnicówki: Typ: CFI6-40/4/003 (P-304) Napięcie znamionowe: 230V 50Hz Prąd znamionowy: 40 A Prąd różnicowy: 30 mA Wytrzymałość zwarciowa: 6 kA Czułość: AC Wyzwalanie: krótko zwłoczne Ilość modułów: 2P Montaż: szyna TH35 mm

Dzis podlaczyłem znowu motoreduktor i wywaliło a zarówka świeci bez problemów. Motoreduktor spoczywa z dołu na stalowej stopce oraz jest podlaczony do kotła na śruby. Dzwoniłem do serwisu i czekam na informacje. A czy sam kocioł po podłączeniu nie powinien być gdzieś uziemiony?

Ok zrozumiałem oczywiscie wykonam. Dobrze ze moge palic bez podajnika bo temp zaczyna dawac sie we znaki :) Dzięki Sambor - mam nadzieje ze jutro zainteresujesz sie rownie jak dziś - Pozdrawiam.

Z zarowka nie sprawdzalem ale jutro dam znac. Nadmieniam ze z chwila podlaczenia motoreduktora do sterownika, sterownik nie wymusza na nim pracy, wprost po podlaczeniu odrazu wyrzuca. W jaki sposob dokladniej sprawdzic ten patencik z zarówką. Dziekuje oczywiscie za Wasze zainteresowanie i sugestie. Czy czujnik wyłącznika termicznego zakończony plastikowa koszulka podpiąc nią czy ją odciąć? Kabel jest sprawny ponieważ na krótko też wywala przy zastosowaniu innego kabla.

Witam mam kłopot. Podłączyłem nowy kocioł na ekogroszek ( z podajnikiem ślimakowym sterownik Ignis Alfa ). Przy podłączeniu do każdego gniazda w sterowniku odpowiedniego urządzenia wywala mi różnicówkę podczas podłączenia motoreduktora ( przy podłączeniu do sterownika ). Wszystkie inne podzespoły działają sprawnie. Gniazdko podłączone do instalcji ( L z lewej strony, N prawa strona, Żółto niebieski bolec ). Gniazdo sprawdzone bojlerem elektrycznym i innymi urządzeniami nie wywaliło. Po zdemontowaniu motoreduktora i podłączeniu na krótko, również wybija. Odłączyłem więc uziemienie i podłączyłem tylko z L i N - zadziałał bez sterownika. Podłączyłem więc od nowa do kotła również z kablami L i N przez sterownik i znowu wybija :( Co może być kłopotem? Uszkodzony motoreduktor? Uszkodzona instalacja ( nadmieniam nowa ) czy może sterownik. Warto dodać, że cały zestaw został sprawdzony po przybyciu na miejsce w tym samym gnieździe i działało poprawnie bez podłączenia do instalacji Co. Po tygodniu odstania i podłączenia do napełnionej instalacji CO problem jak powyżej :( Proszę o pomoc.

Witam mam do Was drodzy forumowicze pytanie...jestem w trakcie budowy fundamentów i zaraz biore sie za komin. Do tego ostatniego mam pytanie chce wybudować jeden komin pod który podepne kominek ( około 10KW)oraz z drugiej strony kocioł na ekogroszek( około20KW). Jaki to ma być komin ( jakis dwukanałowy, dwusystemowy )??? Być moze bedzie tak ze kominek i kocioł nie beda razem ze sobą chodziły - jesli mialo by to pomoc w szybszym doborze komina oraz ciekawszej ceny. Ewentualnie jaki komin proponujecie pod te powyższe systemy grzewcze ( chodzi mi o przekrój, dokładne wymiary, nawet firma i zdjecie jesli ktos bedzie tak pomocny ) ponieważ jestem zielony i nie chce później obudzić sie z przysłowiową ręką w nocniku. Dziekuje i pozdrawiam.

Witam ogrzewam powierzchnię około 500m2 powyższym zestawem oraz dodatkowo w układzie BIAWAR 300Litrów. Zainstalowany mam piec oraz sterownik i teraz sam musze dojść do odpowiedniego ustawienia parametrów aby grzało wydajnie. Aktualnie mam ustawiony sterownik czas pracy grzanie 10s, czas przerwy 30s, czas pracy czuwanie 30s, czas przerwy czuwanie 30s, rozpalanie 60, wygaszanie 35, zał pompy co 40, zal pompy cwu 30, moc dmuchania 100 - zima. I teraz mam pytanie.....gdy ustawie temp na piecu do 55 stopni piec pracuje, czuwa, podaje i osiaga temp. Gdy zwiekszam do 70 stopni max wyciąga 55-58 stopni wiecej nie daje rady przy czym powstaje masa spieków w palenisku....i teraz nie wiem którymi parametrami sie pobawic by osiaganac chociazby 70 stopni na piecu???Pozdrawiam i dziekuje za pmoc..PS czytalem wiele tu tematów o tym ale nie sa dla mnie jasne :-)