Witam.
Od 2 miesięcy użytkuję piec żeliwny Eko-perfekt automat 23,3 kW opalany ekogroszkiem. Sterownik Ecomax 800 R. Powierzchnia grzewcza ok. 200m2, dom piętrowy z lat 60-tych ( cegła ), duża klatka schodowa, strych nieużytkowy. Ściany ocieplone , okna plastikowe, strych nieocieplony. Kaloryfery nowe, wszędzie termostaty oprócz pionu łazienek, rury stalowe, układ otwarty. Zbiornik CWU 300 litrów. Temperatura na parterze ok 22-23 stopnie, na piętrze 20-21 stopni.
Ustawienia pieca
Temperatura zadana CO 60 stopni.
Temperatura CWU 50 stopni.
Histereza pieca 2 stopnie.
Histereza cwu 5 stopni.
Podawanie 10 sek.
Przerwa 30 sek.
Przesłona otwarta 100%, moc wentylatora 35%.
Czopuch przymknięty 50% ( komin robił się gorący - duży ciąg).
Dwie pompki, jedna na powrocie do kotła druga na obiegu cwu.
Pompa CO startuje przy 45 stopniach ( praktycznie praca ciągła, cwu bez priorytetu).
Zawór 3 drogowy na podmieszaniu powrotu ( temperatura powrotu 50 stopni).
Przy temperaturze minus 10 stopni ( ostatnie 2 dni ) zeżarł 50kg na dobę, przy temperaturach w okolicy zera zużycie było w granicach 40 kg , przy plus 10 było to w okolicach 30 kg. na dobę. Groszek dopala się na retorcie, popiół suchy, przepalony, trochę większych kawałków ( 2-3 cm ) ale rozsypujących się jak ścisnę w palcach. Próbowałem różnych ustawień ale niestety bez powodzenia ;/. Cały czas mam wrażenie ze piec dosyć szybko oddaje ciepło, po dojściu do temperatury zadanej dobija jeszcze jeden stopnień i powoli spada.
Czy ktoś ma jakieś rady co do tych ustawień ?
Z góry dziękuję za każdą pomoc!