Rozwiązań konstrukcyjnych może być wiele. Każde ma jakieś zalety i wady.
Zastosowanie zaworu mieszającego dla pieca węglowego ma na celu zapewnienie jak najszybciej właściwej jego temperatury pracy tj. 65-75 st C (lub innej wg nastawu). Nie można tego uzyskać przy prostym podłączeniu do bufora, chyba że funkcję tą przejmie pompa, która będzie ciągle się włączać i wyłączać (co jest inną wadą tego rozwiązania).
Zastosowanie bufora z wężownicą, zmniejszy ilość pomp w układzie, jednak piec gazowy będzie niepotrzebnie ogrzewał bufor w tym przypadku 300l.
Oczywiście bufor można wyeliminować, jednak mogą pojawić się problemy z pracą pieca węglowego ze względu na jego dużą bezwładność a tym samym trudności z jego sterowaniem.
Sprzęgło ma na celu równoważenie ciśnień w kładach, jeśli pracuje w obiegu kilka pomp oraz pozwala na ciągłą pracę pompy zasilającej. Wadą oczywiście jest strata ciepłą i m.in. koszt. Koszt jeśli wykonuje się we własnym zakresie to ok. 230 PLN plus pompa.
Dodatkową zaletą jest brak pracy pompy z zamkniętym wypływem.
Zawór mieszający na wyjściu do kaloryferów ma spełniać taką samą funkcję jak dla podłogówki, tylko przy innych temperaturach, które powinno się odpowiednio ustawić na programatorach.
Nie ma idealnego rozwiązania i wszystko zależy od założeń. Oczywiście należy wziąć zawsze pod uwagę, że w układzie nie psuje się ten element którego nie ma.
Cały układ można opisywać, ale większa znaczna część informacji zawarta jest w schemacie, który dołączyłem do pierwszego postu. Oczywiście służę dodatkowymi informacjami.
Proszę o pomoc w sterowaniu istniejącego układu.
Pozdrawiam