Odnośnie tych otworów w krótkim obiegu to coś zmienili w konstrukcji kotła, czy to zwykła nieszczelność. "Pies gryzł" zasmoloną komorę zasypową ja bym starał się to zatkać (jak nie wiem). Wszelka nieszczelność w krótkim obiegu wydaje się to niepożądana.
Czy zastanawialiście się nad wstawieniem turbolizatorów na tylnej ściance (jak się da) i w kanale do czopucha? Może to poprawi sprawność kotła.