Witam,
Jestem zupełnie nowym użytkownikiem i totalnym laikiem w dziedzinie ogrzewania dlatego na starcie przepraszam za wszystkie denerwujące pytania i niekonkretne i/lub szczątkowe opisy i odpowiedzi.
Wprowadziłem się niedawno do wynajmowanego mieszkania, w którym mam zainstalowany w kuchni piec dwufunkcyjny. Nie widzę żadnej tabliczki znamionowej więc nie wiem czyja to produkcja, jaki rok itd.
Problem polega na tym, że wprowadziłem się po wakacjach w czasie których piec był wyłączony. Po załączeniu całkiem dobrze radził sobie z ogrzewaniem wody, ale od momentu załączenia kaloryferów dosyć szybko spada ciśnienie wskazywane przez barometr. Do tego co jakiś czas po załączeniu palnika diametralnie wzrasta ciśnienie z niecałych dwóch do nawet 3 barów i piec głupieje. Tzn. wydaje z siebie przeraźliwe odgłosy i kontrolki wskazujące daną czynność wykonywaną przez piec szaleją.
Czy to normalne? Jak można temu zaradzić?
Dodam tylko, że nie dawno był u mnie taki nazwijmy to renowator/administrator(nie koniecznie specjalizujący się w ogrzewaniu), który na niskie ciśnienie w piecu zaradził dopuszczając mu wody takim ukrytym zaworem.
Ciśnienie potem utrzymało się krótki czas na zadanym poziomie po czym znów zaczęło spadać. Po kolejnym skoku ciśnienia i jękach ciśnienie wróciło do początkowej wartości. ???
Jeżeli macie jakieś propozycje lub rady po tym moim pokrętnym opisie to proszę o pomoc.
Pozdrawiam