Wtam serdecznie,
Przymierzam się do adaptacji poddasza w bloku mieszkalnym. Jestem na etapie przygotowywania projektu i zastanawiam się nad rozwiązaniem ogrzewania mieszkania oraz wody.
Puki co poddasze to czysta przestrzeń. Pozostałe mieszkania w bloku mają ogrzewanie centralne. Ja z tego co się dowiadywałem nie dostane pozwolenia żeb się do niego przyłączyć i podciągnąć do góry, pozatym wolałbym własne , niezależne rozwiązanie. Jest oczywiście dostęp do gazu.
Co do ogrzewania mieszkania to na chwile obecną uważam, że najtrafnijszym rozwiązaniem była by instalacja ogrzewania podłogowego w łazience i kuchni (elektryczne maty grzewcze). W tych pomieszczeniach będą płytki bna podładze, a co za tym idzie dobre przewodnictwo cieplne.
W pozostałej częsci mieszkania chce mieć podłogę drewniana (ewentualnie panele) toteż ze zględu na ograniczoną przewodność podłogówka odpada. Pytanie co wzamian? Rozwrzam również ogrzewanie elektyczne, ale tym razem ścienne (ewentualnie sufitowe - ale nie wiem czy stosuje się takie rozwiazania i czy ma to wogóle sens).
Dodtkowo w salonie marzy mi sie kominek - jako dekoracja i dodatkowe zródło ciepła. Przewody kominowe są, bez poroblemu moge rowniez zrobic nowy, własny komin na zewnątrz. Problem w tym, że blok ma za dużo pieter (parter + 2 pietra + poddasze) i zapewne niedostane zezwolenia.
No i ostatni dylemat to ogrzewanie wody. Tutaj najprościej wydaje sie zastosowac przepływowy, gazowy ogrzewacz wody (łazienka bedzie sasiadowac z kuchnia).
Jakie są wasze sugestie? Zalezy mi głównie na tym, aby instalacja była skuteczna i tania w eksploatacji, nawet kosztem wiekszych inwestycji na etapie instalacji.