Witam wszystkich. To jest mój pierwszy post na forum, po około 10 miesiącach lektury. Aktualnie posiadam w domu kocioł żeliwny majacy 20 lat o nazwie Ogniwo Biecz moc około 20 Kw, nie znam dokładnie jego parametrów bo piec nie posiada tabliczki znamionowej, nie ja go kupowałem. Palę węglem orzech lub kostka, kupuję węgiel dobrej jakości. Mieszkam na Podhalu, w piecu palę tylko w okresie grzewczym, czyli w zasadzie od początku września do połowy maja ;) , w okresach przejściowych zamiennie z węglem używam suchego drewna ilastego. Zuzywam rocznie 5,5 tony węgla (max 6 ton) i 1 m3 drewna, na ogrzanie budynku oraz CWU (300l), latem grzeję wodę prądem. Budynek z końca lat 80-tych, z pustaków, częściowo ocieplony, powierzchnia około 200 m2. Proszę o radę czy ma ekonomiczny sens dokonanie wymiany pieca który posiadam (jest nadal sprawny) na nowszy piec z górnym spalaniem, raczej żeliwny choć nie wykluczam stalowego prosty w obsłudze, bez nadmuchu elektrycznego, a jedynie z miarkownikiem ciągu, który ma stałopalność około 10 godzin. Czy uda się ograniczyć ilość spalonego węgla? Nadmieniam, że po lekturze forum staram sie rozpalać od góry i nie dosypywać opału przed wypaleniem wkładu, chociaż zimą nie zawsze jest taka możliwość, wiec palę na okrągło. Czy szanowni Forumowicze mogliby mi podpowiedzieć jaki kocioł byłby dla mnie najbardzie odpowiedni o ile wymiana ma sens. Zwaracam uwagę na prostotę ponieważ w kotle czasami opalić będzie moja małżonka :) , (zdecydowanie nie chcę żadnej elektroniki, prostota obsługi priorytetem). Pozdrawiam.