Witam
i bardzo przepraszam, ze odswiezam stary temat.
Mam jedno pytanie ad. lutowania miedzi. Co prawda nie dotyczy wielkich rzeczy, tylko raczej mniejszych (chce sie pobawic nieco miedzia w bizuterii).
Chcialabym sie dowiedziec, czy tak jak materialy posrebrzane moga polaczyc od biedy cyna, a srebro - srebrnym lutem, to czy istnieje cos takiego w wypadku miedzi. Jaka by byla temperatura topnienia takiego lutu (o ile takowy jest), albo moze jestescie w stanie mi zaproponowac cos innego.
Zalezy mi na trwalosci polaczenia.
Palnik posiadam, lutownice rowniez, znajomosc lutowania w miare przyzwoita wiec od strony technicznej nie jest zle <_<
Tylko wiedzy mi potrzeba :angry: I ewentualnych namiarow na potrzebne mi rzeczy (poza blacha i drutem - te juz posiadam :angry:)
Wszystkich uzytkownikow przepraszam, ze tak ni z gruchy ni z pietruchy z tym wylatuje, mam nadzieje, ze mi bedzie wybaczone... B)
Pozdrawiam
Joanka