Witam sąsiada :D
Wygląda na to, że mieszkamy nad Wami, na 3-cim piętrze. U nas rachunek za gaz za okres 19.12 - 16.02 wyniósł 380 zł, więc o wiele mniej. Tyle, że nie grzaliśmy dużo, bo mieszkamy dopiero tak naprawdę od marca (no i w dwie osoby). Wcześniej oczywiście urządzanie, roboty itp., ale przy normalnym użytkowaniu na pewno idzie więcej gazu.
Z tą bramą to faktycznie, dopiero teraz jest ok, jak się automatycznie zamyka. Wcześniej niektórzy wyjeżdżając zostawiali otwartą. Podobnie z resztą jest do dzisiaj z bramą wjazdową. Nie wiem co tymi ludźmi kieruje...
Główną przyczyną Waszego wysokiego rachunku (poza oczywiście lokalizacją mieszkania na parterze, co ma duży wpływ) jest ta cholerna wentylacja! U nas też całe ciepłe powietrze wyciągała. Ja nawet kratki wentylacyjne wymieniłem na takie z żaluzjami, a robotnicy jak robili w styczniu to całkiem pozatykali workami, bo w nocy im zimno było :)
Więc jeśli to dzięki Wam ktoś skręcił to dziadostwo to wielkie dzięki!
Do tego faktycznie wysoką temperaturę ustawiliście - my mieliśmy na noc 16 a na dzień 19-20 i to z przerwą. Teraz już praktycznie nie grzejemy. Wg mnie nie dało się osiągnąć takiej temperatury przy poprzednim ustawieniu wentylacji - całe ciepło było wyciągane, a przez nawietrzaki ładowało zimne...
A ten rekuperator, o którym wspominałeś to na jakiej zasadzie? Dla całego bloku?
A swoją drogą to ciekawy pomysł z tą kuchnią, my mamy trochę bardziej jak było w planie na początku. Zapraszam kiedyś do nas. Wymienimy spostrzeżenia eksploatacyjne ;)
Pzdr.