Na wstępie witam i ciesze się że końcu nie czytam bzdurnych wypowiedzi typu palić tylko suchym miałem.
Ja korzystam z pleszewskiego pieca od 6 lat i co mogę podpowiedzieć.
1 KOTŁOWA NIE APTEKA
2 u mnie piec 25kw miał mokry temperatura 50c powierzchnia chaty 120m stara instalacja i trzyma około 3 doby na mokrym a miale na suchym 2 doby :)
3 ważnym jest aby piec miał wyczystkę na czopuchu u mnie było brak :mellow:
4 przydatna jest też blokada klapki czopucha bo przy przypadkowym wybuchu potrafi się draństwo samo zamknąć
5 przydatna choć nie do końca konieczna jest klapka anty wybuchowa na czopuchu
6 drzwiczki wsypowe i do czyszczenia powinny mieć taki rozmiar aby można było używać standardowej łopaty bo nic nie wkurza tak jak klepanie nowej łopaty młotkiem żeby weszła
7 spawy w otworze popielnika wsypie i rusztach nie powinny utrudniać wsunięcia łopaty
8 drzwiczki powinny mieć uszczelniać standardowego rozmiaru czyli 10mm bo ten jest tani i ogólnie dostępny
9 warto się wykosztować i kupić lepszy sterownik np taki który zaprogramujesz tak że w nocy od powiedzmy 23 do 5 rano piec utrzymuje niższą temperaturę i słynny zawór 3d albo 4d a co jak szaleć to na całość
10 KOTŁOWA NIE APTEKA ale jak grzejesz jak ja czyli cały rok non stop kolor to czyszczonko komina i generalne pieca należy robić minimum co pół roku w między czasie używać chemii do wypalania sadzy.
11 jak chatę masz ubezpieczoną to raz w roku musisz mieć fakturę od kominiarza że komin wyszczotkował był przypadek że facet źle napalił gazy tak walnęły że komin szlak trafił (patrz punkt 5) a że nie miał fakturki od kominiaża to ubezpieczyciel się wypiął.