Skocz do zawartości

tymozar

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tymozar

  1. Witam wszystkich po raz pierwszy. Mam ogromny problem z defro akm 22kw uruchomiłem go 2 tygodnie temu i do tego czasu nie mogę go ustawić w żaden sposób problem jest w tym, żę mój podajnik nie przesuwa miału do przodu tylko robi z tyłu paleniska ogromną (kretowinę) aż w końcu miał zpypuje się z tej kretowiny do popielnika. Próbowałem różne nastawy i nic w końcu wyłączyłem piec i podawałem sam miał bez palenia i cały czas robi się taka kretowina w piecu. Oglądałem inne piece tłokowe (simar,protech,zgoda,sas) i tam podajnik przesuwa paliwo na palenisko na równej powierzchni a nie robi kretowiny. W moim piecu gdyby wzrosła temperatura to podajnik nie przepcha paleniska do popielnika. Mam zatem pytanie jak u was jest z tym przesuwaniem miałuchu na palenisko. Miał mam suchy nie zawiesza się w koszu; wszyscy moi znajomi w w/w kotłach palą tym samym miałem i u nich wszystko ok. Więc zastanawiam się czy mój egzemplarz nie ma czasem jakiejś wady fabryczej. Dzwoniłem na serwis do defro i gość mówi, że mają z tym problem przyjadą z serwisu i w środku kotłą na płaszczu wodnym dospawają po jednej i drugiej stronie jakieś blachy aby miał się nie kopcował tylko aby podawał miał równomiernie do przodu. Ale to bezsensu piec kosztował 7500 pln a oni chcą eksperymentować na minie. Co wy o tym sądzicie czy któryś z użytkowników miał taki problem i chcieli mu takie blachy wspawać. Acha jescze jedna sprawa we wszystkich w/w kotłach cały zsyp od kosza do popielnika jest w jednej płaszczyźnie pochylony a w akm i to nie tylko u mnie kratka gdzie jest palenisko jest zaniżona a wylot do popielnika w poziomie może to powoduje, że miał się nie przesuwa tylko kopcuje.
  2. Witam wszystkich po raz pierwszy. Mam ogromny problem z defro akm 22kw uruchomiłem go 2 tygodnie temu i do tego czasu nie mogę go ustawić w żaden sposób problem jest w tym, żę mój podajnik nie przesuwa miału do przodu tylko robi z tyłu paleniska ogromną (kretowinę) aż w końcu miał zpypuje się z tej kretowiny do popielnika. Próbowałem różne nastawy i nic w końcu wyłączyłem piec i podawałem sam miał bez palenia i cały czas robi się taka kretowina w piecu. Oglądałem inne piece tłokowe (simar,protech,zgoda,sas) i tam podajnik przesuwa paliwo na palenisko na równej powierzchni a nie robi kretowiny. W moim piecu gdyby wzrosła temperatura to podajnik nie przepcha paleniska do popielnika. Mam zatem pytanie jak u was jest z tym przesuwaniem miałuchu na palenisko. Miał mam suchy nie zawiesza się w koszu; wszyscy moi znajomi w w/w kotłach palą tym samym miałem i u nich wszystko ok. Więc zastanawiam się czy mój egzemplarz nie ma czasem jakiejś wady fabryczej. Dzwoniłem na serwis do defro i gość mówi, że mają z tym problem przyjadą z serwisu i w środku kotłą na płaszczu wodnym dospawają po jednej i drugiej stronie jakieś blachy aby miał się nie kopcował tylko aby podawał miał równomiernie do przodu. Ale to bezsensu piec kosztował 7500 pln a oni chcą eksperymentować na minie. Co wy o tym sądzicie czy któryś z użytkowników miał taki problem i chcieli mu takie blachy wspawać. Acha jescze jedna sprawa we wszystkich w/w kotłach cały zsyp od kosza do popielnika jest w jednej płaszczyźnie pochylony a w akm i to nie tylko u mnie kratka gdzie jest palenisko jest zaniżona a wylot do popielnika w poziomie może to powoduje, że miał się nie przesuwa tylko kopcuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.