witam
jestem po raz pierwszy więc serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Mam pytanie odnośnie zaworu trójdrożnego. Ale na początek moja sytuacje"grzewcza" Instalacja na parterze robiona grawitacyjnie, potem rozbudowa pietra, już na cienkich rurkach, dodana pompka, kilka zaworów i od lat działa bez zarzutu. Nie mam problemów z dogrzaniem czy też przegrzewaniem pomieszczeń.
Aktualnie zaczynam remont kuchni. Wyrzucam stare deski i dalsze wykladizny które na nich przez lata nakładano. Stan który będe miał po rozbiórce to goły, nierówny strop na dwuteownikach. Co dalej, co doradzacie w sprawie technologii wykonania dalszych czynności. To po pierwsze. Druga sprawa zawór trójdrozny' Czy mogę go zainstalować na bazie wyjścia i wejścia wymontowanego grzejnika, gdyż będzie on tylko "obsługiwał" podłogowe ogrzewanie w kuchni. Kotłownia jest pod kuchnią, więc w razie co zero problemów, ale czy jest sens wpinać się w grube rury dwa i pół cala przy piecu. Czy zawór spełni swoją rolę w miejscu wymontowanego grzejnika. jeśli pisze bzdury proszę o wyrozumiałość i cieprliwość,