Skocz do zawartości

chris2102

Nowy Forumowicz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia chris2102

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. A czy przyczyną nie może być również to, że ten mój zawór 4D jest niewłaściwie zamontowany (wg schematu instalacji powinien być zamontowany tak jak to pokazałem w załączniku: )? U mnie natomiast u góry zaworu jest powrót z CO a nie zasilanie CO. Czy w takim przypadku to ciepło z pieca nie ucieka "grafitacyjnie" (o ile takowe jest) na powrót do CO? Jeśli chodzi o siłownik to myślę o jego zakupie, tym bardziej że mam do niego również sterownik st-61 odpowiedzilny za sterowanie zaworem mieszającym, ale czy w takim przypadku jest sens wydawać dodatkowe 500 zł na siłownik? Sterownik st-61 będzie mierzył temperaturę na zasilaniu CO a nie na powrocie. Jeżeli ustawię sobie tam temperaturę powiedzmy 30 st.C, to siłownik zamknie zawór tak aby dostosować się do tej temperatury, ale niestety w moim przypadku nie przełoży się to na wyższą temperaturę na powrocie na kotle bo im bardziej zawór jest zamknięty tym temp. na powrocie jest niższa (chyba, że zamknie go całkowiecie, ale takiego stanu chcę uniknąć ustawiając maksymalne zamknięcie na 90%). Dlatego zanim zdecyduję się kupić siłownik muszę mieć pewność, że instalacja i bez niego działa prawidłowo. I jeszcze jedna sprawa. Jak widzicie mam zawór 4D firmy ESBE typ VRG 141. Jak rozpoznać (bez jego rozkręcania) w jakiej pozycji np. przy pełnym otwarciu pokrętłem znajduje się wewnątrz zwieradło? Chodzi mi po głowie taka rzecz, że ponieważ pokrętło można zdejmować i montować dowolnie w moim przypadku jest założone niewłaściwie i stąd te problemy. W sobotę przychodzi do mnie instalator i do tego czasu chcę wiedzieć co ma poprawić, dlatego proszę o wszelkie sugestie. Z góry dzięki za odpowiedzi.
  2. Witam! Proszę o obejrzenie załączników i wskazanie nieprawidłowości. Problemy wg mnie są w zaworze 4D, co wpływa na temperaturę na powrocie do pieca. Podam przykłady. 1) Temperatura na piecu 62 st.C, zawór otwarty maksymalnie a więc cała ilość ciepła idzie na grzejniki, temperatura powtoru ok. 50 st.C (tutaj wg mnie jest OK). 2) Zawór zamknięty całkowicie - cała ilość ciepła wędruje od razu na powrót pieca i temperatura wzrasta aż do temperatury na wyjśćiu z pieca tj. 62 st.C. (tutaj też jest OK). 3) Zawór otwarty do połowy, a więc jednakowa ilość ciepła idzie na zasilanie grzejników jak również na powrót do pieca. Temperatura powinna być wyższa niż w pierwszym przypadku a niższa niż w drugim, a tak nie jest. Temperatura spada aż do ok. 40 st.C. Co jest nie tak?
  3. Witam. Mam pytanko do użytkowników kotłów ze sterownikiem st-44. Jest następująca sytuacja. Palę w kotle defro duo na ruszcie awaryjnym. Temperatura zadana 65 st. C. Kiedy piec jest już w fazie wygaszania (brak węgla w komorze) temp. spada, ale cały czas chodzi wentylator, który próbuje nadgonić temp. do zadanej. I tu moje pytanko. Czy jest możliwość wyłączenia wentylatora np. po jakimś ustalonym czasie albo po spadku do jakiejś temp. na kotle? Funkcja "alarm temperaturowy" nie wchodzi w grę bo wówczas wyłączane są również pompy. Proszę o info. Czytałem, że w niektórych wersjach sterowników ST włączało się sterownik przyciskiem 0/1 jednocześnie trzymając przycisk WYJŚCIE wchodząc w tryb serwisowy, ale w tym przypadku to nie działa.
  4. Witajcie. Mam dom 170 m2, jeszcze nie zamieszkały, nieocieplony, bez wylewek końcowych. Ogrzewam aby szlag nie trafił tynków wewnętrznych i moje spalanie jest gigantyczne. Zaczołem palić 2 tyg. temu i już spałiłem 1t ekogroszku. Mój piec to defro duo 25kW. Ogrzewam sam dom bez CWU i dziennie spalam 75kg węgla. Próbowałem różnych ustawień. Teraz mam temp. CO 56 st.C, podawanie co 6s, przerwa 20s, nadmuch 50%, przysłonięta 3/4. Do temp. zadanej tj. 56 st. dochodzi w czasie ok. 10 min, histereza 2 st. co w praktyce oznacza, że piec jest w podtrzymaniu ok. 5 min. Później temp. spada do 52 st. i cykl się powtarza. Przy niejszym nadmuchu ok. 20-30% i przesłonie otwartej do połowy w piecu przy zamkniętych dzwiczkach pojawia się dymienie. Dym jest wysysany przez komin w momencie otwarcia drzwiczek. Dlaczego się tak dzieje? Druga sprawa to taka, że węgiel na retorcie pali się praktycznie w środku, natomiast na bokach nie albo bardzo słabo, co powoduje, że powstaje bardzo dużo spieków. Dlaczego tak jest? Podobno instalator uszczelnił retortę silikonem, więc to raczej nie to. Zastanawiam się czy w moim piecu nie jest pomyłkowo zainstalowany palnik do spalania biomasy czy pellet! Jak rozpoznać różnice? Proszę o wszelkie sugestie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.