Witam!
Proszę o poradę doświadczonych użytkowników jak optymalnie ustawić sterownik C.O..
Posiadam piec zasypowy z wentylatorem oraz instalacje z pompą obiegową, przy czym woda użytkowa może być ogrzewana przy wyłączonej pompie.
Instalacja po modernizacji, więc nie mam jeszcze wyczucia jak poprawnie skonfigurować sterownik - a i temperatury jeszcze nie pozwoliły na optymalne rozpalenie w piecu.
Instalacja prosta bez zaworów mieszających.
Temperatura w kotle nazwę ją "X" bo ulegnie ona zmianie w miarę spadku temperatury.
A więc zaczynam ;-):
Temperatura załączania pompy obiegowej - stała wartość czy jakaś zależność od X?
Odstęp miedzy przedmuchami?
Czas trwania przedmuchów?
Moc wentylatora w czasie przedmuchów?
No wiec same przedmuchy aż 3 parametry. Istnieje jakaś zależność odstępu do czasu trwania? Na co zwrócić uwagę?
Histereza ? wartość spadku temperatury od zadanej, po której ma załączyć się wentylator?
Temperatura wyłączenia regulatora - sterownik wyłączy pompę i wentylator, ale będzie czuwał, gdyby temperatura wzrosła ? wtedy wróci do pracy.
Wiem, że niektóre parametry wymagają obserwacji i dostosowania do konkretnej instalacji/budynku, ale jakie przyjąć wstępne założenia? Chodzi mi głownie o niepotrzebne wychładzanie instalacji, w przypadku wypalenia opału.
Z góry dziękuje za pomoc doświadczonym użytkownikom. W odpowiedziach proszę też podać uzasadnienie, aby laik mógł zrozumieć dlaczego tak a nie inaczej :huh: