Około miesiąca użytkuję kocioł Ponar Eko 26kW z Brucerem i Ecoalem. na początku tworzyły mi sie spore spieki i przypisywałem to rodzajowi węgla, od jakiegoś czasu nie mam spieków za to mam mnóstwo niedopalonego węgla, takiego jakby koksu. Kocioł lekko przegrzewa, czyli zamiast zadanej temperatury wg. regulatora pogodowego 45C jest około 50C. Centralne prawie nie odbiera, bo grzejniki mam nastawione na "1" a podłogówkę na ok. 20C (osobny regulator pogodowy). Myślałem, że kocioł przechodzi w stan podtrzymania żaru i mógłbym regulować czasy przerwy w podawaniu paliwa żeby lepiej dopalił, ale okazało się ze nastawa jest 40 min, a tak długiej przerwy w podawaniu nigdy nie stwierdziłem... 35 kg mieszanki groszku i miału spalam w ok. 3 dni (może trochę szybciej). Dom jeszcze nie nadaje się do zamieszkania, grzeję żeby przesuszyć wylewki i żeby instalacja nie zamarzła (na razie nie grozi...) i żeby poćwiczyć z ogrzewaniem. Główny problem to to, że za często muszę opróżniać popielnik z tych niedopalonych węgli i to, że nie całkiem tak to działa jakbym chciał.