Skocz do zawartości

bogdan69

Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia bogdan69

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Z podanych wcześniej Twoich informacji wynika, że podajnik w ciągu godziny pracuje około 6 minut, co powinno przełożyć się na spalanie w granicach 10 kg/dobę. Nominalnie w normie to będzie 15-20 kg . To co masz to są raczej spieki, ale walka z nimi to często walka z wiatrakami, bo przeważnie to efekt mokrego i złego gatunkowo węgla. Obniżając zanadto nadmuch po pierwsze spowoduje zabicie sadzą kotła, po drugie spieki zmienią się w niedopalony węgiel - na wierzchu wypalony, w środku czarny, spalony. Poszukaj na tym forum w innych wątkach zdjęć retort ze spiekami.
  2. Witam To jest tak, że do osiągnięcia temperatury w pomieszczeniach piec ciągnie, później jak utrzymuje temperaturę to daje więcej ulgi kieszeni. Dalatego najlepiej utrzymywać stałą temperaturę przez całą dobę. Po drugie mokry węgiel to do 50% więsze zużycie i dużo sadzy w piecu, dlatego proponuję przesypać go do skrzynek plastikowych po owocach, ustawić je jedną na drugą, najlepiej w ciepłym przewiewnym pomieszczeniu, w ilość na 3 dni i sukcesywnie dopełniać. W węglu jest tyle energii co jest, a budynek potrzebuje ile potrzebuje. Sprawa więc jest taka, aby wycisnąć z węgla wszystko co się da. Zatem na piecu ustawiamy np. 5/15 dmuchwawa 31%, pozwalamy mu się nagrzać do 65-70 st. i puszczamy ciepło w obieg. Ja u siebie system ustawiam tak, żeby nie zabierało ciepła z pieca poniżej 60 st. Piec więc dogrzewa się w zakresie 3-5 st. Co daje szybki przyrost temeratury w domu, a później dłuższe postoje. Obserwacje zużycia i efektów nastawień należy robić najlepiej w cyklach 12h min. 6h. Per saldo palenie gazem to co najmniej 30% drożej, więc im powierzchnia większa tym ekogroszek bardziej opłacalny. Ja przy 80m prawdopodobie grzałbym gazem.
  3. Witam A może warto sprawdzić ten przedłużacz oraz miejsce z którego był zasilany? A teraz poniżej wzór, do którego powinniśmy dążyć, aby stać się profesjonalistami w paleniu ekogroszkiem. ;)
  4. Witam Ja też jestem nowy, ale po paru dniach podstawowe sprawy; - s u c h y ekogroszek - kontrola ilości sadzy w piecu, czyli szczelin pomiędzy którymi dym ma przedostawać się do komina. Te dwa warunki to podstawa do tego żeby piec działał bez problemów. Drugi poziom to ustawienia aby; - uzyskać pełne spalanie, najlepiej bez spieków z popiołem prawie jak z papierosa - spalać jak najmmniej węgla Moja rada - wysusz teraz dobrze dom, bo i tak kiedyś trzeba to zrobić, a mokry dom to nawet 50% większe spalanie. Zatem obecny sezon w Twoim przypadku nie będzie miarodajny. Parametry izolacyjne budynku niewiele czytającym dają, bo dom, to nie samochód, gdzie ten sam model z tym samym silniniek i tym samym kierowcą będzie palił tak samo. Każdy dom jest inny i bez głębokiej analizy nie ma szans na określenie jakie powinno być właściwe zużycie opału. Jak chodzi o parametry, niestety trzeba się pobawić samemu, żeby dojść do optymalnych. Model przeważający to podawanie 5 , postój 15-30 , podtrzymanie 30 , dmuchwa 25% , wlot w 1/2 otwarty. No i jeszcze jedno, najlepiej swoją kotłownię polubić.
  5. Wita wszystkich Od 3 dni użytkuję kocioł LingDuo 35 KW. Poczytałem różne opinie na forach i oto moje doświadczenia osobiste; - ekogroszek musi być suchy - woda = problem - należy sprawdzać prześwity między rurami i w szczelinie pomiędzy płytą szamotową, a wylotem do komina i w miarę regularnie piec z sadzy czyścić (drugiego dnia przerobiłem dym w kotłowni, problemy z wygaszeniem kotła, dymienie z zasobnika, a wszystko przez sadzę z mokrego węgla i zatkany piec - nie ma nic gorszego) - ustawienia nie mogą być zmieniane za często i w krótkich odcinkach czasowych - dmuchawa ma dawać taki efekt płomienia aby rozbijał się on na dwie równe części i zawijał się na noskach ścianek pieca umiejscowionymi poniżej płyty szamotowej nad paleniskiem - palenisko powinno być kopczykiem, wtedy powietrze nie bije tylko do góry, ale również rozchodzi się po bokach kopczyka. Jak chodzi o ustawienia, to mam nowy sterownik i wyświetlach (na wyświetlaczu rysunek kotła z temp., obrazem pracy pomp i ślimaka. Obecnie stosuję ustawienia 10/38/28. Tutaj mam pytanie. Dlaczego Wy używacie początkowej wartości (podawanie) 5 s i jaka jest różnica pomiędzy ustawieniami stanowiącymi wielokrotność 10 s, a 5 s. Wg instrukcji Klimosza z internetu faktycznie jest 5 s, ale już w mojej drukowanej są inne, od 5 do 10 s. Obecnie palę Pieklorzem i mam oczywiście spieki, z którymi zaczynam walczyć. Jak chodzi o instalację, to ponieważ mam również piec gazowy, jadę na wymienniku, więc piec pracuje na małym obiegu otwartym. Jutro montuję regulator pokojowy do pompy co, mając nadzieję na oszczędności i dłuższe postoje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.