Witam.
W najbliższym czasie planuję modernizację mojej kotłowni, gdyż obecny piec albo nie wyrabia z metrażem albo mam za mało kaloryczny opał.
Piec ma już swoje 8lat i swoje przepracował wielkość 3,5m2, na początku paliłem w nim miałem węglowym i przy metrażu 200m2 spisywał się dobrze, potem miał się zepsuł zostawały ogniste kule spieku które za nic nie chciały się dopalać i trzeba było je na gorąco wyjmować z pieca aby rozpalić od nowa (bardzo irytujące zajęcie), potem paliłem drewnem dębowym sezonowanym, dużo pracy przy tym i koszty wcale nie małe.
od dwóch sezonów powiększył mi się metraż do 330m2 z czego doszło bardzo dużo podłogówki ułożonej w piwnicy(grunt, wylewka chuda 8cm, styropian 10cm, wylewka 5cm). I w takim wypadku paliłem węglem sortyment orzech, ale niestety trafiłem na bardzo złą jakość, gdzie małą kaloryczność potęguje jeszcze ilość popiołu (masakra).
W obecnym sezonie który zaczął się późno (przepalam od września) spaliłem już 4,5T orzecha, utrzymując temperaturę pomieszczeń 21-22stC nie dość tego to dom szybko się wychładza i po spadku temperatury na piecu do 35st, w domu już czuć że nie ma paliwa w piecu, po ok 3 godzinach od wygaśnięcia temperatura w pomieszczeniu już spada poniżej 18st (przy tej pogodzie co jest za oknem).
Planowana inwestycja i obecna instalacja wg moich "widzi mi się" została przedstawiona na moim schemacie ( w załączniku)
Dodam tyle że komin został w tym roku zmodernizowany ze zwykłego murowanego ceglanego na wkład kominowy wpuszczany z blachy kwasoodpornej 1mm o przekroju prostokątnym 12x24cm.
Chcę również wstawić oprócz Pieca Groszkowego Heitz nowy wymiennik ciepła 220L stojący, oraz poprowadzić dodatkową rurkę cyrkulacji CWU, której nie mam, czy taka cyrkulacja może działać grawitacyjnie jeżeli rurka CWU poszły by centralnie w pionie do każdego z 4 zaworów spustowych, czy konieczne jest założenie pompy cyrkulacyjnej??
Oczywiście chciałbym również założyć zawór czterodrożny z siłownikiem i czujnikiem temp zewnętrznej, regulatorem temperatury wewnętrznej, oraz założyć głowice termostatyczne na wszystkich grzejnikach bo w tej chwili nie posiadam żadnej.
Czy kombinować dalej i zakładać zawór trójdrożny również z siłownikiem?? Czy za jednym kuciem ścian przerobić układ z zamkniętego na otwarty z naczynkiem wzbiorcznym na strychu??
Prosiłbym o porady i sugestie co jak i gdzie można by ulepszyć i czym się sugerować, czy zostawić stary piec i podpinać pod ten sam przewód kominowy co nowy groszkowiec i zostawić go do palenia innym opałem(drewnem, kartonami - tych mam bardzo dużo)??