Skocz do zawartości

Kamis47

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kamis47

  1. No myślę, że to ma sens, powietrze omija drewno i leci wprost do dyszy. Często jest tak, że drewno wisi u góry na tych takich trójkątnych metalowych wypustach. Jak wtedy to rozruszam to rzeczywiście pali się przez chwilę lepiej. Zobaczę czy dało by się obciąć te wypusty. A co do podłogi, to mam wywalić całkiem te ceramiczne wkładki? Po weekendzie przyniosę ze stodoły trochę dębu, sprawdziłem w środku i ma 20% więc w miarę się powinien palić.
  2. Kratka wygląda tak, przechodzi przez ścianę i tam się kończy. Obszar doprowadzający powietrze jest czysty, jest tam dużo miejsca, trudno by było to zapchać. Tak wygląda płomień, około pół godziny wcześniej dołożyłem drewna. Powietrze 8 obrotów pierwotne 2 wtórne.
  3. W kotłowni zaraz przy piecu jest kratka wentylacyjna. Co do szczelności to też już o tym myślałem, ale nie bardzo widzę gdzie by mogło przeciekać. Sznur na drzwiczkach jest zdrowy, dobrze odciśnięty, zawsze drzwiczki mocno domykam. Dopływ pp jest na dole, są takie dwie trójkątne kształtki z otworami. Na zdjęciu widać na dole po prawej stronie.
  4. Nowa dysza, podobnie jak stara ma zboku otwory doprowadzające powietrze. Kanał nie jest zapchany, bo jak miałem wyjęte dysze to było wszystko wyczyszczone, zresztą jest to z 10 centymetrów w prostej linii od pokrętła do otworów dyszy. Dysza leży na tym korytku i jest z dołu sznur szklany, więc szczelnie powinno być. Kocioł ma wentylator, który wyciąga spaliny i wtłacza je do komina. W poprzednich latach paliłem bukiem, rąbane kawałki i obrzyny z tartaku. Jakiejś wielkiej różnicy nie było, też zeszło tego sporo z 20mp na sezon spokojnie. Tak to wygląda, spaliny 110 stopni, woda 70. Na ciepłomierzu 7,5kW
  5. Witam. Posiadam od dwóch lat piec zgazowujący drewno Ferro Turbo FT18 o mocy znamionowej 18kW połączony z buforem 1100L. Piec posiada ladomat z wkładką 68°C. Dom ma 100m² dwie kondygnacje, zazwyczaj ogrzewam jeden pokój, kuchnię i łazienkę do 20°C reszta nieużywanych pomieszczeń 14°C. Zużywam ok 1m przestrzenny drewna na tydzień. Od początku wydawało mi się to trochę dużo. Niedawno założyłem między kotłem a buforem licznik ciepła PolluCom E. Odmierzam sobie 0,14m drewna i według wielu stron wartość opałowa sosny to 1700kWh/mp co daje 240kwh z 0,14m drewna. Drewno ma wilgotność między 10 a 15%. Do testów zawsze wybieram najlepsze zdrowe kawałki, przed paleniem czyszczę kanały pieca. No i maksymalnie udało mi się uzyskać 100kWh przy różnych ustawieniach powietrza. Moc oscylowała w granicach 4 do 10kW. Pierwsze co zmieniłem w piecu to dysza, stara wyglądała tak: https://obrazki.elektroda.pl/5590308100_1740940402_thumb.jpg Odlałem nową z zaprawy szamotowej na wzór oryginału: https://obrazki.elektroda.pl/7400626300_1740940674_thumb.jpg Według instrukcji, strona 16: https://www.manualslib.de/manual/457811/Ferro-Turbo-Ft-Ft-18.html?page=16#manual Powietrze powinno być ustawione 5 obr na pierwotnym, 4 na wtórnym. Na takich ustawieniach w piecu niewiele się dzieje, moc może 6kW, dużo sadzy i syfu. Nowa dysza także niewiele zmieniła. Próbowałem wielu ustawień, ale najczęściej jest tylko gorzej. Najlepsze ustawienie, jeszcze na starej dyszy to powietrze pierwotne na maksa otwarte a wtórne całkowicie zamknięte. Wtedy paliło się dosyć szybko, moc nawet do 15kW ale uzysk też około 100kWh. Temperatura spalin waha się w zależności od etapu palenia od 80 do 130°C, według instrukcji powinno to być 160°. Czy takie wartości opałowe drewna podawane w internecie są realistyczne i rzeczywiście połowa energii idzie w błoto? Kolejną sprawą jest niska moc, rozumiem że producent podaje moc 18kW dla drewna bukowego przy idealnych warunkach, ale ja nawet nie jestem w stanie się do tego zbliżyć, w rezultacie bufor napełnia się strasznie wolno, praktycznie palę cały dzień dopiero w nocy przy dobrych wiatrach napełnię bufor do tych 70°.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.