Skocz do zawartości

kosmoski

Forumowicz
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Instalacja
    bufory, grzejniki + podłogowe
  • Kocioł
    Kotłospaw Drewko Plus 24kw

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia kosmoski

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Współtwórca
  • Reacting Well Unikat
  • Miesiąc później
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Oddany Unikat

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. Jednak dam sobie spokój z buforem 1000 czy 2000l ktory musiałby stać w pomieszczeniu jeszcze bardziej oddalonym od pieca i mieszkania. Postanowiłem znaleźć bufor który wejdzie do piwnicy tego mieszkania gdzie będzie przez ściane tylko. Znalazłem z Polmetu 500l rozbieralna izolacja baniak szerokości 60 cm, powinien wejść bo szerokość przejścia to gdzieś 65 i pomimo że mam dużo swojego lasu to wybieram palnik na pelet bo to jednak dla mamy robie, ja nie zawsze będę miał czas, a ciepło potrzebne. Zastanawiam się jeszcze nad ogrzaniem garażu gdzie trzymam samochód tak żeby było te 5-8 stopni na plusie. Pomieszczenie z piecem to będzie ciepłe od samego kotła ale gdybym coś majstrował to przydałoby się dogrzać. Co byście polecili do ogrzewania, nagrzewnice wodna czy zwykły grzejnik? Nagrzewnice wodną zrobiłem sobie z starego skraplacza od komory chłodniczej, chłodnica 3 rzędowa przy zasilaniu 70 powrót ma 45 stopni minusem jest 3 fazowy wentylator który ciągnie 100w xD Mam jeszcze jeden taki zestaw tylko już chłodnica 1 rzędowa ale za to większe przekroje rury. Tylko co będzie lepsze do utrzymywania temperatury grzejnik z głowicą termostatyczna czy taka nagrzewnica?
  2. Garaż w którym jest piec przylega ściana do mieszkania, bufor stałby w następnym pomieszczeniu, na stratach przesyłowych kocioł bufor mi nie zależy bo akurat tam mam narzędzia i tak muszę grzać to pomieszczenie bo mi narzędzia korodują. W pomieszczeniu gdzie by stał bufor trzymam auto którego rzadko używam więc też mi nie przeszkadza jak trochę by tam energii się wytrąciło. Bardziej chodzi mi o przesył bufor w garażu bufory w domu. Temat aktualnie odległy, tylko zastanawia mnie czy moj pomysł ma sens. Bo jeśli ma to czy wrzucić bufor 1000 czy większy? Większe już są dużo droższe. Idea jest taka, kocioł ładuje zbiornik w garażu. Gdy jest pełny a zbiorniki w domu są puste to przepompowuje wodę do domu. Bufory w domu naładowane a on kocioł doładowuje bufor z którego zasilane jest mieszkanie. Tą przeróbkę mogę wykonać dopiero za 4 lata ale chciałbym się poradzić jaki duży zbiornik do garażu żeby nie przesadzić i jaka średnica puścić kociol-bufor w garażu. Bo to będę akurat robił teraz. Gdybym nie planował robić ciepłociągu do domu to bym dał 28 miedź, ale zastanawiam się czy nie będzie lepszym pomysłem zrobić to z 35? Jak kocioł będzie musiał jednym wsadem zagrzać tyle wody?
  3. dokładnie taka opcja, jest w tym jakiś problem?
  4. Tylko nawet gdybym chciał przesyłać medium o temperaturze np 30 stopni tylko na podłogówke to co z CWU? A przesyłanie takiego niskiego paramertru ciągle nie będzie generować wiekszych strat niż przesyłanie tych 70 stopni tylko przez okres ładowania? Np wilo para na 3 biegu dla podnoszenia na 3,5m ma Q=około 2m na godzine. To uproszczając 2 godzinny dziennie na przysyłanie medium o wysokim parametrze będzie generować większe straty niż niskotemperaturowe przez cały dzień? Czy jeszcze pomijam istotną rzecz z mojego planu która sprawia że to przerost formy nad treścią?
  5. W domu pozostałe metry podłogówki będę robił dopiero za 4 lata bo wziąłem kase z CP na pare metrów podłogówki w korytarzu i łazience i glowice termostatyczne do pozostałych grzejników tak więc kiedyś będzie cały dom w podłogówce. Generalnie ja nie chce zrezygnować z buforów w domu. Chciałbym jak już żeby kocioł w garażu grzał np baniak 1000l który raczej napewno wstawie do garażu. A jak w tym baniaku będzie juz wystarczająca temperatura to chciałbym żeby przesłać to ciepło do buforów w domu. Wtedy mógłbym zrezygnować z kotła w domu i zrobić w piwnicy pralnie. Zwłaszcza że kotły na HG są cięzkie i do piwnicy problem z wsadzeniem, druga sprawa opał muszę wrzucać do piwnicy i układać jeszcze raz a z kotłownią w garażu to bym widlakiem wsadził palete drewna i po problemie. Tylko nie wiem czy ten mój pomysł to nie jest przerost formy nad treścią? Nie jestem taki naiwny żeby myśleć że te bufory wystarczą na więcej niż 12 godzin 😄 Tylko czy aby straty przy przesyle z buforu w garazu do buforu w domu nie będą duże? Właśnie coś takiego mi się marzy żeby jednak kotłownia była poza domem, trzymam w piwnicy jeszcze brzoze 8 letnią to jak przedziabuje na mniejsze kawalki bo piec sobie nie radzi z dużymi kawalkami to jeden wielki kurz, nie wiem co to korniki czy inne robale ale boje się o meble bo mam z litego drewna...
  6. Właśnie nie mam za bardzo pomysłu na ogrzanie tego dziurawego mieszkania, bo nie jest jeszcze ocieplone, dopiero za rok będę ocieplał. Myślałem piecyk gazowy i propanem ogrzewać, no ale to też jest duży koszt gazu + częste wymiany butli 33kg. Mam 2 palniki peletowe które mógłbym dołożyć do tego kotła, ale one duże są 20 i 15 kW. Komin z cegły to przy pracy bez buforu na minimalnej mocy to będą wykwity w środku... Dlatego wpadłem na pomysł z buforem w następnym pomieszczeniu (w tym nie mam juz miejsca bo jest kanał, stół warsztatowy i tokarka. Tylko czy brać zwykłą tysiączkę żeby raz dziennie napalić w piecu, czy brać coś większego jakbym nastepny piec chciał wstawić do garażu żeby nie męczyć się z wnoszeniem następnym razem. Ale czy to nie będzie tak jak napisałeś przerost formy nad treścią? Myślałem też czy nie puścić rury preizolowanej z mojego domu do mieszkania, ale to bym musiał kupić z 50mb to 5 tys. by wyszło za samą rure. A straty na przesyle w skali roku będą chyba większe niż w buforze który dodatkowo zaizoluje? Napewno minusem będzie że bufor będzie stał w nieogrzewanym pomieszczeniu, ale myśle że jak położe go na styrodurze i dodatkowo ocieple wełną to tragedii chyba nie powinno być? Las mam swój więc koszt opału mniejszy.
  7. Cześć. Potrzebuje ogrzać mieszkanie 45m (kuchnia pokój i łazienka) mieszkanie jest przyklejone do garażu. W garażu wstawiłem stary kocioł i boiler. Jako że mieszkanie ma raptem 4 grzejniki a piec na moje oko ma z 30-40 kw chce wstawić bufor. Początkowo planowałem wstawić 800l, jednak różnica miedzy 800l a 1000l to 200 zł. Co prawda większy ma tylko 90l więcej wody 😅 Jednak wpadłem na pomysł i potrzebuje doradztwa. Jest sens wsadzać tam bufor 2000l albo większy z myślą o późniejszym przeniesieniu kotłowni z domu jak aktualny piec się skończy (mam kocioł kombinowany z kotłospawu i 2 bufory łącznie 1200l wody). Pomyślałem o tym tylko dlatego że fajne kotły na drewno są bardzo ciężkie, po schodach ciężko nam było zjechać z tym aktualnym piecem który po demontażu praktycznie wszystkiego ważył z 350kg. Wtedy bufory by w domu zostały i wysterowałbym sobie ładownie buforów z tego wielkiego. Tylko odległość miedzy buforami będzie duża. Czy lepiej raz na te x lat przemęczyć się i jakoś następny kocioł wrzucić do piwnicy? Wrzucam poglądowe zdjęcie jak by to mniej więcej wyglądało i proszę o poradę
  8. Minęło trochę czasu, koncepcja się zmieniła. Kocioł wstawiłem już do garażu, sprzęgło wyspawane, grzejniki w niedługim czasie zrobię na rozdzielaczu i pexie 16. Chciałem zmniejszyć palenisko i palić węglem lecz finalnie chyba będę kupował palnik peletowy. Palnik chce kupić revo od pelasa gdyż mam taki w swoim kotle i mi się dobrze sprawuje. Tylko pytanie jak będzie się sprawowało palenie peletem w takim wielkim kotle? Pojemność wodna i wielkość wymiennika nie będzie przeszkadzała? Pewnie też przydał by się wkład kominowy bo przy pracy bez buforu mogą powychodzić zacieki. Czy zamiast wydawania 7-8k na palnik do tak naprawde śmieciucha, puścić rurę preizolowana na tym odcinku "B" do "M"? Nie wiem w jakim czasie straty tego ciepłociągu i zakup rury preizolowanej zrównoważą koszt zakupu palnika do tego kotła Jeśli dałbym zawór mieszający w domu, a pompe dał w garażu to zda to egzamin? Czy za duża odległość od zaworu mieszającego? Pomysłów mam dużo tylko nie wiem jak to ugryść z punktu ekonomicznego, co by było bardziej korzystne
  9. To mieszkanko nie jest ewidencjonowane, w domu mam 5 klase z buforami więc tam nie trafi żaden urzędas, na donos też bym nie liczył. W jakiś sposób musze tam obieg grzewczy zrobić. M-mieszkanie D- Dom B- Biuro Jeszcze myślałem czy nie puscić obiegu grzewczego z domu. Z domu do biura mam puszczone rury w ziemi PP40 w podwójnej izolacji (tej szarej no ale to nie ja robiłem, ledwo upchane w rure kanalizacyjna) zamkniete w rurze od kanalizy 110 zasilanie osobna rura kanalizacyjna i powrót osobna. To z domu do biura jest jakos z 14m no i z tego biura do mieszkania jest jeszcze z 20m. Robiąc instalacje napowietrznie przez nieogrzewane garaże gdzie hula wiatr to nawet jakbym dał izolacje 42x32 to będą spore straty, chyba że kupić preizolowana rure i w ziemi zakopać. Jednak rozsądek mi mówi że lepiej jednak wydzielić tam osobne źródło ogrzewania. Szukam pomysłu i inspiracji bo do domu chce kobietę sprowadzić a nie mam zamiaru popełniać cudzych błędów i zamieszkać z rodzicami czy teściami 😁
  10. Witam! Zwracam się do was o poradę. Mam stary kocioł który przepalił u mnie może z 2 tony węgla. Stał jako awaryjny który był tworzony do spalania zrębki. Z boku ma miejsce na połączenie do paleniska w którym spalana byłaby zrębka. Kocioł chcę wstawić do garażu, przy garażu mam przybudówkę którą będę remontował dla mamy, do ogrzania będzie 44m nieocieplonego mieszkania no i jeszcze pewnie w garażu dam nagrzewnice albo grzejniki bo strasznie pordzewiały narzędzia. Kocioł górnego spalania wykonany przez lokalnego spawacza według projektu mojego ojca. Posiada w komorze zasypowej przed przejsciem na wymiennik pionowy 10 rur wodnych o dlugości 60cm, potem spaliny wchodzą górą na 1 wymiennik pionowy i potem dołem przechodzą do 2 komory wymiennika i potem do komina. Jak oceniacie przepływ spalin przez ten wymiennik? Jak kocioł pracował to nie wpadłem na pomysł z pomiarem temperatury spalin więc za bardzo nie wiem jak z jego wydajnością. Do grzania tego mieszkanka jest to za duża bestia, planuje zmniejszyć palenisko i wyłożyć je szamotami. Póki będzie dało się kupić węgiel to będzie palone węglem i drewnem na rozpałke. Spalanie samego drewna w tym kotle chyba mija się z celem. Jak węgla braknie to myślałem wstawić palnik peletowy w ten boczny otwór. Obecnie w tym mieszkaniu jest kocioł który ma z 35 lat. Układ otwarty pracuje na grawitacji. Nie wiem ile tamten kocioł wytrzyma smrodzenia więc planuje taką modernizacje. Ten układ napewno bym zamknął i wyspawał sprzęgło. Proszę o poradę czy idę w dobrym kierunku czy jednak to jest utopia. Pozdrawiam!
  11. Witam! Jako że jest już po sezonie grzewczym chciałbym prze serwisować swój palnik pelletowy. Ma ktoś serwisówkę do palnika Pellasx Revo 26kw? Pozdrawiam!
  12. Jakimi rurami masz zrobione połączenie? Sam mam położone rury do garazu pp40 w podwójnej izolacji zamkniętej w kanalizacyjnej 110 i zastanawiałem nad zrobieniem tam kotłowni. Tylko opcja buforu w domu odpada bo rura PP mogłaby nie udźwignąć takiej temperatury. Finalnie jednak zostałem w piwnicy z kotłem bo musiałbym stawiać nowy komin.
  13. 60 stopniowa wkładka w zawór termostatyczny na ochronę powrotu to dużo? To co powiesz na wkładki w laddomatach 72 stopnie? Czyli uważasz ze ochrona powrotu jest niepotrzebna i powinno wracać na kocioł z buforu 30 stopni? Być może jest to wina analogowych termometrów bo tuleje zanurzeniowe są płytkie, pewnie nawet nie wystają za mufę, a czujniki cyfrowe są wsadzone w 30 cm tuleje. Może to też być wina że są wahania temperatury na kotle, raz jest 80, raz 70 i nierówno się woda układa. Bo np. jak pale peletem i przez cały okres nagrzewania buforów jest na kotle 70, to analogi ładnie pokazują. Spróbuje pobawić się z tym demontażem palnika i założeniem wentylatora który obsłuży mi ten dodatkowy sterownik. Może będą mniejsze skoki temperatury. Tylko gdzie w takim kotle powinien być usytuowany ten wentylator? W dolne drzwi tak żeby dmuchało na ruszt i palenisko, czy w drzwi komory załadowczej, wtedy by dmuchało w paliwo? Jak byłoby poprawnie? ma Pan racje, tylko bardziej mi chodzi o temperaturę rozłączania pompy, żeby niepotrzebnie nie mieliła wody gdy bufory będą załadowane. Wysterowałem to przekaźnikami, że muszą być spełnione 2 warunki żeby pompa ładująca się uruchomiła: 1. Woda w kotle musi mieć 65 stopni (wkładka zaworu termostatycznego ma 60 stopni więc chyba nie ma potrzeby żeby wcześniej się pompa uruchomiła) 2. Różnica temperatury kotła i dołu buforu musi wynosić 3 stopnie. Jeżeli mam bufory wygrzane do 80 stopni to po co ma wtłaczać wodę o niższej temperaturze, aż spadnie woda w kotle do 40 stopni?
  14. To napewno, ale za duża różnica to też nie może być. Wystarczy jak mam te 60 stopni na powrocie? Aktualnie pompa załącza przy 65 na kotle. Jak zostawię z pełnym wsadem to dobije na chwilę do 85 na kotle a potem utrzymuje gdzieś 70-73 stopnie. Miarkownik ustawiony na 80 stopni, wentylator też przy 80 stopniach się wyłącza. Kombinować coś więcej czy zostawić i niech się tak pali utrzymując na kotle 70-75 stopni? Problem też pojawia się że nierównomiernie grzeje wodę w buforze. Podejrzewam że za niski bieg pompy. U góry pierwszego buforu jest np 80 coraz niżej jest niższa temperatura. A w drugim buforze to już całkiem ledwo 65-70 łapie. Na powrót do kotła niby wraca 75 stopni a na górnych termometrach drugiego buforu jest jakieś 68. Jakieś rady? Zasilanie z kotła mam w miedzi 28 i powrót też. Łączenie buforów miedź 35. Lepiej żeby chodziło jak chodzi czy ustawić temperaturę załączania pompy 70 stopni i dać ją na 2 bieg i żeby sobie taktowala? Cała instalacje wykonywałem sam więc może popełniłem jakiś błąd przez co tak się dzieje?
  15. No nawet 2 bufory, łącznie 1200l. Pompe mam wilo para. Pracuje na 1 biegu. Nie ustawiałem większego biegu bo ten sterownik po 2 rozlaczeniach pompy by już nie wstał. Teraz w sumie mogę ustawić większy bieg bo drugi sterownik czuwa nad temperatura załączania pompy. Zawór mam temperaturowy do ochrony powrotu esbe 60 stopni. To nie wiem spróbować ustawić temperaturę załączania pompy na 70 stopni i dać ją na 2 bieg? Tylko czy paląc w ten sposób nie będzie za dużo w komin uciekać? Dopiero to moje początki w paleniu drewnem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.