Dzień dobry. Bardzo proszę szanownych użytkowników forum o poradę. Jestem użytkownikiem palnika PellasX Revo 24 KW w kotle viteco. Ostatnio zauważyłem, że do szuflady wskakuje mi niedopalony ale rozżarzony Pellet. Przy tym również nieduże ilości dymu w kotłowni, potem delikatnie stopiła mi sie rura nad palnikiem, którą wymieniłem odrazu.
Krotko potem nieudana próba rozpalenia. Zaglądam w palnik a tam mnóstwo takich czarnych spieków, sadzy. Wyjąłem palnik, wyczyściłem wszystkie otwory które były zaklejone tym dziadostwem. Zadowolony odpaliłem i palnik ruszył.
Na drugi dzień w szufladzie znowu rozżarzony Pellet, w palniku również. Wysypałem go ręcznie z palnika do szuflady. Zaglądam w palnik i znowu syf, nawet po czyszczeniu powietrzem. Wszystkie otwory palnika prawie całkowicie zaklejone. Czujnik ognia głupoty pokazuje no bo jak ma widzieć ogień. Wyczyściłem palnik, czujnik optyczny, wymieniłem zapalarkę, przeważyłem Pellet i wszystko ruszyło ale ciągle problem się powtarza.
Gdzie może być problem ?
Brak mi pomysłów.