Skocz do zawartości

MateuszQ1

Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia MateuszQ1

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Oddany Unikat
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

2

Reputacja

  1. Piecem na co dzień zajmuje się mój ojciec (mnie w domu nie ma przez studia, ale postanowiłem spróbować po swojemu). Dzisiejszy cudowny proces palenia poprowadziłem samodzielnie. Przed paleniem zakryłem 3/4 rusztu blachą, co mnie zdziwiło - po załadowaniu pieca ruszył jak nie on. Po 30 minutach przygasł, ale po dodaniu powietrza klapą załadowczą znowu wstał (objawienie). Po kolejnych 20 minutach zaczęło się typowe problemowe palenie (pyrkanie dymu, gubienie ciągu, dym nie miał gdzie uciekać, temperatura 45 stopni, otwarcie jakichkolwiek dzwiczek = wędzarnia w domu. Ciekawi mnie od czego to zależy.
  2. Dziękuję za pomoc adwokacką :D, po części masz racje w myśl - było dobrze, po co zmieniać. Chodzi o tę bramkę, łączącą palnik z częścią z rusztem tak? Jakieś rady jak bardzo ją powiększyć, czy po prostu poszerzyć w tym samym kształcie kwadratu?
  3. Spróbuję wykonać tę blachę na ruszt. Kocioł stoi specyficznie, bo jest zabudowany w kuchni. Po waszych radach odnośnie palenia, dymienie trochę ustapilo. Nadal jednak ciężko rozbujać go do sensownej temperatury powyżej 55 stopni (średnio na 45)
  4. Niestety, nic się nie poprawiło. Problem prawdopodobnie tkwi w slabym ciągu i w związku z tym chcę spróbować z wentylatorem wyciągowym. Możecie jakiś polecić do moich parametrów? Zauważyłem, że problem pojawia się najbardziej kiedy niedopalone jeszcze drewno zatyka otwór do palnika i powietrze nie może wyjść
  5. Witam. Posiadam w domu problem z paleniem drewnem w powyższym kotle. Palimy bez bufora w mieszkaniu około 70 m2 (średnica komina 14x14, wysokość 7m). Podczas palenia temperatura nie może przekroczyć 55/60 stopni na piecu, pomimo suchego drewna. Każde otwarcie drzwiczek to zadymienie, piec po załadowaniu często nie chce wstać dopóki nie otworzy się środkowego lub górnego podajnika. Oczytałem się już i wiem jak wygląda palenie drewnem w tym wynalazku, jednak czy ktoś ma pomysł na „przeróbki” lub jakieś inne tipy na palenie w nim? Znajomy powiedział mi ostatnio żebym wyrzucił z niego zawirowywacze spalin z pozycji 16 na załączonym zdjęciu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.