Skocz do zawartości

Tuptus

Stały forumowicz
  • Postów

    603
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Tuptus

  1. Na pewno zauważysz jedną istotną różnicę. Mniej 💰w kieszeni zostanie po operacji niż przed.

    A tak na serio to taka operacja źle się skończyła u rodziców, bo się coś tam oderwało, przyblokowało w grzejnikach i trzeba było 3 szt demontować.

    Wyszły spore koszta i działa tak samo po jak i przed.

    • Lubię to 1
  2. Popyt spada i będzie spadał, ale jednak jeszcze jest kilka milionów kotłów zasypowych i groszkowych, więc interes będzie się kręcić, może nie z taką siłą jak wcześniej ale jednak ludzie będą nadal kupować.

    Znam osoby które mają stare zasypowce i nadal z nik będą korzystać, bo nie stać ich na modernizację źródła ogrzewania.

    Nie będę się tu rozpisywał o super programie "czyste powietrze" bo forumowicze wiedzą o "co kaman".

     

  3. Ależ ja się wcale nie denerwuję, luzik.

    W HTV sterownik stara się utrzymywać w granicach 5-6. Napisałem tylko te wartości które zaobserwowałem.

    Jeśli zrobi się powyżej 8 to kończy się opał i minęło już ok 4h, a jeśli pokaże tak po 2h od odpalenia to oznacza zwiechę towaru w palenisku (raz miałem taki przypadek, źle drewno powciskałem)

    Sonda daje radę, nie ma siedzenia w kotłowni i majdrowania PP i PW i latania na dwór i patrzenia co z komina leci. Wrzucam trochę drobnicy, na to klocki buka i kłody jesiona, odpalam i idę robić coś innego na podwórku lub na kanapę na TV.

    Jednym wsadem nabijam 1600l w buforach przy jednoczesnym grzaniu chałupy 160m niestety bez ocieplenia, na grzejnikach 44°, CWU 300l przy 6 osobach (4 kobiety, długie włosy).

    Pewnie podczas mrozów pójdzie więcej wsadów lub będę palił przed robotą o 6 rano i wieczorem o 18. Się zobaczy.

    Po wywaleniu smieciucha jest zajebiście komfortowo, stała temp w chacie, teściowa nie brzęczy że za ciepło lub za zimno, ciągle gorąca dostępna woda z CWU (wczesniej grzana gazem, na pewno rachunki spadną). Komfort i spokój.

    Aż nabrałem już ochoty na trzeci bufor, ale z miejscem słabo.

     

  4. IMG_20241126_185412.thumb.jpg.10ece0f0c2e2926127d4d90cd497f9e7.jpgIle się da, na maxa. Bo bez tlenu to nie ma życia, picia i jarania (w kotle). 🤪

    No sorry, nie mogłem się powstrzymać na tak zadane pytanie.🫣

    Pewnie chodzi Ci o wskazanie sondy, a nie o życie.

    Standardowo podczas pracy waha się między 5.3-5.6 do 6.4-6.7

    Jak jest powyżej 8 to znaczy że kończy się zasyp.

    Ale kilka razy na samym buku ciasno ułożonym miałem wskazania 3.7-4.3

    Ale to są wartości zaobserwowane przy okazji, nie siedzę 5h w kotłowni i nie obserwuję co tam się dzieje.😉

    IMG_20241126_185019.thumb.jpg.34b304e165dd28fe6645c2f1d7487ab7.jpgIMG_20241126_185043.thumb.jpg.4d047f48447514ab984fb7a3e1d53092.jpg

  5. Na pewno z sondą jest wygodnie, nie przesiaduję w kotłowni aby regulować ciągle PP i PW. Karmię zwierza do pełna różnymi rozmiarami drewna (jesion i buk), odpalam i to na tyle. Zapominam o temacie co tam się dzieje. Czasem sobie zerkam przez judaszka na płomień.😁

    Jeśli wystąpią jakiekolwiek problemy z sondą lub czym innym to na pewno dam znać na forum.

    • Lubię to 1
    • Zgadzam się 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.