Skocz do zawartości

sebolvcf2

Nowy Forumowicz
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia sebolvcf2

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dzień dobry. Piszę z problemem, którego nie potrafiło rozwiązać kilku domorosłych fachowców z sąsiedztwa. U mojego dziadka w mieszkaniu została zrobiona niedawno instalacja centralnego ogrzewania z piecem do grzania węglem. Zrobił ją fachowiec kolega dziadka, który ma już podobno niezliczone ilości takich montaży za sobą. Jednak mimo iż układ działa, jeśli chodzi o ogrzanie pomieszczeń tak jest problem z kotłem, w którym miała być grzana woda do użytku domowego zimą, w tym samym układzie, który odpowiada, za ciepło w grzejnikach (wszystko na zdjęciach). Napiszę, co próbowano robić, żeby zażegnać problem i co nie przyniosło efektu: -odpowietrzanie rur na śrubunkach zaraz przy wejściu do bojlera. -uniesienie bojlera drewnianą konstrukcją i pochylenie go (widać na zdjęciach) Ogólnie woda w tym zbiorniku przy mocnym rozpaleniu, lub po odłączeniu z obiegu całego mieszkania i grzania tylko części układu, w którym znajduje się kocioł grzeje się, ale w wyraźnie niedostatecznym stopniu. Jest trochę cieplejsza niż "letnia" woda, co jest zdecydowanie niedostatecznym efektem. Jeden z fachowców zasugerował złe umiejscowione pompy, może to jest jakiś trop, natomiast inni twierdzą, że jest ok. Ja nie znam się w ogóle na tej tematyce, piszę jako totalny laik, który chce pomóc dziadkowi. Uprzedzając pytania co do zdjęć, wydarzył się mały pożar, który jednak nie wpłynął na funkcjonowanie układu, gdyż problem występował wcześniej. Z góry dziękuję za wszelką pomoc. Chętnie w razie potrzeby odpowiem na dodatkowe pytania, które ułatwią znalezienie źródła usterki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.