staran11

W kominie tez zbiera sie kondensat powinien mieć poczatek w tym rodzaju i odprowadzenie do kanalizacji.

Masz za mocny kocioł ,moze pracować z min mocą 5KW i ustawienie na prace ciagłą najprawdopodobniej było by niemożliwe. Kolega tedew ma blizniaczy do Boscha z niską mocą minimalną.Przy dobrym ustawieniu krzywej grzewczej ,bedzie sobie leciutko "pykał"i utrzymywał komfort cieplny.U mnie nie ma tz.okresów przejściwych,po prostu gdy sie robi chłodno przełączam z trybu lata na zimę i kocioł pracuje na sterowaniu pogodowym.

Poprę tu zdanie kolegi gbbsoft ,tak pracuje u mnie (dane instalacji i domu w stopce).Nie wyobrażam sobie wychładzanie podłogi co dzień, jeszcze wyłożonej płytkami. Rozgrzewanie i wychładzanie kilku ton wylewki uważam za bardzo nieekonomiczne i energochłonne.Temperatura 22,5 ,kocioł pracuje z mocą 14% na niskiej temperaturze.Zużycie za grudzień 136 m3.

Na CO ,przy dobrze ocieplonym domu większej nie potrzeba.Co do CW ja mam na 100 procent i zwiększenie na 20K,zadana na 45 i grzeje z temperaturą 65,na pewno szybciej nagrzewa ,ale czy to bardziej ekonomicznie to nie wnikałem.

Uzytkuje CW400,ale to prawie to samo, menu serwisowe-dane kotła i tam można ustawić moc minimalną Przy 28% kocioł pracuje z mocą ok 4KW,to może być za dużo . Ja startowałem z krzywą 20,końcowa 36 i wpływem pomieszczenia 1K,na jesieni przy dodatnich temperaturach na zewnątrz lekko nie dogrzewał ,dlatego podniosłem dół na 22 i tak już zostało,przy mrozach lekko przegrzewał to dałem wpływ na 3K.W grudniu i styczniu(czyli normalna zima) kocioł chodził prawie cały czas na minimalnej mocy. Ja bym próbował zejść z krzywą , zmniejszyć wpływ pomieszczenia i zjechać moc do minimum.obserwowac ,korygować. Teraz temperatury troche za wysokie do testów,sam myśle czy można coś jeszcze urwać,ale to już chyba na następny sezon.

Krzywa grzewcza z punktem początkowym 22,końcowy36 dla -20,wpływ pomieszczenia 3K,a więc krzywa bardzo płaska.Temperatura 22,czasami przegrzewa do 22,5 Moc kotła minimalna na 13%. Przy takich ustawieniach spalanie w styczniu(bywało w nocy po -20) 150 m.w lutym 109m. Dane budynku w stopce.

Tak ,powinno się dać zejść do jakiś 10%.Może będzie bardziej modulował i przez to mniej spali.

Jak masz ustawioną moc minimalną palnika?Spróbuj zjechać jak najniżej.

Po dobowej obserwacji sterownik razem z cw pokazał 60 kWh,a na liczniku 5,7 metra współczynnik wychodzi ok 10,5. To chyba w granicach błędu i nie będe drążył tematu. Spróbuje pogrzebać w ustawieniach,może da się zejść ze spalaniem. Dzięki za zainteresowanie.

Nieduże różnice mogły by wynikać z tego kiedy odczytuje sie licznik,z tego co wyczytałem sterownik aktualizuje dane o 12 w nocy. Ale dzieki, uspokoiliście mnie troche. O własnych spostrzeżeniach bede informował.

Nie bardzo wiem jak. Na obecna chwile,wyłączyłem kocioł,wypiąłem sterownik ,sprawdziłem wtyki(są tam takie spręzynujące blaszki,jedna jakby słabo działała poprawiłem,nie wiem czy to miało jakies znaczenie).Zresetowałem,skonfigurowałem na nowo i bedę obserwował. Jeśli ktoś ma jakieś sugestie to proszę pisać.

Gdyby patrzeć na licznik Cw400 to powinno być 84m za miesiąc ,a były noce z temperaturą po -10,-12. I teraz nie wiadomo czy kocioł żle przepala,czy sterownik zwariował. W domu stabilne 22 stopnie rodzina 2+2.Gaz tylko grzanie i ciepła woda.

Ja wiem, ze nie są to dokładne obliczenia,ale jakby wyszło około 10 to by nie zwracał uwagi. Spróbuje odczytac za 24 godziny.może ta średnia z cw400 tak przekłamuje ,dam znać w poniedziałek.

Gaz ziemny, na ostatniej fakturze współczynnik 11,542 Co do konkretnego typu gazu,nie mogę nigdzie doczytać.

Witam ponownie ,gościłem juz na tym forum lata temu,przeważnie w tematach kotłów zasypowych,teraz gaz. Zlikwidowany stary adres i mail,więc ponownie się rejestruje.