Skocz do zawartości

Kuzniol

Forumowicz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kuzniol

  1. Po dołożenie cegieł szamotowych problem zniknął. Co prawda dużo dłużej nagrzewa się kocioł (45-60min). Ale to prawdopodobnie dlatego ze cegły są 32mm grube. Na dniach będę je ciał na pół. Nie ważne czy węgiel czy Dębina ( Dębina głównie pale) teraz kocioł ciągle po wypaleniu jest biały i zostaje na wymienniku biała sypka sadza więc myślę że spalanie przebiega prawidłowo. Dziękuję wszystkim za pomoc.
  2. Dziękuję za podpowiedzi. Na chwilę obecną wyłożyłem piec szamotem ale grubym na 6.2cm. Pali się dużo lepiej ale komora zasypowa znacznie się zmniejszyła. Z rura próbowałem ale to była prowizorka. Pomysł z blachą mógłby się sprawdzić ja u siebie wcześniej montowałem coś takiego. https://m.fotosik.pl/zdjecie/2df9012a918dd291 A tu link do filmiku jak to ma pracować
  3. Tak wyglada na obecna chwilę piec i wymiennik. Co do buforu odpada gdyż chce wypali opal + węgiel który mam a następnie wymienić na pelet. Nawet jeżeli wyczyszczę go do żywej blachy po jednym paleniu wygląda tam samo. W takiej sytuacji będę próbował z szamotem bo nie widżet innego wyjścia.
  4. Kocioł wygląda tak. Zdjęcie komory zasypowej dodam o 13. Tu jest problem bo nie ma tabliczki znamionowej
  5. Tu jest taki problem ze przy rozpalaniu i do czasu aż nie osiągnie danej temperatury 65C pali się wzorowo. Gdy temperatura zostanie osiągnieta kocioł zaczyna się dusic. Jeżeli powietrze pierwotne dam na 5-6mm temperatura zaczyna rosnąć.
  6. Dziękuję za odpowiedź. Zawsze układam opal i pale na górze. Nie stosuje metody kroczącej gdyż zawsze zabieram żar i rzucam na nowo nałożony opał lub czekam do całkowitego wypalenia. Woda pracuje na pomoce i nie ma żadnego zaworu ochrony powrotu czyżby to był powód?
  7. Witam. Wraz z żoną zostaliśmy właścicielami domu po dziadkach. Dom z lat 80 ocieplony styropianem 5, okna wymienione na 3szybowe. Metraż 200m2. Instalacja z cienkich rurek miedzianych układ otwarty. Otóż problem jest taki że na ściankach kotła mam taką "smołe" Kod php: [Widok] https://images90.fotosik.pl/645/beefda17ebc0714b.jpg Kod php: [Widok] https://m.fotosik.pl/zdjecie/76864c6cafe2dcd0 Tu nawet próbowałem włożyć czerpie ale dalej nic. Dziwi mnie tylko fakt ze te bocznie ścianki są w tej mazi ( gdy jest ciepło to jest maź a gdy kocioł jest zinny to jest twarda) Kocioł firmy bodajże kołton tabliczki znamionowej brak. Najpierw Palilismy z nadmuchem lecz kocioł ciągle smoli. Nie ważne czy ustawione 60/70/80 C. Postanowiliśmy palić na miarkownik ciągu i dalej to samo. Od siebie mogę dodać że nie ważne czy kierownica powietrza wtórnego ustawiona na minimum czy maximum dalej smoła... Powietrze pierwotne ustawione 2-5mm też nie pomaga co najwyżej wywala większą temperaturę. Palimy suchą Dębina ( odpad produkcyjny po suszarni więc Wilgotność max 16%) próbowałem sosna jodła czy innym drewnem liściastym efekt ciągle słaby. Czy możliwe że kocioł jest przewymiarowany? W kotłowni jest wentylacja a cug taki że czlwieka by zassalo. Czy jeżeli wyłożę go szamotem pomoże to coś?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.