Witam, dołączyłem tutaj do forum, może ktoś będzie w stanie coś doradzić. Mam 2 grzejniki które niezależnie czy ustawiona śnieżynka czy szóstka to tak samo mocno grzeją. Więc kupiłem nową głowice termostatyczną plus zawór i wymieniłem. I dalej nic, tak samo mocno grzeje. OK na szczęście do zaworu był dołączony korek to dzięki temu jestem w stanie zbadać czy to nie problem w głowicach, więc zamontowałem korek i dalej nic, tak samo grzeje. Więc stąd wniosek, że to może grzejnik jest uszkodzony czy może to tak być, że element do którego jest przykręcany zawór uległ awarii? Jeśli tak to tu nie da się tego naprawić, tylko trzeba cały grzejnik nowy kupić?
A może zawór jest niewłaściwy, teraz jak kupiłem to trochę krótszy (na jednym ze zdjęć porównanie) bo nie znalazłem takiego oryginalnego jaki miałem. Ale może zarówno ten nowy jak i stary jest za krotki? Chociaż jak tam palec sie włoży w dziure gdzie zawór sie przykręca i tak się porówna z długością zaworu to wydaje się że ten krótszy powinien też być ok.
Grzejniki to Stelrad Novello. Ten nowy zawór co kupiłem to:
https://www.castorama.pl/wkladka-termostatyczna-do-grzejnika-typu-v-id-92758.html?fbclid=IwAR1qtupv61LpnP-nwZlFjnUh0cO9uYszjRDIj_uyT8gCp7-M8c1_hdYnGK0
A i jeszcze jedno te grzejniki mają z 7 lat i teraz zauwazyłem że tak mocno grzeją a tak to to działało wszystko normalnie.