Seltlan 15
jako uzytkownik tego pieca od 3 tygodni przeczytałem wszystkie te opisy rozpalania w tym kotle i próby usprawniania tego procesu, sprawdzałem je u siebie i dlatego dałem sobie spokój z szukaniem nowych. Dokonałem modyfikacji pieca, które rozwiązuja wiele problemów.
rozpalanie - wstwienie kanału oddymiającego z przodu pieca pomiędzy komorą załadowczą i dymową, kanał zamykany klapka a może być i kawałkiem grubszej blachy, piec nie dymi przy rozpalaniu i podkładaniu do niego, na czas podkładania ustawiam krótki obieg spalin na pozycji O,
palenie- w czasie rozpalania zauważyłem, że kiedy dolne drzwiczki są otwarte proces ten zachodzi szybciej i efektywniej gdyż dostarczane jest więcej powietrza. Otwarcie tylko szyberka dolnego nie daje tego efektu. Ponadto piec ma tendencje do wypalania drewna przy dyszy i palenie zatrzymuje się co wymaga dodatkowej interwencji.( Montowanie tam blachy czy jakiejś tarczy od flexa, jak czytałem w jednej z wypowiedzi, nie przynosi zadowalających efektów) By poprawić dotlenienie paleniska zrobiłem dodatkowy drugi wlot powietrza w dolnych drzwiczkach na poziomie paleniska ( wykrzystałem szyberek ze starego pieca ale można też wykorzystać ten w drzwiczkach paleniskowych gdyż moim zdaniem jest on zupelnie niepotrzebny, byłbym go wykorzystał ale nie widziałem, że nie jest dospawany tylko przykręcony )
Ten dodatkowy wlot powietrza sprawia, że pali się równomiernie, płomień nie ucieka, można go dokładniej wyregulować.
Odezwał się do mnie serwis setlansa po zamieszczeniu opinii o piecu na ich stronie. Chcieli do mnie przyjechać by mi pomóc aby usunąć kłopoty z rozpalaniem pieca. Wypytali mnie dokładnie o zakresie modyfikacji i przyznali mi rację. Nie wprowadzą jednak tej modyfikacji gdyż wymaga to nowego procesy certyfikacji. Ponoć instalatorzy zmieniąją dysze na wieksze co częśćiowo likwiduje te problemy z rozpalaniem i paleniem.
Jeżeli ktoś ma piec w okresie gwarancji, to ta modyfikacja nie powoduje jej utraty gdyż gwarancja jest tylko na szczelność płaszcza wodnego a ten nie została naruszony - takie stanowisko przekazał mi serwis)
zamieszczam zdjęcia: 1 i 2 - moment rozpalania - tektura i drewno gałęziowe, kanał na konie otwarty, kanał powietrza wtórnego ten u dołu z tyłu zamknięty, widać jak uchodzi dym do kanału dymowego a nie do kotłowni. Kiedy rozpali się już dobrze zmykam klapkę i przełączam piec na normalną pracę. Na czas załadunku jak się rozpali otwieram krótki obieg spalin, kanał powietrza wtórnego może być już wtedy normalnie otwarty.
Może to wszystko nie wygląda pięknie (nie jestem śłusarzem) ale moje kłopoty z piecem rozwiązało.