Skocz do zawartości

Kelt-K

Forumowicz
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kelt-K

  1. Nie korzystałem jeszcze z takiej funkcji. To jest jak czat? Mam dosyć ograniczony dostęp do komputera (dzieci ...). Dzisiaj też szału nie ma. Dorzucam jeszcze zdjęcie z pracy rozruchowej i tego jak wygląda retorta po nagrzaniu pieca (moment wyłączania się i przechodzenia w podtrzymanie). Siadłem i obserowawałem przez chwilę jak pracuje. Zmieniłem mu kilka parametrów na bieżąco. Minimalna przerwa pracy podajnika z 43 na 46 sek Maksymalny wentylator roboczy 29 na 35% Obortów wentylator nie zmieniałem, ale zauważyłem że wkręca się powyżej zadanych 1850 obrotów (miał momentami powyżej 2100). W nadzorze zmieniłem: Podawania z 4 na 5 minut Czas przerwy wentylatora z 7 na 6 minut. Zrobiłem takie ustawienia na bazie obserwacji jak się retorta zachowuje w sensie dokąd ten węgiel wychodzi i w jakim momencie wypada niedopalony. Brakło mi czasu na dłuższe posiedzenie, może jutro się uda dłużej i będę mieć jakieś wnioski z tego co się dzieje dalej. Na samym paleniu (moim zdaniem) jak zakończył pracę to kupka węgla była nieco za wysoka. Część węgla, który się palił została na krawędzi retorty. Co ciekawe on podawał węgiel co te 43 sekundy, ale pracował 3 sekundy podajnik z maksymalnych 6 sek. Dlatego podniosłem mu max wentylator o te pare % i podawania o 3 sek. Cała reszta kłopotów może się "dziać" na podtrzymaniu i może tam też jest pole do manewru. Zobaczę jutro.
  2. Nie piszę, bo nie wiem co jest ważne, a co nie. Ustawień jest tam od groma, nigdy do tej pory ich nie używałem. Po wpisaniu hasła serwisowego doszły kolejne ustawienia i czacha dymi 🙂 Większość z tych ustawień nie ma czytelnego dla mnie znaczenia. W sterowniku jest opcja korekty nadmuchu na plus lub minus 20% dolna i górna. Dla mnie na chłopski rozum po co "korekta" skoro można precyzyjnie ustawiać pracę wentylatora. Opcję zmniejszenia opcji kotła też mam. Nie mam pojęcia jak ta moc miałaby być zmniejszona sterownikiem. W starym domu mieliśmy zwykłego kopciucha to moc zmniejszało się dodając szamot do komory, a tutaj sterownik raczej nie dołoży cegieł do komory spalania 🙂 Nie upieram się na ślimaku. Staram się znaleźć rozwiązanie. Przeczytałem gdzieś wcześniej, że jak się tak dzieje jak u mnie trzeba zmniejszyć podawanie paliwa. Dlatego zmniejszam 🙂 To może ustawić większe obroty max na wentalor żeby dopalił? Ale wtedy będzie też to wszystko wywiewało w komin. Może trzeba sie pogodzić z tym jak jest. Jeszcze się nie będę poddawał i popróbuję jakichś zmian. Zobaczę jutro co się stało po nocy i zmienię ustawienia wentylatora. Czy warto zmieniać to "korektą nadmuchu" czy normalnie obroty max/min + przerwy itp?
  3. Szału nie ma. Spróbuję teraz większyć bardziej przerwę i zobaczę co się będzie działo. Przerwa 42-180 W nadzorze zmieniam też przerwę podawania z 3 na 4 minuty.
  4. Niestety na tych ustawieniach jest gorzej niż wcześniej. Będę próbował od nich wyjść zmiejszając parametry pracy podajnika, bo nadmuch wydaje mi się ok (jest nieco mniej spieków jak wcześniej) ale węgla wyrzuca bardzo dużo. Co do pracy retrorty to nie sądze, że jest z nią problem. Jak patrzę na nią podczas palenia to jest ładnie "opieczone" wszystko dookoła. Dzisiaj jak wyciągałem popół spadły mi do popielnika rozżażone do białości węgle. Piec pracował na pełnych obrotach. Wydaje mi się, że to na pełnej pracy ma problem z wurzucaniem węgla. Zmieniam teraz na: Podawanie 1-6 Przerwa 38-165 Nadmuchu nie ruszam. Zobaczymy jak to jutro będzie wyglądąć.
  5. Po mojej wcześniejszej zmianie nic się w zasadzie nie zmieniło. Wpisałem teraz podane przez Ciebie parametry. Może coś uratują 🙂 Ta pompa na powrocie ma jakiś wpływ na samo spalania i "pracę" czy służy tylko do ochrony powrotu i kotła?
  6. Tak to teraz wygląda. Dalej jest sporo spieków i niedopalonego węgla. Zmieniłem przed chwilą parametr: minimalne obroty wentylatora z 900 na 750 Maksymalna praca podajnika z 7 na 6 sekund. Pozostałe bez zmian. Zobaczę za parę godzin czy coś się zmieniło.
  7. Dzisiaj jest sporo więcej spieków. Węgiel dalej niedopalony. Wydaje mi się, że chyba warto wrócić z obrotami do wcześniejszej wartości i skrócić jeszcze czas podawania. Dobrze to oceniam? Na siłowniku tego zaworu 4D jest takie ustawienie: Czas otwarcia : 2 minuty Skok jednostkowy : 5% Minimalne otwacie : 5% Na tabliczce znamionowej urządzenia mieszającego (Goshe NR230-487) jest napisane 5Nm i 140s. Inne parametry dotyczą napięcia elektrycznego. Czyli muszę zmienić czas otwarcia na 140sekund? Wydaje mi się, że piec czasem pracuje na tym nadzorze ale pewny nie jestem. Nie wiem czy da się odczytać gdzieś jak długo to trwa i czy faktycznie tak jest. Jak sprawdzam kiedy jest "cichy" to wentylator mu pracuje na 1%. Parametry nadzoru są takie (Menu Instalatora / PID nadzór - nie widzę takiego czegoś w Menu Seriws) : Czas podawania : 2 sekundy Przerwa : 5 minut Czas pracy wentylatora : 10 sek Czas przerwy wentylatora : 7 minut Obroty 45% Mam jeszcze pytanie co do tej pompki na powrocie. Tam na dole przy wlocie powrotu do pieca jest założony czujnik temperatury. Jeśli tam na piecu jest włączona ochorna powrotu na te 35 stopni to czy to nie wystarczy? Zawrór 4D powinien (tak mi się przynajmniej wydaje) przymknąć się i zachować zadaną termeperaturę powrotu. Jeśli woda wracałaby za zimna to można wtedy spróbować podnieść zasilanie na grzejniki na wyższą temperaturę (np55-60stopni) żeby ułatwić cieplejszy powrót.
  8. Tak. Jest tak jak piszesz. Druga rura to woda dodatkowa do instalacji. Porozmawiam o tym z hydraulikiem kiedy znajdzie wolną chwilę żeby dodać tę pompkę. Może akurat uda się wykorzystać moją pompę od bojlera - okazała się zbędną i ciepło idzie grawitacyjnie do baterii w łazienkach/kuchni. Sprawdziłem po zmianach popielnik i coś pomogło. Jest mniej wszystkiego w popielniku jakby mniej spalił. Ale węgiel jest dalej w znacznym stopniu nie dopalony. Zmieniam teraz minimalne obroty wentylatora z 700 na 900 i zobaczę jutro co z tego wyszło.
  9. Żle napisałem odnośnie Hallotron - on jest jednak włączony. Menu przy klikaniu jest mało wyraźne i dopiero jak chciałem przełączyć wyszło, że włączone. Zmieniłem na razie podawanie minimum 3 sekundy i max 7 sekund. Zobaczę jutro co się z tego urodzi. Na powrocie nie ma pompy. Na piecu jest wpisane ochrona powrotu 35 stopni. Nie wiem czy taką faktycznie ma - jest tam jakiś czujnik na rurze, ale nie wiem gdzie odczytać. Czy tą pompę da się dołożyć teraz? Musi być taka sama jak to do CO i CWU w sensie przepływu/mocy czy jakaś inna? Poniżej zdjęcia z instalacji koło kotła. 2 rury z lewej co znikają na zdjęciu to idą do bojlera CWU. Czy jego instalację też zrobić zdjęcie? 2 rury z prawej są zamknięte. To wyjście na zewnątrz budynku do podrzania wody w basenie dla dzieci (nie używałem i nie weim czy będzie okazja, bo wystarcza im mały dmuchaniec i spuszczona woda z CWU 😉 ). To zasilanie i powrót. Front: Z tyłu kotła: I jeszcze zdjęcie dmuchawy, bo zapomniałem.
  10. Nie wiem co może być ważnego w takiej instalacji co może wpłynąć na pracę pieca ale jest bojler CWU wolnostojący 200 L jak pamiętam z dwiema wężownicami, ta od pieca jest wężownicą górną. Za piecem zawór 4D i "mieszaczem" (nie wiem jak to się nazywa) podpiętym do elektroniki kotła. Za zaworem 4D są 2 pompy spięte też z piecem. On steruje ich pracą. Jedna jest do CWU a druga do CO. Instalacja jest typu zamkniętego (bez zbiornika na poddaszu), w kotłowni jest zbiornik przeponowy chyba 10 litrów. Nic w instalacji nie przybyło / nie ubyło w ciągu ostatnich 3 lat jak pracowało dobrze. Tak, mam coś takiego Hallotron nadmuchu włącz / wyłącz. Jest wyłączony. Może warto zacząć od zmiany jednego parametru np. tego podawania zmienić minimum 3 sekundy i max 7 sekund i zobaczyć co się stanie?
  11. Dzięki za odpowiedź. Hasło zaskoczyło. Parametry ustawień są aktualnie takie: Parametry pracy: Minimalna praca podajnika : 1 sekunda Maksymalna praca podajnika : 12 sekund Minimalna przerwa podajnika : 30 sekund Maksymalna przerwa podajnika : 150 sekund Minimalny wentylator roboczy : 20% Maksymalny wentylator roboczy : 38% Minimalne obroty : 700 obroty / minutę Maksymalne obroty : 1950 obroty / minutę Maksymalna temperatura spalin : 220*
  12. Cześć, Przyszedłem po pomoc na forum bo nie mogę sobie poradzić ze spalaniem węgla. Mam kocioł Sas Sold 14kW i od nowości jadę na sterowaniu PID. To mój trzeci sezon. Zawsze było ok - dopalał do drobnego popiołu, zostawało trochę rozpadających się spieków. Ostatnio jednak z uwagi na braki w węglu kupiłem węgiel słabszy kalorycznie niż zawsze do tej pory używałem. Do tej pory to były węgle około 28-29Mj, ten ma max 24Mj. Załączyłem piec po dłużeszj przerwie i mam stosunkowo wysokie spalanie jak na taką pogodę (około +5 stopni). Leci około 21kg węgla na dobę. W czasie środka zimy mając niedocieplony dom spalałem około 35kg gdzie było minus 15-20 w nocy. Teraz dom jest docieplony i temperatury zewnętrzne też lepsze. Załączam zdjęcie popielnika. Węgiel jest nadpalony, jak go przełamię to w środku jest czarny. Wyczytałem na forum, że trzeba w takim przypadku zwiększyć przerwę między podaniami paliwa ale widzę, że na tym sterowniku nie ma za bardzo opcji do sterowania (chyba, że go wyłączę - sterownie bez PID czego nie chcę robić). Do tej pory zmieniłem : granulację paliwa z drobnej na grubszą. Bez zmian Zmieniłem temperaturę samego kotła z 45 na 60 stopni, a mniejsze pozostawiłem na CWU 45 stopni, 43 stopnie na zawór 4D grzejnikowy, ochrona powrotu włączona w "PID Nadzór" zmieniłem podawanie z 5 na 7 minut. Czekam do jutra czy coś to zmieni. Dołączam też wykres z ostatnich 4 dni z palenia jeśli to coś pomoże w ocenie sytuacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.