Skocz do zawartości

olekjaw

Forumowicz
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez olekjaw

  1. I tak podziwiam cię że udało ci się to jakoś ustawić, ja się poddałem i mieszam tak jak kilka postów wyżej napisałem w proporcji 1:4 a i tak po podaniu nowej dawki zasypuje płomień ale przynajmniej dobijam po czasie do 100% płomienia (tak jak na filmiku). Zostało mi jeszcze około 40 worków współczuję tobie przy takiej ilości pelletu którą ty masz, ja też mam zawyżone dane z wydajności podajnika ale nie aż tak. Czyszczenie po nagrzaniu mam ustawione na 8 minut to powoduje że większa część syfu wylatuje.
  2. Kocioł ma zadaną temperaturę 60 stopni, zawór mieszający czterodrogowy z siłownikiem i z niego na kaloryfery idzie 42 stopnie (siłownik ustawia mieszanie wodę na zadaną temperaturę) a to dalej pompuje pompa. Po nagrzaniu obiegu (dogrzaniu pomieszczeń - termostat pokojowy) zawór się zamyka i nie dopuszcza do wychłodzenia kotła.
  3. Niech się wypowiedzą inni ale według mnie bez zaworu 3 lub 4 drogowego to bez sensu. U mnie działa to tak że jak dogrzeje dany obieg to sterownik wyłączy pompę i zamyka zawór ( ciepła woda nie pobierana jest z kotła) dogrzewa wodę w kotle do zadanej temperatury i się wygasza. Przy zewnętrznej temperaturze w okolicy 0 stopni kocioł rozpala się co około 3 godziny ( jak wystygnie) lub gdy termostat pokojowy wyśle sygnał do pieca że trzeba dogrzać pomieszczenia - co i tak najpierw "wybiera" ciepła wodę z kotła dopiero później się rozpala. Moim zdaniem przy pellecie mieszacz jest niezbędny.
  4. Piec podczas kręcenia filmu pracował już jakieś 25 minut
  5. Ten element który jest metalowy i niebieski pasek na około przewodu jest to właśnie czujnik płomienia. Wykrecasz z drugiej strony jest przezroczysta "główka" chyba fotodiody i to czyscisz. Ale jak masz wysokie wskazania płomienia przy rozpalaniu to żar ucieka na koniec palnika. Przerabiałem to i siebie wydłużyć czas pracy to jedyne lekarstwo. https://youtu.be/opySa4eGXH4 Powyżej masz mój filmik jak pali się naprawdę kiepski pelet wymieszany z dobrym pelletem A1 w proporcji 1:4 inaczej były te same problemy co u ciebie na dodatek spieki. Czas pracy u mnie jest ustawiony na 57sekund bo w innym wypadku po kilku minutach byłoby rozpalanie a płomień jest w palniku niestety nie widoczny dla czujnika.
  6. Mnie się wydaje że u ciebie dzieje się coś innego, cały zar z płomieniem przesuwa się na środek/koniec palnika, a na początku przy czujniku masz górę niezapalonego pelletu i czujnik nie widzi płomienia. Według mnie i obserwacji swojego pelletu z traw ( badziew jakich mało) wydłuż czas pracy w ustawieniach palnika żeby nowy pelet miał czas się zapalić. Co do czyszczenia czujnika poszukaj na YouTube filmików o czyszczeniu palnika kipi tam masz wszystko.
  7. Tylko że jak ma pellet tak kiepski jak mój to powyżej 7% obrotu "rozgarniało" żar i następna porcja pelletu nie chciała się zapalić i płomień też malał. Niestety z kiepskim pelletem jest tak że kocioł wymaga wypicia kilku kaw przy nim żeby jakoś to szło, dlatego nikt tu z forum nie poda ci "złotych ustawień", wszytko jest indywidualne w zależności od wielu czynników ale zawsze to jakiś punkt zaczepienia.
  8. Ja miałem to samo przy pellecie z traw, u mnie pomogło mieszanie z innym pelletem i podniesienie parametru Ustawienia palnika -> praca -> czas cyklu praca (u mnie jest obecnie 52sekundy) spieki są dalej ale palnik nie jest zasypywany, wydłużają powoli czas i obserwuj parametry płomienia, w końcu trafisz na odpowiedni parametr.
  9. Z tego co pamiętam to jest on w takim plastikowym mocowaniu na śrubki imbusowe, najlepiej wykręcić je i wyciągnąć z mocowaniem i nie ciągnąć na siłę. tak to wygląda po wykręceniu
  10. Chyba jest to niezmienialne i z góry ustawione przez KIPI/PLUM u mnie jest to samo....podejrzewam że z powodu dużej ilości klientów którzy zakupili econet(y) nie wydalają im serwery i sami takie opóźnienia wstawiają. Ogólnie nie ma to już nic podobnego z podglądem na żywo.
  11. Szczerze podziwiam zapał...ja po 2 miesiącach walki (okres sierpień - wrzesień, grzanie CWU i czasem dom) poddałem się i mieszam, nie mam ochoty na zimne kaloryfery przy zimniejszych nocach. Nigdy więcej pelletu z trawy, tylko słonecznik i drewno A1 (niestety tego ostatniego cena zabija)
  12. Wydaje mi się że "taki popiół" to wina spalanego pelletu (łuska słonecznika?) a sam palnik wygląda całkiem nieźle...jak wszystko inne jest ok to jabym się nie przejmował 900zl brutto... Miałem to samo z pelletem z traw, ja nie znalazłem dobrych ustawień, albo spiek powodował że sterownik nie widział płomienia albo palnik został zasypany pelletem który się jeszcze nie zapalił, przy innych ustawieniach znów płomień wygasał. U mnie rozwiązaniem jest mieszanie tego z dobrym pelletem co i tak powoduje przygaśnięcie płomienia do około 20-30% przy "dosypaniu" świeżej dawki po czym się rozpala do 100% (cykl pracy 57 sekund) inaczej nie szło...
  13. Próbowałem palić pelletem z traw - nigdy więcej - spieki a na dodatek gdy ustawiłem jako tako że palił się na małej mocy to na wyższych zasypywał płomień i gasł, pellet z traw ogólnie bardzo słabo się pali i ma dużo wtrąceń piasku/ziemi. Teraz jadę na pellecie z łuski słonecznika i jego bardzo polecam, jest trochę więcej popiołu ale z ustawieniem palnika i samym procesem palenia nie ma najmniejszych problemów, nie ma też spieków i cena jest w okolicy 1400-1500 za tonę w bigbagu. Przez problemy z paleniem pelletem z traw obawiam się że ze słomą będzie podobnie...ja już nie będę ryzykował bo pelletu z traw zostało mi około 50 worków i muszę to mięszać żeby w ogóle się chciało spalić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.