demolka19

Stalmark 37 kw + bufor 2000l + zasobnik CWU 350l - wkońcu hydraulik zaczyna instalację. Podpowiedzcie mi jak podłączyć zasilanie na dom. Myślałem żeby w miejsce odpowietrznika (tak jak było to opisane wyżej, dajemy trójnik), jednak mój fachowiec udał że nie słyszy mojej propozycji - czy to aż taki zły pomysł?

Ja mam 120 m2 domu i kotłownię ok. 15-20 (zenętrzny budynek) i również zdecydowałem się na 37 + bufor 2000 l żeby wystarczał na 2-3 dni. Przed zakupem pieca byłem u kolegi WKL obejrzeć i podpytać czy poleca, czy są jakieś problemy czy nie. Do tego przewetrowałem to forum i okazało się że to jeden z najtańszych jak nie najtańszy kocioł z nadmuchem i sterowaniem. Niestety od kwietnia czeka na montaż i myślę że w sierpniu będę mógł już powiedzieć coś o użytkowaniu.

podpinam się, kocioł czeka na instalację a drzewo nie pocięte na przyszły sezon😅

Cześć, dziękuję za cenne spostrzeżenie. Jak najbardziej Twoje argumenty przemawiają do mnie, jednak ten większy bufor miał by mi zapewnić większy komfort w ziemie aniżeli w okresie przejściowym - tu nawet działa na niekorzyść. Co do kolegi Sambor, to już mi kiedyś coś podpowiedział i cenię sobie jego wpisy, niestety nie potrzebuję dokładnych wyliczeń, wiem na co mogę sobie pozwolić i co mogę zaakceptować a czego nie. Masz rację, logistycznie mnie to przeraża, wyburzenie ściany żeby wstawić kloca o średnicy 1300 mm, dla tego też liczyłem na odzew od bardziej doświadczonych w tej materii i jak widać głosów rozsądku nie brakuje. Zastanawiam się na jeszcze nad dwoma buforami 1300-1500, jeden z wężownicą drugi bez jednak zacząłbym od 1 szt. z wężownicą do CWU i zobaczył jak to będzie działało Straty zawsze będą, część jest nieunikniona, modernizując kotłownię i zakładając na listwach siłowniki liczę że zmniejszę straty o jakieś 30-50% w stosunku do tego co jest obecnie. Co do ceny opału to odpady z produkcji schodów (wysuszone drewno głównie dębowe) kupuję po 150-200 zł za metr nasypowy. Mam 1 ha lasu do dyspozycji, do tego mieszkam między dwoma lasami w których ciągle są wycinki i można się zapisać na zbiórkę, wtedy to są grosze + własna praca.

wydaje mi się że to są 32 mm, nie mam suwmiarki żeby potwierdzić. Na pewno 32, mniejsze nie miały by sensu.

Na tyle jestem ogarnięty że potrafię do czegoś dojść i się domyśleć. Domyślam się że nawet jakbym dał bufor 3000 l z wężownicą i grzał tylko górę do 70 stopni to mi to wystarczy na jakiś czas. Dla czego zdecydowałeś się na miedzianą wężownicę do CWU? Jakiej marki masz bufor? Ja własnie zastanawiam się nad 1400 l z miedzianą wężownicą do CWU albo nad 3000l z nierdzewną - hydraulik mi odradza, że to bez sensu i jestem w kropce. Co do tygodnia to nie wiem, będę miał Eco Woda 37 i chciałbym jednym wsadem, bez dokładania nagrzać bufor ile się da, czy wystarczy na 2,3 czy 7 dni to już inna sprawa. Docelowo za rok albo dwa planuję zakładać fotowoltaikę i może pompę ciepła jako uzupełnienie to wtedy już inaczej do będzie.

1) Mam piec bez klasowy z nadmuchem i on mi kontroluje temperaturę. Z reguły mam ustawione 56 st. na piecu i dochodzi czasami do 60. 2) Po za hydroforem nie mam żadnych zbiorników, dopiero teraz hydraulik ma mi modernizować kotłownię i nowy kocioł wjedzie i bufor - jeszcze nie wiem jaki. 3) Jest to zawsze jakieś rozwiązanie. 4) I tu pasowałby większy bufor i pompka z UPS-em, wtedy zaniki w dostawie prądu nie są Ci straszne. Co do innych zabezpieczeń nic nie podpowiem żeby w błąd Cię nie wprowadzić, ja u siebie planuję z bufora dać zawór który max 50 st. będzie puszczał na dom. 6) Jak widziałem u niektórych na jakich posadzkach stoją bufory to wydaje mi się że normalna posadzka wystarczy nawet i na 2000 l

Cześć, użytkuję od ponad 10 lat kotłownię oddaloną od budynku mieszkalnego, może będę w stanie coś podpowiedzieć. 1) U mnie Hydraulik w ziemię włożył alupexy w otulinie zwykłej (standardowe czerwone albo szare), na to poszła PCV-ka chyba 110 mm a środek został wypełniony pianą z puszki. 2) W moim przypadku jest chyba 4 rury w tym fi 110 mm, bo mam również w kotłowni hydrofor (Ciepła zimna CO i ciepła zimna woda użytkowa). Jedyne czego żałuję to że hydraulik namawiał mnie na dodatkową 3 rurę do wody użytkowej a ja doszedłem do wniosku że mi nie potrzebna - teraz muszę spuszczać 3-6 litrów wody zanim dotrze ciepła do kranu. 3) Rozumiem że w pomieszczeniu gospodarczym masz już posadzkę i chcesz wejść nad nią do budynku? Ja mam zostawione 30 cm od ściany nie dolanej posadzki i pod fudamentem rury puszczone do budynku. 4) Doprowadzenie ujęcia wodnego do budynku gospodarczego nie powinno być jakimś wielkim problemem skoro i tak masz doprowadzić do budynku mieszkalnego zasilanie z pieca, w drugą stronę możesz puścić wodę i będziesz miał temat załatwiony. 5) Tu się nie wypowiem, nie znam się. 6) Jeśli masz miejsce, jeśli masz wszędzie podłogówkę i chcesz chociaż trochę z tego kociołka korzystać to ogarnij jakiś większy bufor, minimum 600 - 1000 l, nawet używany to 2-4 tysie a komfort użytkowania będzie nieporównywalnie większy. W zimne dni jak go nagrzejesz do tych 80 st. to 2-3 dni będzie oddawał Ci ciepło do domu a przy takim 150 l to piec się będzie męczył. Ja 12 lat temu stawiając dom również nie chciałem kotłowni w domu, od razu wiedziałem że będzie na zewnątrz, do dzisiaj nie żałuję decyzji tylko kilka rzeczy bym zmienił albo zrobił inaczej.

Ok. czyli straty jestem w stanie zaakceptować bo nie mam innego wyjścia. Wracając do głównego wątku, bufor z czy bez wężownicy?? Co byście mi doradzili? Wysoką temperaturę w okresie przejściowym jestem w stanie wytrzymać bo to jest oddzielne pomieszczenie. Straty przesyłowe jestem w stanie ograniczyć, myślę że co najmniej o 50%.

Masz rację, do tej pory trzeba było upuścić ok 5-6 l wody zanim można było brać prysznic. Niestety nie mam miejsca w łazience na bojler, a nawet jak bym znalazł to nie da się go podłączyć bez kucia - za jakiś czas planujemy remont to może wtedy. Jednak wydaje mi się że można było by wyeliminować straty stosując podgrzewacz przepływowy. Pytanie czy taki podgrzewacz można podłączyć pod ciepłą wodę i czy się wyłączy jak z bojlera dotrze już ciepła woda.

Jestem na etapie modernizacji kotłowi która od ponad 10 lat mi służy, rury prowadzone z kotłowni do domu są prowadzone na głębokości 1,1 m i między budynkami jes nie więcej jak 3 m odległości. Rury w ziemi są zaizolowane i do tego puszczone w PCV-ce chyba 110 i dodatkowo pianką uzupełnione szczeliny między rurami, tak więc tu ze stratami już nic nie mogę zrobić.

sambor możesz rozwinąć myśl bo nie wiem czy dobrze rozumiem.

Owszem to jest minus jeśli ktoś ma kotłownię w domu mieszkalnym, u mnie jest to oddzielny budynek i wydaje mi się (mogę się mylić) że nagrzanie raz na tydzień takiego 1500 l bufora wystarczyło by na CWU przy dobrej izolacji.

Witam wszystkich, od ponad 6 miesięcy śledzę tematy na tym forum. Wasze opinie pomogły wybrać mi kocioł, teraz stoję przed wyborem bufora i już się pogubiłem co dla mnie będzie lepsze. Kocioł Stalmark EkoWood 37, w poniedziałek mają dostarczyć a w maju będzie instalowany, do niego chciałbym bufor co najmniej 1500 l, chodzi mi po głowie 2000 a nawet 3000l - mam miejsce. Do ogrzania ok. 140 m2 wraz z kotłownią która jest oddzielnym budynkiem. W domu 3 osoby, parter 60 m2 podłogówka + drabinka w łazience, poddasze 2 grzejniki wystarczają na kolejne 60 m2. Ocieplenie z zewnątrz 12 grafit, okna 2 i 3 szybowe a na poddaszu cześć domu ocieplona na grubo (grzejniki wiszą jako ozdoby) a druga cześć ocieplana samemu 10 lat temu i to tutaj grzejniki pracują. Sytuacja mniej więcej przybliżona, więc napiszę o co mi chodzi. Bufor miał być tylko buforem a do CWU miała być pompa ciepła, niestety musiałem ograniczyć budżet i nie stać mnie na pompę tylko do CWU za 12-13 tys. zł, wiec wpadł mi do głowy pomysł może kupić bufor z wężownicą do przepływowego grzania CWU. I tu się zaczęły schody, naoglądałem się materiałów o buforach z wężownicą jednak opinii użytkowników nie ma za wiele. Dla tego postanowiłem podpytać szanowne grono co wybrać, bufor z czy bez wężownicy?? Jeśli z wężownicą to ze stali nierdzewnej czy z miedzi?? Jakie są waty przepływowego podgrzewania CWU - zalety już poznałem i do mnie przemawiają. POMOCY

ja na 120 mkw zamówiłem 37 więc nie ma się co zastanawiać jeśli masz miejsce to co najmniej 1500l bufor i 2-3 dni spokoju z paleniem A tak na marginesie jaki bufor polecacie z wężownicą do przepływowego ogrzewania CWU czy może oddzielny bojler? Stoję przed dylematem co zamówić i nie mogę się zdecydować. Bufor ma być 1500l albo 2000l.

Sam stoję przed podobnym dylematem, chcę kupić 2000 l bufor albo 2x1000 do tego bojler do CWU z wężownicą pod solary albo pod pompę ciepła-pompa bardziej przemawia do mnie bo w okresie przejściowym mógłbym dom ogrzewać i CWU. Jestem ciekaw Waszych podpowiedzi bo stoję cały czas w "rozkroku"

Micha90zgaz a jaką powierzchnię ogrzewasz tymi 2000l?

12 tys. mi szkoda na piec/kocioł a co dopiero 40🤣

to protoplasta nie jest już produkowany? Ciekawe jakie miał opinie na rynku, muszę później poszukać😅

wkl jak masz te 2 bufory połączone? Masz może jakiś sprawdzony schemat? Skąd jesteś?

Cenię sobie niezależność i dla tego nie kupiłem pompy, docelowo jednak będę chciał w przyszłym roku kupić jakąś 5-6 kW do okresów przejściowych i podgrzewania CWU, jako drugie źródło ciepła. Mam robotę że albo siedzę przed komputerem albo za kółkiem więc doszedłem do wniosku że kocioł na drewno zmusi mnie do ruchu😅. Co do używki z MPM-a to widziałem że faktycznie zaczynają się pojawiać, jednak trochę się obawiam jak kociołek był traktowany. Brałem również pod uwagę jakieś używki z podajnikami bo teraz jest tego multum, ludzie wymieniają je na pompy ciepła a za rok, może dwa jak ich cena prądu dojedzie będą PC sprzedawali. Teraz jest popyt na PC więc poczekam, przemęczę się i może trochę monet odłożę, pewnie nie stanieją ale staną w miejscu te ceny jak ludzie przestaną kupować.

Trochę niefortunnie się wypowiedziałem, paląc na 50-70% mocy brałbym pod uwagę znacznie mniejszy bufor pod uwagę, 800 może 1000 l.

To i ja się podepnę do tematu. Szukam jakiegoś kotła do spalania drewna (najlepiej z możliwością spalania węgla). Dom 120 m2 ocieplony 12 grafitem z 2012 roku, z ciepła właściwego przy 0* potrzebuję ok. 3kW, przy -20* ok. 5,5 kW na ogrzewanie. Podłogówka to 70% orzewania, reszta to grzejniki. Byłem już zdecydowany na Tekla Classiko ale okazało się że ma strasznie małą komorę zasypową a chciałbym podpiąć bufor 1500 albo 2000 l i palić raz na 2-3 dni nie stojąc przy kotle cały dzień. Myślałem też o kotle którym można było by "wpełni" sterować i palić na 50-70% mocy przez 12-24 godziny oddając do bufora nadwyżkę ciepła, tylko czy to ma sens? Im więcej czytam i oglądam tym mniej wiem. Budżet jaki mam do przeznaczenia na modernizację to 20-30 tys. i nie chciałbym przez najbliższe 10 lat wracać do tematu. Drewno mam na kilka lat zapewnione, własny sad do wycięcia (stare drzewa) oraz prawie 70 arów lasu.

szanujmy się;-) jest niedziela, nie lubię nieznajomych nękać w niedzielę - sam pracuję dzisiaj ale nie chciałbym odbierać tel. od nieznajomych prawdopodobnie w jedyny wolny dzień tygodnia. Jutro zadzwonię. Jeszcze raz dziękuję za namiary.

Dziękuję, wysłałem zapytanie.